Anna_Para

Waldemarze, wybaczam. Nie chcę sugerować, że jedno i drugie, ale skoro tak myślisz;))) Dzięki, że byłeś i coś napisałeś. Zawsze to lepiej niż nic. Pozdrawiam, Para:)

będę radosna, rozkołysana, zobaczysz na mnie białe cienie, diamentowe klipsy na rzęsach zaklnę w kamienie na dnie. najważniejszą sprawę życia wrzucę do kosmetyczki z błyszczykiem słów. w szumiącej sukni przejdę bez spojrzenia w stronę, dokąd serce woła: wróć, wróć, wróć. i zawrócę. w gołą ziemię wsieję grochy korali z rozerwanego przed laty sznura. jeszcze je mam. i tamten sznur. ............................. II wersja: będę radosna, zobaczysz białe cienie, diamentowe klipsy na rzęsach zaklnę w kamienie na dnie. szumiąca przejdę bez wahania w stronę, skąd woła: wróć, wróć, wróć. i zawrócę. w gołą ziemię wsieję korale z rozerwanego przed laty sznura. jeszcze je mam.

Pozdrawiam cieplutko, byłam, czytałam, zgadzam się z Twoją refleksją, a wiersz mi się po prostu podoba. Para:)

Pozdrawiam cieplutko, Aniu. Podoba się ten wykład o "drugiej młodości", która się obraża, gdy nazwać ją "drugą". zawsze gdy nie ma cię na wyciągnięcie ręki starzeję się dzielnie kiedy znikasz spod zamkniętej powieki starzeję się strasznie i bezpowrotnie To kolejna nasza wspólna inspiracja;) Dzięki, Para:)

Czekałam na drobne zmiany i się doczekałam. Lubię takie Twoje pisanie. Epickie, z sytuacją jak w opowiadaniu, mocno zarysowuje relacje między kobietą a mężczyzną. Facet - twardziel - w środku wrażliwy i wyczekujący, ciągle na to samo, wszak nic nie jest przesądzone! Dobre to jest, Rafale! Cieplutko, Para:)

Warsztatowo - calutki do poprawki. Sylabotonik musi "płynąć" - i nie ma "zmiłuj". Warto popracować z tym tekstem. "Społeczniak" - ale coś w nim jest. Powodzenia, Para:)

Doskonały tekst. Nie odniosę się do "połyku" - bo tego bym wierszowi zaoszczędziła. Bez "połyku" byłoby lepiej, ale - to Twój wiersz! Pozdrawiam, Para:)

Ach! Taki dobry wiersz - popsuty inwersjami! I "apelem" do "ty"! Ach, szkoda. Obraz odczytany - sparafrazowany doskonale, tekst sprawny rytmicznie, rym się także układa znośnie. Cieplutko, może innym razem trafię na lepszy Twój tekst, Para:)

Doskonały tekst, Oxyvio. Miłość bezwarunkowa - najpiękniejsza i najtrudniejsza zarazem, w prostej, czystej formie. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Marku: pięknie, podoba się, prócz "obojętności". Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale wynika z tekstu, że łzy dziewczyny wynikają z jej obojętności, a to chyba nie tak? Tam musi być jej "żal" albo "ból" - a najlepiej - jakaś metafora związana z tym uczuciem. Cieplutko, Para:)

Krysiu, ładnie, czyściutko, jak zwykle w tabletce, jak zwykle - dla mnie zwłaszcza - "poradnik sercowy". Pozdrawiam Cię plutko, Para:)

Zdzisławie, niewiele z tego rozumiem, ale cieszę się z konkluzji. Trzymam Cię za słowo. Cieplutko, Para:)

Zdzisławie??!!! No rzeczywiście rozerotyzował się warsztat, niesłychanie! Sporo w tym mięty, oj, tak! ;) Pozdrawiam cieplutko, Para!

Szarlotko! Zadziwiasz mnie! I zawstydzasz. Dzięki piękne. Kłaniam się cieplutko, Para:)

Lokomotywko! Wiem, że to nie warsztat, zatem z góry przepraszam. "kiedy" należałoby przenieść do następnego wersu. Wiersz śliczny, subtelny, pomysł - doskonały. Cieplutko, Para:)

Anno! Jakże mi miło, że mój wiersz ośmielił wypowiedź poetycką Twojego "Prześwitu"! Śliczności. Bardzo zmysłowy ten erotyk, mimo, że odnosisz się do faktury przedmiotu wokół. Ps.Zdzisław słusznie prawi o literówce. Cieplutko, Para:)

Zdzisławie: No, tak trochę się rozerotyzowało! Ważne, że się podoba. Powiedz, czy to źle? Cieplutko, Para:)

Aniu Rebajn: Jeszcze raz - bardzo dziękuję. Cieplutko, Para:)

Kiedy Anna pisze komentarz Annie, jest tak Annowato, Anno domini... :) Dzięki piękne! Jasne, że na ziemię się spada z nieba, zatem - masz rację, musi być, jak jest! Cieplutko, Para:)

Taro! Naprawdę Ci się podoba? Cieszę się! Zmykam zatem do naziemnych zadań. Cieplutko, Para;)

Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska,Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Alunko! Bardzo dziękuję. Całuski serdeczne, Para:)

Bardzo dobry tekst. nagość stała się nienaturalna od pewnego czasu przychodzę słuchać skarg przyciasnych ubrań To - najlepsze. Pozdrawiam. Cieplutko, Para:)

Taruniu! Dzięki śliczne. Teraz będą same mini ;) Cieplutko, Para:)

Dawniej: Dzięki bardzo serdeczna. Za Orffa także. Cieplutko, Para:)