Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jimmy_Jordan

Użytkownicy
  • Postów

    3 296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimmy_Jordan

  1. to nie wypadający bark ani gipsowy zgryw dla skrytobójców -- na plecach wyrósł mi kamień kawał nagrobka z napisem: śp śpi zabity po ulicach: „dzień dobry” rozmowy diagnozy: co za kamień na plecach? unieruchamia to pana? nie grzeb się! Matyś, coś jeszcze powinno nas czekać zagoi się przyzwyczai
  2. Jakkolwiek trafność cytatu, na dziesięć, Andrzeju, zdrówko, Jimmy
  3. Dziękuję, ale wolałbym, gdyby ktoś się naprawdę do czegoś w nim porządnie zębami przyczepił ;) i wyrywał kawały zdrówko, Jimmy
  4. U L.C. było biurko. Why is a raven like a writing desk? zdrówko, Jimmy
  5. Krysiu, nic nie zrobię od czasu do czasu ktoś musi powiedzieć coś prawdziwego, nie ma że boli. To, co piszesz to strasznie oklepane obrazy, nic przyciągającego, jeśli chciałbym przeczytać ten wiersz po raz czwarty, równie dobrze mógłbym popatrzeć na jakąś kartkę świąteczną, ta sama waga. Ale nie odbierz mnie jako tego złego, lubię Cię i to, że jesteś tutaj na forum. zdrówko, Jimmy [quote]powracasz mój świerszczu stroiłeś skrzypce gdybyś skombinowała te dwa wersy, więcej w nich dla mnie poezji niż w całości
  6. mi zgrzyta coś w pierwszej strofie, ale Ty Anka weź się! ;) Co to za temat na miniaturę, chyba będę musiał rzucić coś w stylu: jedni mieli łatwiejsze ;P. A tak na poważnie, to dzięki, że wpadałaś i dzięki, że to [u]tam[/u] jesteś "w domu", ja też od niedawna mam to poczucie, że mam własny kąt w tym internecie całym. Swoją drogą pytanie kapelusznika to świetna figura do analizy! Muszę sobie odświeżyć pana L.C. zdrówko i dzięki, Jimmy ps czekam z kapciami ;P
  7. tyle ode mnie, wygląda na to, że: jeśli pisałaś je w takiej kolejności w jakiej są wklejone, to jesteś oporna na słowo i musisz się nim rozkręcać. nie znam na to leków. natomiast jak się już rozkręcisz, to jest miło i przyjemnie. Widać suchą zabawę słowami, czasem ledwo poddaną przemyśleniu lub wcale mu nie poddaną - to trzeba leciutko zmienić, nie za mocno ;) zdrówko, Jimmy
  8. Witaj, dziękuję za wizytę i poświęcenie mi czasu. Ostatnio nie potrafię pisać wierszy i raczej nigdy tego nie umiałem, tym bardziej doceniam to, że zrobiłaś sobie tu przystanek. Zakładam, że takie teksty nie są najbardziej przypadającym czytającym typem wiersza. Nie kusiło Cię, żeby napisać w komencie kilka zdań typu: z czym do ludzi? co to ma w ogóle byC? i td. ? pozdrawiam i jeszcze raz dzięki, Jimmy
  9. przykro mi, że nie jest to wiersz. w wersie z zaborczą śmiercią, przecinek po "nie". zdrówko Aluno, Jimmy
  10. Pudełka stoją. to magazyn mojego smutnego wyrazu ja po przekroju. Otrzeźwiałem, albo mnie słowem otrzeźwiono. Nieważne. Śpiewać się chce: Wyciągaj rękę, nie przestań szukać nią wewnątrz wszyscy grzebiemy za życiem w jakimś ciemnym pudełku i biurko czasem nie różni się niczym od kruka i kruk od oka, które wydziobał. W końcu wyciąga się rękę jak zdobycz do słońca, to tylko poruszające się palce, lśniące paznokcie, próżnia, która musi być także przedmiotem, śpiewać się chce w jej obecności.
  11. Ano!
  12. Witajcie drodzy autorzy, na naszym forum właśnie ruszył nowy konkurs, w którego pierwszym etapie wybieracie nazwę powieści. Pod każdą z nazw kryje się jeden temat do zrealizowania w formie miniatury prozą (pół strony a4, TNR 12). Tematy rozsyła wszystkim użytkownik- koordynator konkursu, Ania Ostrowska po otrzymaniu od was prywatnej wiadomości z wybranym tytułem powieści. Nagrodami w konkursie są: nieodzowny prestiż, publikacja w e-zinie bez kultury, publikacja w ebooku miniatur Dokunamente, oraz najważniejsze: ZWYCIĘZCA NADAJE CAŁEMU PRZEDSIĘWZIĘCIU NAZWĘ! zdrówko, Jimmy www.dokunamente.mojeforum.net/index.php
  13. to piosenka żartownisia, wrzucałem kiedyś do warsztatu ;P zdrówko, Jimmy
  14. niespodziewanie minęły czasy piosenek dla szatana. mistrz jak nie istniał nie istnieje nawet jeśli w wiadomościach widzę. codziennie chodzę zaciągać się wiatrem nie dam głowy czy nie został didżejem w jakimś klubie gdzie na parkiecie biją zamiast tańczyć dam głowę kury głowę kozła i kota czy spotkaliśmy się przypadkiem rzucił mi myśl tę śmierć jak ulubioną ulubioną jak śmierć tę myśl mi rzucił
  15. Ciężko sie czyta przez te inwersje, tak nie trzyma się kupy. A i jeszcze mam wrażenie, że pousuwałaś kilka słów z wywodu, mając w zamiarze otrzymanie takiego efektu zawieszenia głosu. nie wyszło jednak. zdrówko, Jimmy
  16. Generalnie jestem przeciwny przywoływaniu historii w wierszach, kiedy nie jest ona integralną częścią naszego życia. Bo co Pan może wiedzieć o krajobrazach i uczuciach [u]wtedy[/u]? Nic, a to, że sobie ktoś podręcznik przed maturą poczyta, nie usprawiedliwia takich wybryków. nie ma autentyzmu. nie ma wiersza. ale zdrówko, każdy może pisać, to internet, tylko wydurniać się nie powinno, Jimmy
  17. Gaua będzie zabijał, podoba mi się ta motywacja do "nie wrócę", zwłaszcza ta z rzeką. Teraz zrobiło się ciepło to pewnie nad odrą, gdzieś przy zoo układałeś. Elektrowstrząsy troszkę idą już w inną historię zdaje się, ale co tam. Nelly Sachs miała terapię elektrowstrząsami ;P kto wie, jak to na niej wyszło. zdrówko, Jimmy
  18. bardzo egocentryczne natury w ludziach spoczywają. Poeta/niepoeta chce być zauważony. Poetka/niepoetka chce być zauważona. Tu akurat płeć piękna ma uproszczone zadanie ;) choć nie ma reguł. zdrówko, Jimmy
  19. Sprawy tamtej nie wyłapałem, o co poszło, też nie wiem, ale jak czytam, to dochodzę do wniosku, że takie rzeczy to nieodzowny element na dużych forach, gdzie nikt nikogo z twarzy nie zna. Nic nie poradzisz. zdrówko, Jimmy edycja: napisałem dwa razy "znać" i mnie wkurzało
  20. ładnie piszesz i prawdę literówka w ostatnim wersie zdrówko, Jimmy
  21. ale tak z logiki: skoro nie postawił na peela, to co do niego woła "wrzuć monetę" po przegranej (ryzyko itd...)? drugą strofę w tryb przypuszczający może. zdrówko, Jimmy
  22. męczyłem się nad tym z 2 godziny w nocy i nic więcej nie mogłem napisać. chyba będę dorzucał po strofie ;P. A tak w ogóle, to kobieca intuicja jest jednak nieomylna. Dzięki za komentarz, miło, postaram się dla tych skarpetek. zdrówko, Jimmy 2 godziny? to pewnie każdy paluszek osobno dobrze, że nie podkolanówki; cała noc w plecy i to dla antygwałtów ;) pozdrówki, Jimmy kaśka :) tzn w międzyczasie coś jeszcze robiłem. ale point jest taki, że szło opornie ;) jakich antygwałtów?
  23. te skarpetki są zaje ;D mam wrażenie surówki, ale dla tych skarpetek warto podziergać. pozdrówki kaśka :) męczyłem się nad tym z 2 godziny w nocy i nic więcej nie mogłem napisać. chyba będę dorzucał po strofie ;P. A tak w ogóle, to kobieca intuicja jest jednak nieomylna. Dzięki za komentarz, miło, postaram się dla tych skarpetek. zdrówko, Jimmy
  24. no ja bym tak chciała, by poszły w cycki... bardzo się uśmiałam z tego komcia, fajny... wracasz do tego wiersza, coś Ciebie trzymam :))) Jimmy nasze zdrówko! oj wróciłem, bo się przestraszyłem, że sobie o mnie pomyślisz, jak nie wyjaśnię... ;P
  25. oj, chyba nie dopowiedziałem... chodziło mi, że kalorie "pójdą"... mogłaś to źle odebrać. zdrówko, Jimmy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...