Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Prawie widzę "Rzecznicę"... wiersz, w którym sporo neologizmów, takie trzeba uważniej czytać, tu nie wystarczy raz "przelecieć" przez treść.. zrobiłam to trzy razy i cóż dodać.. Dwie pierwsze popłynęły... w następnej ciekawie połączyłaś przejście z narracji wiersza, w wypowiedź samej "bohaterki".. :) Ogólnie, podoba mi się bardzo. Pozdrawiam.
  2. Oxyvio, nie bardzo wiem, jak Ci na to odpowiedzieć.. po prostu znam Twoje mozliwości i w tych miejscach jest dla mnie zbyt obcesowo, szczególnie to.. stalibyśmy się idiotami.. co praktycznie przekreśliło mi całą strokę. Tylko nie pytaj o moją propozycję, please.. :)
  3. "wieczorem wiatr zaprosił płatki do tańca /lekko/ powiał dmuchnął . . . . . . . . . . . . bez lekko, o jeden czasownik za dużo zawirował gwiaździsty szal" Oj Haniu... :) wiem, że lekko, to nie czasownik, chyba nie przyjrzałaś się dobrze... Dałam "lekko" w ukośne nawiasy, a "powiał" i "dmuchnął", pogrubiłam... z boku, dopisałam jw. gdzie po.. bez lekko.. jest przecinek, dopiero drugi człon zapisu, odniósł się do czasowników, dla mnie, był o jeden za dużo. Hej.
  4. Oxyvio, ucieszyła mnie Twoja obecność. Twoje.. "mam nadzieję".. jest dla mnie chwilą zawahania, zatem do rzeczy. "Strefa (w)pływów", to nic innego, jak próba, może rozpaczliwa, "ratowania" naszego forum. To nie pierwszy "wiersz", który "poświęcam zieleniakowi", bo ciągle gdzieś jakieś "burze". Wcześniej było "To", potem "Sen" (III- cia zwrotka), pisząc "Poprawkę" też myślałam o forum, nawet miałam tytuł.. do czytelnika.. ale ze względu na pewną "uniwersalność" treści, dałam, poprawka.. czytanie było zgodne z moimi oczekiwaniami i jest ok. Jest niemal regułą, że od czasu do czasu pojawiają się zgrzyty, wręcz "wojny" słowne.. w których nie biorę udziału, ale dołują mnie one bardzo, tak już mam, kumuluje się we mnie, narasta, aż zaczyna się przelweać i wtedy najlepszym dla mnie wyjściem, jest ułożenie wiersza/ wierszyka, nazywaj to, jak chcesz. Bywam tutaj, bo bardzo mi odpowiada delikatna tonacja zieleni, dla mnie to "pomost", który powinien łączyć ludzi, a nie dzielić. "Krawędzie" mogą być różne, wola Czytelnika, ucięłam to, bo liczyłam na wyobraźnię... Czy spojrzenia "brodzą", a nie.? Prawie każdy, kto da tutaj wiersz, obserwuje/śledzi go, to naturalne. Odebrałaś treść, jw. nie mam o to pretensji i liczyłam się z tym, niemniej, wydawało mi się, że łagodna tonacja koloru podpowie co nieco, jak i tytuł. Nasze forum, jest czasami jak strefa pływów, jak komu czapka stoi i już nie wiem, mamy "bać się" zostawić autorowi uwagi pod wierszem, bo być może obrazi się (na amen), czy lepiej udawać, że wszystko jest w porządku, chociaż myślimy inaczej. Ważne jest też dla mnie, by nie mieszać autora z błotem, to człowiek, jak my wszyscy, więc można delikatnie. Nie lubię też, gdy autor wiersza, przemilcza post, tym bardziej, gdy czytelnik ma jakieś uwagi, wspominałam już gdzieś o tym, dla mnie to.. kruszejący dialog.. bo jednostronny. Tobie akurat tego zarzucić nie można.. zawsze odpowiadasz. Reasumując, po to jest to forum, żebyśmy mogli sobie nawzajem pomóc, tak, jak potrafimy. Zamiast kłócić się, poświęcmy czas innym, którzy w danym momencie.. tak, a nie inaczej.. zapisują swoje obserwacje. To chyba wszystko.. no i masz "tasiemca".. :) a co na koniec dopiszę.? Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam. Pozdrawiam.
  5. Leno, no to poczułyśmy podobnie.. :) ten klimat... Fajnie, że "zagrało" Tobie. Dziękuję za zatrzymanie. Pozdrawiam.
  6. Anno, Ty też byś inaczej.. ale jak.? podeślij na priv, w wolnej chwili, jesli masz ochotę... popatrzeć zawsze można, czasami po czasie coś zmieniam, kierując się sugestiami, nieraz coś od siebie dodam/ujmę. Widzę, że puenta odczytana. Miło mi, że zaszłaś.. :) Dziekuję. Pozdrawiam.
  7. Emanuelu, to słowo było konieczne w kontekście wersu. Miło mi, że czytanie lekkie i całość przyswajalna.. :) Dziękuję i pozdrawiam.
  8. Jest nieokrywczy i mam nadzieję, że dzięki temu powinien być zrozumiały. Cieszę się, że jest dobrze. Wiesz, że lubię taki układ, ale mogłeś podać, jak Ty byś... Dziękuję Rafał. Pozdrawiam.
  9. Lilka, tak też można.. :) "zimno, coraz zimniej.. no i (prawie) mróz".. w spojrzeniach i naprawdę żal, gdy kruszeje "pomost", który mógłby być "wspólnym dobrem", tonacja koloru "zachęca", ale co robić, gdy niektórzy odwracają "od niej" oczy... Miło mi, że byłaś, dziękuję i pozdrawiam.
  10. Haniu, to zależy.. o jakiej "górze" się myśli.. :) ale prawdą jest, że w życiu... często bywamy pozostawieni samym sobie, uogólniam. Co do skraplania.. może lepiej nie czekać, już dość się skropliło i fajnie by było, gdyby choć część odparowała. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
  11. Zbyszko, cieszę się, że treść na.. tak.. Dziękuję .. :) i pozdrawiam.
  12. Chyba pominęłam ten wiersz, bo ma strasznie dłuuugi tytuł. Jak dobrze, że teraz zajrzałam. Pięknie brzmi, jest melodyjny, ma fajną, przemyślaną treść oraz nutkę optymizmu na koniec.. :)
  13. Dosadne, cholernie dosadne, może aż za.. ale rozumiem lekcję. Pozdrawiam.
  14. "Kolorowy świat" zaprowadził mnie do zwrotki, która jest dobrym zwieńczeniem całości. Świetna myśl.. :) Drugi wers w II- giej, za "tak", sugeruję wstawić coć innego. Ostatni wers II- giej i IV- tej, do poprawki, wg mnie. Pozdrawiam.
  15. Nuda może tak wyglądać, powyżej... dwa pierwsze wersy, jak i ostatni, nie podobaja mi się, tzn. spodziewałam się czegoś innego, w zakończeniu. Hej Paweł.
  16. Ta chwila było mało przyjemna... ze względu na słowa, zawarte w treści.. przykro mi, Adela, nie dla mnie to.. Hej.
  17. Wolę skupić się na pierwszej wersji, bo nie wyjdę stąd... :) Haniu, mam uwagi, jw. krzycz i co tylko chcesz.. będę się bronić.. :) W pierwszym wersie zdecydowanie wolałabym, zmierzch, ładniej "dźwięczy". Tak sobie poukładałam. Za "wtargnięcie" w Twoje słowa, przepraszam. Pozdrawiam serdecznie. wiatr zaprosił zmierzchem płatki do tańca dmuchnął zawirował gwiaździsty szal ciepłe światło latarni rzuca blask na białe welony śniegu zakręciły piruety księżyc uchylił melonik w podziękowaniu za ulotność niezwykłej scenerii trwamy w tym tańcu choć już północ
  18. Bajeczka z niedźwiadkiem, zabawnie jest.. :) zgodzę się, że czasami "powierzamy" jakieś sprawy losowi i niekoniecznie muszą to być "łapy zwierza", przez którego moglibyśmy życie stracić. Los/przypadek, nakierowuje życie.. czasami.. na całkiem przyjemne tory, to tak poza tematem.. przypadku, jw. Sylwek, w szóstym wersie, za.. "jej".. dałabym, cóż. Bajka oczywiście Twoja.! Pozdrawiam.
  19. Lilka, technicznie jest b.dobrze, nie ma tzw. "wypełniaczy".. treść, jakich wiele tutaj, co daje pewną wypadkową na bycie razem, gdzie elementy układanki często "sypią się". Ciekawie to wszystko ujęłaś.. "zawrzeć pytanie w wykrzykniku".. tak bywa.! Zamykająca zwrotka.. :) dobrze podsumowuje całość.. zgadzam się z nią. Pozdrawiam.
  20. Dziwny wiersz... nie chcesz być ani kobietą, ani mężczyzną, ok. bądź oczami dla tej treści... pogubione ucinam sobie. Pozdrawiam.
  21. Nie lubisz kaszy.? jej, taką żonę na rękach nosić.. ;) Heniu, pozdrawiam.
  22. W miejsca powtórzeń.. za namową.. użyłabym jakichś innych słów, które połączyłyby natchnienie, serce i emocje. Prosto, po Twojemu. Pozdrawiam.
  23. "Od początku świata i dziejów zarania Życie mamy jedno w ziemskim posiadaniu"... prawdopodobnie tak.. :) Pozdrawiam noworocznie.!
  24. Nie znam filmu, więc trudno mi się odnieść. To biały kawałek i tu.. "zostaje wrażenie złudne i trudne".. jest niepotrzebny rym, zostawiłabym tylko jeden przymiotnik. Pozdrawiam.
  25. Wiem o co chodzi, ale ta piorunowa moc, spali wszystko doszczętnie.. ;) wybacz, tak mi się akurat skojarzyło. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...