Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. Twartkim nie miętkim, Macieju, Macieju, gdzie Cię nie było, jak byłeś gdzie indziej? Ameryka? Czyżby Ameryka? Jeśli tak, to dzieło rozumiem ;P swoją drogą to dość fajna forma sztuki, klikasz, spodziewając się czegoś, a dostajesz żart. popatrz tu (to też fajna formy): www.mirandajuly.com/art zdrówko
  2. o o o, właściwie, właściwie a nawet chciałem zapisać myśli, po takim mówieniu do siebie "psia krew", dobry obrazek. zawsze się zastanawiałem, dlaczego mój dziadek miał to wyrażenie za przekleństwo ;P ja wolałem kur w a zdrówko i dzięki, Jimmy
  3. powinienem dodać uśmieszek, żeby nie było, że to jakaś obelga ;)
  4. nie wiem czy nie za daleko z interpretacją Jimmy, ale w sumie ilu czytelników tyle spostrzeżeń;) masz rację "grzech" do kosza, ostatnio w ogóle jakąś mam jazdę na "jabłka", przeglądając folder pisze o nich aż nadto i tak się zastanawiam jaka jest przyczyna;) dzięki za słowa pozdrawiam r bo Ty grzesznik jesteś, Rafał, zdrówko, Jimmy
  5. dobrze, że o tyłkach nie pisałem ;P same plusy ;) dzięki za pozytywne nastawienie zdrówko, Jimmy
  6. Łał, hakerze, ładnie to z ust kobiety wygląda ;* odcałowałem ;) zdrówko i dzięki, Jimmy
  7. nie jest to coś mocnego. odwołujesz się w niekryty sposób do frazeologizmu, zamiast, moim zdaniem wyprowadzić własne belki i źdźbła w temacie. to tak jak używać gotowego wzoru na fizyce. robi się to w podstawówce, liceum... a potem wszyscy zakładają, że wiesz skąd to się bierze. wyprowadź to sama, oto moje zdanie. zdrówko i uśmiech, Jimmy
  8. Ten wiersz to trick. Czytasz a on wynosi ci Meble. Albo na przykład telewizor. Jeśli nie masz telewizora, to wszystkie pliki komputerowe. Potem coś, co sobie na później schowałeś. Potem coś, co zgubiłeś. Możesz być pewien, nie znajdziesz. Święty Antoni, Budda i Allach mają z nim zmowę. Dzielą się równo po pół. Przy okazji zawsze im wychodzi, że bóg jest jeden.
  9. czyli w niedzielę kac? hyhy "na szybką zmianę snu na czuwanie do rana o smaku wytrawnym " tutaj coś na siłę, bo mam wrażenie, że się źle czyta, ale to tylko mój głos póki co. miło, że ktoś trzyma jeszcze rytm i dba o rym, zdrówko, Jimmy
  10. pokręcony, to słówko mi się podoba najbardziej ;) i najbardziej mnie tak naprawdę kręci. właśnie wiersze pisane "do siebie" są, tak mi się zdaje, bardziej nawet zrozumiałe dla innych, chociaż nie myślałem nad tym wcześniej, dzięki za głos, pozdrawiam, Jimmy
  11. dla mnie boks w polsce, to robienie z ludzi debili. wszystko kończy się w pierwszych rundach, a ludzie płacą, żeby popatrzeć na kilka minut walki. ;P to ma sens? niech oni sobie dobierają prawdziwych przeciwników! a krwi za mało! ale miałem o wierszu... powinieneś wymazać słówko "grzech", wszyscy bowiem wiedzą, że jabłko jest jego symbolem. zdrówko, Jimmy
  12. hmmm, przed momentem napisałem, sam się nie znam ;P ale teraz zastanawiam się czy stopy mają czubki? zdrówko, Jimmy mniód mniód ;P dzięki
  13. są dni kiedy dociera delikatnego chcą w dotyku w „na zewnątrz” i „wewnątrz” zaciąć się przy goleniu trzeba i nie przy goleniu są dni kiedy to dociera w ogólnym słowa znaczeniu stopy skierować czubkami do siebie i przeżyć mniej niezależnie
  14. A ja myślałam, że jesteś sympatyczniejszy. Szczerze. Piszesz bełkotliwie i nie po polsku, a potem napadasz na mnie bardzo arogancko, że jestem idiotką, bo tego nie rozgryzam. A spadaj, przestało mnie to obchodzić, wolę rozmowy zrozumiałe, czystą polszczyzną i z kulturalnymi osobami. Masz rację, przeginam. przepraszam. ale może to dlatego, że napisałaś o żarcie językowym, który tu akurat nie jest tak ważny jak puenta właśnie. Z drugiej strony rzeczywiście, miałem sporą przerwę w próbach poetyckich, ale ręczę, że krytykę z trzeciego komentarza, lepiej przyjąłbym, gdybyś zrzuciła ją od razu. zdrówko, Jimmy
  15. trzeba instrukcje pisać, trzeba instrukcje czytać. nawet jeśli poezji się nie da nauczyć, można nauczyć się ją pisać ;) u mnie to może podziałać zdrówko, Jimmy
  16. to tylko konwencja, w sumie nie sądzę, aby konkurs/koncert prowokował kogokolwiek do bycia hipokrytą. każdy ma jakieś frustracje i jakieś nie spełnione tfurcze zamysły. Jeśli nie dostałeś wystarczającej odpowiedzi,to nie wiem, o co chodzi.
  17. Ok jest, wpadnę jeszcze i powiem więcej, zdrówko, Jimmy
  18. dobrze gdyby jeszcze tekst dawał jakieś przesłanki w jakiej sprawie to "mówienie prawdy" inaczej szukanie na darmo. zdrówko, Jimmy edycja: tfu, jak na darmo? (sorki zagalopowałem się), tytuł mówi wszystko, ale jeszcze wewnątrz tekstu może?
  19. Eddie Vedder śpiewa też "if you have more than you think, you need more space", zdrówko i dzięki za ten przyjemny głos, zdrówko, Jimmy
  20. że jeśli nie Przyglądać się światu równo, widzenie Sprawia | _ / kłopoty. pozdrawiam Widzenie świata nie sprawia mi żadnych kłopotów, ale nie rozumiem ani wiersza, ani Twojej odpowiedzi na mój komentarz... Natomiast jeśli chodzi o "papierek, liść, niedopałek", to przypomina mi to tylko jedną, jedyną historyjkę. Otóż miałam kiedyś suczkę dalmatynkę, która na spacerach namiętnie żarła wszystko, co tylko pachniało organicznie, i nie można było żadną siłą odzwyczaić jej od tego zgubnego nałogu. Organicznie pachną różne rzeczy, w tym także takie, o których nie wspomnę, żeby nie psuć nikomu apetytu na najbliższy miesiąc. A mojej Hildzie to wszystko było w smak (podobnie jak wielu dalmatyńczykom). Kiedyś poszliśmy z nią do lasu na cały dzień. Pies hasał sobie puszczony samopas. Wieczorem Brunhilda wyszła na balkon jakaś nieswoja, a po chwili zwróciła to, co zeżarła na leśnych drogach. Otóż to było tak: torebka wyparzonej herbaty, plasterek wyciśniętej cytryny, papierek od batonika czekoladowego, igły sosnowe (niechcący). Mój ojciec spojrzał na to wszystko i powiedział do skruszonej Hermenegildy: "Ty durna! Miałem kiedyś kozę, która żarła gwoździe. Ale myślałem, że pies jest mądrzejszy od kozy!" Szczerze, to i ja myślałem, że jesteś mądrzejsza ;P (joke). Pytałaś o sens tej "zabawy", owszem ma sens, przytoczyłem Ci go w odpowiedzi na twój pierwszy komentarz, jednak po tym, co mi napisałaś za drugim razem jestem gotów wątpić we wszystko. :) Z drugiej strony historyjka, którą przytoczyłaś świetnie się rozumie z morałem wiersza. To czego w takim razie nie pojęłaś? zdrówko, Jimmy
  21. Koncert utworów bitnickich DOKUNAMENTE odbyłby się w najbliższą Niedzielę. Właściwie samo jego rozpoczęcie. Trwałby natomiast, równolegle z Koncertem miniatur, baaaaaardzo, baaaaaaaaaaardzo długo. Tak długo, by każdy zdążył zamieścić swój utwór. Przez utwór bitnicki rozumiemy, za wikipedią, utwór propagujący idee anarchistycznego indywidualizmu, nonkonformizmu i swobody twórczej. Od siebie dodam, że należy sięgnąć po wszelkie dostępne środki. Mogą to być obrazy, zdjęcia, kolaże itp, miniatury prozą, opowiadania prozą, wiersze, poematy, komiksy, piosenki a także wszystko co wam wpadnie do głowy! Masz czegoś dosyć? Coś zakłóca twoją wizję świata? Wypowiedz się twórczo! Oskarżaj, krytykuj i walcz (w zdroworozsądkowych ramach) - wszystkie chwyty dozwolone. www.dokunamente.mojeforum.net/index.php
  22. tak, tak, ciągle nad tym myślę, dzięki za głos, Krzyśku, zdrówko, Jimmy ps a z tą empatią, to nie wiedziałem, że tak to można odebrać, chodziło mi raczej o takie egoistyczne cechy podmiotu, że niby "ja się nie dam w to złapać, oni mogli, bo byli gorsi". coś takiego myślałem wsadziłem do głowy peela, ale dobrze wiedzieć, że wyszło inaczej, teraz rzeczywiście widzę i drugą stronę.
  23. a skąd Pani wie, że jest rano, zakładając, że nie ma Pani zegarka i nie jest trzymana w celi bez okien? Wiersz o jednym prostym przesłaniu "nihil novi sub sole". I takie wiersze mają swój urok zdrówko dla autora i Niemego Krzyku, Jimmy
  24. że jeśli nie Przyglądać się światu równo, widzenie Sprawia | _ / kłopoty. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...