-
Postów
10 920 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Przeczytałam kilka razy, wrażenie..?...pozytywne, takie chwile wzięte z życia. Dobrze by było jeszcze przewidywać niektóre okoliczności, żeby mieć się dobrze, nie tylko na wszelki wypadek..;) Pozdrawiam.
-
Marlet, przyjemne czytanie... propozycja Eugene też mi się podoba. Pozdrawiam ciepło.
-
Odejścia - Kiedyś
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Beenie po przerwie. Miło, że wpadłaś do mnie. Owszem, powiało smutkiem i choć powyższy opis nie dotyczy bezpośrednio mojej osoby, spróbowałam wczuć się w myśli mojej serdecznej przyjaciółki, która nagle, straciła swojego życiowego partnera. Fajnie, że spodobał się, dziękuję i pozdrawiam równie serdecznie... :) -
Odejścia - Kiedyś
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedyś takie niespodzianki są niszczące. nagle zniknąłeś zostawiając wszystko. w planach zasnął nasz maj, tym razem na zawsze. aparat chciwym obiektywem szuka ujęć na kolejne strony albumu. od kilku dni topię wszystko, nawet z kranu kapią łzy żłobiąc w mózgu koryta przejmującej ciszy. w pościeli zagrzebuję głowę, jakby tam czekał ratunek. szelestem zsuwają się wskazówki z tarczy zegara, a wahadło leniwym ruchem pragnie cofnąć czas. nie do twarzy mi z pustym łóżkiem, które już nigdy nie zapachnie tobą. na dywanie rozgwieżdżonej nocy wzburzona szukam twojego tropu. tam, gdzie zaczął się dla ciebie prawdziwy spokój, któregoś dnia przygotuję błękitne cappuccino. 7 marzec, 2007 -
tęskniłam
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, to moje przewrotne czasami pisanie... miało być.. ot co.. sorry. -
To fajnie, w sumie...trudno jej nie dostrzec...;) mam taką nadzieję. Pozdrawiam raz jeszcze... :)
-
powrócić nie sposób
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Marlett utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku,to akurat dobrze odczytujesz.Nazbierało się pL-ce. Droga Marlett, oj zbiera się nie tylko pelce... tak to już jest, ale uwierz w to, że nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej..;) Pozdrowię z ... :) -
tęskniłam
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze, że 50 lat temu nie istaniałam..:)).. i cieszy bardzo, że teraz ktoś jeszcze pisze takie wiersze. Podoba mi się, ot co. Pozdrawiam. -
(...) "Jak tę krainę równać z innymi Świata częściami pięknem sławnymi Lecz gdzie im sprostać z uroki twoje W kraju tym tylko miejsce jest moje"...... :) Optymistycznie i za to plus, pozdrawiam.
-
przedsen o pogubionych jezdniach
Nata_Kruk odpowiedział(a) na 51fu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wg. mnie Michał ma rację, a ogólnie, wiersz wart przeczytania...! Pozdrawiam... :) PS Nie wiem czmu, czytałam... mogła, że jeśc garściami... :)) -
Kuracja artystyczna
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytając jakiś wiersz, staram się sama go ocenić, jednak niekiedy korzystam z wcześniejszych wpisów, jak w tym przypadku. Jestem za uwagą Eugene, by zamiast..a.. dać ..i.. w wersie "Zapisz symptomy odrzucenia, a węglem nakreśl melancholię." Poza tym, wiersz ogólnie podoba mi się, akceptuję jak jest. Pozdrawiam... :) -
Fanaberko, piękny klimat... jakbym słuchała Twojej opowieści, takiej wyciszonej... :) (...) "wiatr w nieskończoność wyczesuje zapach dymu chociaż wieki temu bezpowrotnie rzuciłam palenie potrafię sobie wyobrazić jak wyjmuję ci z ust papierosa potem zaciągam się po szczyty płuc czymś co nie istnieje drapiącą w krtani pustką" .... to naj.... ale całości także plus. Pozdrawiam.
-
Marlett, cieszy, że tak go odebrałaś. Owszem, nie chodzi tu wyłącznie o kota, ale jest on, jak piszesz, dodatkiem... na pewno miłym dla domu, ale dla kogoś, kto sobie pozwala aż nadto... jest także chwilami nieznośny, bo przypomina ciągle o innych, ważnych sprawach. Wyłowiłaś kuryswę.. i o to chodziło, choć chciałabym dodać, że pierwsza i druga, miała się odnieść zarówno do kota, jak i osoby, którą słychać w pokoju obok. Dziekuję za odwiedziny, pozdrawiam... :)
-
-Opowiastki-
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Viktoria Żelasko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To chyba już jakiś rytuał, że robimy osobiste podsumowania w ostatnie dni roku, mnie przynajmniej w jakimś stopniu to dotyczy. Treść trąca goryczą, ale sposób w jaki to zostało napisane pozostawia chyba wiele do życzenia. (...) "opowieści niczym wylew z baśń."... jeżeli już, to wylew z baśni.. ale i tak zabrzmi to dla mnie okropnie, wybacz. (...)"Co dnia budzisz mnie i wstaję, dlaczego? Ogień rozcieńcza wspomnienia."....trochę nielogiczne, bo skoro ktoś Cię budzi, to oczywiste, że wstajesz.... w miejsce ognia.. może ..czas...?.. może się mylę, to Twoje pisanie. (...)"Przecież jeszcze wczoraj tańczyło w nim piękno."... to zdanie jakby wyrwane... nie wiadomo, czy dotyczy poprzedniego, raczej nie.. więc może zmienić wersyfikację strofki. Victorio, tyle ja... takie moje uwagi. Serdecznie Cie pozdrawiam, życzę w Nowym Roku wszystkiego dobrego... :) -
No to powdziwiam Ciebie..:) jejku..! szestnastu kotów raczej bym w domu nie zniosła... chyba, że te kotki są cały czas malutkie, w ogóle nie rosną...;)) i mieszkają sobie z rodzinką w jakimś przestronnym domku jednorodzinnym, ale to i tak mnóstwo obowiązków. A tak nawiasem pisząc, kotki, czy pieski... ważne, że puchate i już są kochane..:))
-
alleno, lepsze są zawsze...! Kot w powyższym zapisie był kotem, on istnieje naprawdę. Na jego miejscu już dawno tupnęłabym łapami. Pajęczyny wycięłam. Dziękuję za pozostawiony ślad, pozdrawiam... :)
-
Tak Bennie, to uczta tylko pozorna, a w zasadzie uczta dla jednej postaci, która od jakiegoś czasu spędza kolejne wieczóry w kuchni, bo tam ma swój "azyl wolności"... i pewnie po kątach ganiają już te białe myszki. Dzięki za przeczytanie, pozdrawiam... :) PS. Usunęłam kota z zakończenia, bo za dużo Wam chodzi po głowie..;)
-
Ras de Coco (kk)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bartosz, toś dał zagrychę na piękne głośne czytanie. Nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam całość tekstu, ale pożyczę go sobie do ćwiczeń, na pewno przydadzą się...;) W pewnym sesnsie, ten wiersz, to perełka. Pozdrawiam. -
Bez tytułu...
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Madzia Delirum utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No właśnie.. bez tytułu to nic innego, jak brak tytułu... on aż się tutaj prosi, dla jakiegoś zamknięcia calości...hej -
póki my żyjemy....
Nata_Kruk odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakże inny od Twoich innych. Fakt, gorzka pigułka, jak napisał Michał. Ale dobrze, że choć piszę się o tym, tylko czy Ci na górze to czytają..?.. przecież... ehhh.. nic nie dodam. 57 prawd wyjaśniłaś, więc się nie czepiam. Plus, podrawiam oczywiście... :) -
stehr.... może za bardzo zasugerowałeś się powyższymi wpisami...? Przeczytaj może po swojemu, (nie zmuszam oczywiście)... emocje jakby niewyraźne..?... cóż, każdy ma prawo odebrać wiersz ma swój sposób. Dziekuję za wlgąd, pozdrawiam... :)
-
Ewo... Ty też koty lubisz..? szkoda, że tylko za niego plus..;) nie mniej, cieszy również taki. Fajnie, że zajrzałaś do mnie...:), dzięki, pozdrawiam Noworocznie.
-
To prawda Michale, kot dosyć często pojawia się w wierszach. Widzę, że Ty także zatrzymałeś się na kocie, zastanawiałam się, czy nie usunąć "ostaniego" kota... pomyślę jeszcze. Miło, że wpadłeś, dziękuję i pozdrawiam... :)
-
oj... nie.. Stasiu, mnie w tym wierszu nie ma. Mój Sylwester w powrównaniu do powyższego opisu był znacznie przyjemniejszy. Jeżeli wyłuskałaś coś dla siebie, cieszy mnie to... deszcz nie był najwazniejszym elementem, na który chciałam zwrócić uwagę. Tobie także radości w Nowym Roku... :) dziękuję za wizytę.
-
Uczta najlepsze wieczory spędzasz w kuchni, obok kota, który prosi o chwilę człowieczeństwa. w pokoju obok ciche jęki tłumi stukający o szyby deszcz. ciągłe czekanie że jutro kocur ociera się o nogi, przewracając niedopitą butelkę. na suficie fatamorgana. rusz się, na twoim terytorium coraz więcej białych myszy. grudzień, 2006