Anna_Para

Gamini: O, jakże mi miło! Bardzo! Cieplutko, Para:)

Szarlotko: Dzięki za "cudo". Cieplutko, Para:)

Taruniu! Cieszy mnie, że się podoba i inspiruje do etiudek, tak miłych, jak Twoja:) Cieplutko, Para:)

Biała Lokomotywo: Dziękuję, że rozpoznajesz klimat. Serdecznie i cieplutko pozdrawiam, Para:)

Wanesko: Dzięki serdeczne. Literówkę już poprawiam, cieplutko, Para:)

Jeszcze w warsztacie! A barwność i nieregularność rymu = wiersz ciekawy, co nie? Już poprawiam! Cieplutko, Zdzicho!

wiesz przecież że nie mam talentu do garów pożarów i swarów zamiarów nieczarów i darów ja umiem Cię tylko zakochać zamiatać nie umiem zamętu pająków się boję i myszy i ciszy gdy mnie nie usłyszysz gdy noc ponad nami wysoka rozumieć jak Ty parlamentu odchodzę gdy mówią wynocha mam oczka w zielonych pończochach sukienki w biedronkach i grochach nie umiem udawać przekrętów prostować zbyt ostrych zakrętów i brak mi gdy wiesz atramentu odszedłeś leciutko powoli zapytaj mnie jutro czy boli

Ach, Chciwcze! Bo Ty kumaty jesteś, i w dodatku - oświecony! Dzięki śliczne! Para:) Ale kiedy mnie pochwaliłeś za wiersz??? Ostatnio był "Kosz"!

Może nie powinnam komentować, Mateuszku? Cieplutko, Anna

Mateuszu, miałeś rację. Jako limeryk - wzorowy. Temat - nie w moim guście;) Cieplutko, Anna. Przecież pod takim limerykiem nie podpiszę się "Para"!!!

Zdzisławie: Dzięki pięknie. Boso - to przecie z nagimi stopami, zatem - nie jest źle ze skojarzeniami! = cieszę się, że Ci się podoba, jak mniemam. Cieplutko, Para:)

Grażko: Słuszne skojarzenia. Cieszę się, że dostrzegasz intertekstualność, kojarzysz wierszyk z innymi utworami. Dziękuję pięknie. Cieplutko, Para:)

Krzyś: Dzięki śliczne. Jeszcze to muszę powyliczać. Wiem, że razi Cię powtórzenie, ale nie boję się powtórzeń, bo... ja wiem, czemu? Będę pamiętać. Cieplutko, Para:) Ps. Zmieniłam, Krzyś, ale - jeszcze inaczej. Jednak wyrównałam długość 1. i 2. wersu:)

Gamini: Właśnie tak;) Dzięki śliczne, cieplutko, Para:)

Taruniu, znałaś, bez "cholery" - dzięki prześliczne! Para:)

Szarlotko! Dzięki śliczne. Para:)

bo jeśli sam już umiesz miły żyć beze mnie sam umiesz iść na boso przez szkarłatne granie to dobrze niechże tak się do cholery stanie ja cóż ja byłam tylko na nieprzeczekanie 06. 09. 10.

Zdzicho! Czy sądzisz, że do mnie zawsze trzeba mówić dwa razy??? Podwójnie wierzę, że jesteś trudny;) Para:)

Grażynko! Jakże mi miło! Miód na moje skołatane serducho! Ślicznie dziękuję! Para:)

Jagódko! Pozdrawiam jeszcze cieplej! Dzięki, Para:)

Waldemarze: Witaj po sporej przerwie. Jest mi bardzo miło, dziękuję serdecznie za komentarz, pyszny i aromatyczny! Cieplutko, Para:)

Zdzisławie. Wiesz, co.... :) Cieplutko, Para:)

Cezary: Bardzo mi miło. Dzięki piękne! Para:)

No, żeby do mnie tak na ch, i to jeszcze małą literą!??? Ty się Chciwcze dochrapiesz! Już ja coś wymyślę! Pasy przy tym - to pikuś! = pożałujesz;)))))

Zdzicho! Cicho! Ps. Dobranoc i dziękuję pięknie za dowcipny bardzo dowcip = wdzięczna jestem. Para:)