-
Postów
11 005 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
bez przesady
Nata_Kruk odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
(...) "bez przesady feromony zwabią nie śpiesz się do wielkiego zaćmienia miłością miłość trzeba dawkować nie jedno ma imie nie pozwól sie jej zatruć uważaj na wilki, man ".... to dla mnie, przepraszam, że tak wybiórczo. Hej. -
Tak pędzący donikąd
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Krzysztof_Barys utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł taki sobie, ale skoro już jest, to te powtórki w każdej zwrotce są bee.. Ponieważ w końcówce masz.. chwytam. szukam.. czy nie lepiej byłoby zapisać pierwsze wersy.. tak pędzę donikąd zatrzymuję itd... Pozdrawiam. -
Anno, zapisałabym.. concerto.. pomimo kursywy, ponieważ w j.włoskim nie ma litery "k". Lubię barok i dźwięki klawesynu. "Muł i osioł", w zasadzie to dwa symbole, ale są też inne, a te zmuszają do uważnego czytania, albo doczytania... sprawdziłam słowo - flamboyant. Wiersz poprzez zawartą symbolikę, może nieco "utrudniać" odbiór, ale po zagłębieniu się w treść można niejedną refleksję odnależć. Rozumiem, że ową "metą" był koniec bycia razem, w czym utwierdza mnie puenta, która b.podoba mi się. Marcepan ma to do siebie, że kusi, ale "polewa", w wirze lat, może zgorzknieć na języku. Wiersz na więcej niż jedno czytanie, żeby dotrzeć do ciekawie ukrytych rozważań. Jeśli pozwolisz, z uwag.. wolałabym bez.. "zawsze".. w I_szej oraz.. trzeci wers tak.. cierpliwość w doznawaniu kropla po kropli bez znieczulenia. Pozdrawiam... :)
-
MAJĄTEK MIŁOŚCI
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Adaam Wiśniewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie podoba mi się tytuł oraz forma, tekst nie wygląda dobrze w tym układzie. Treść nie przekonuje, niestety. Pozdrawiam. -
prywatny olimp
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedziałabym, czynimy "cuda" w najtrudniejszych momentach, które po czasie... stają się tymi najlepszymi. Anno, dla płynnego czytania pomijam słowo.. inne, niewinną.. i wówczas, zamiast.."wieńczy".. lepiej by chyba było wieńczą... sens, wg mnie, będzie "czystszy". Poza tymi drobiazgami, zagrało mi w treści, jak potrzeba. Pozdrawiam... :) -
No tak, jak nie lubić domowego ciepła... Krysia, dziękuję za podobanie. Pozdrawiam... :)
-
Wybuch samolotu, chyba nie jest jak.. każdy.. wybuch.. siła, sile nie równa. ... "ale co z rękami".. dobre pytanie, tylko, kto da odpowiedź. Janie, wiem, rozmyśla się, to silniejsze od... ehh już nie marudzę. Pozdrawiam.
-
Ula, właściwie spodziewałam się czegoś o drzewach i jest gałązka, listek... ale to raczej za mało na wiersz. Przytulam z nieustającą sympatią... :)
-
Zrozumiałam zamiar przekazanej myśli, ale wykonanie nie podoba mi się. Pozdrawiam.
-
Na pierwszy rzut oka, piękna forma, ale po czytaniu, już wstępu nie rozumiem, ta kula, do czerwoności, że niby jądro ziemi?, ogólne podziękowanie dla Niego, jest wyczuwalne. Witki wierzbowe raczej sugerują, że to płaczące drzewo, dlatego pomijam to słowo. Dziwnie budujesz zdania, poniekąd stylizujesz je, ale nie sprzyja to dobremu odbiorowi, np..."odbijasz cienie w czasie który wiesz najlepiej jak odmierzyć".. tu, niechby było. .."zwykle ptaki odlatują na zakończenie".. określenie.. na zakończenie.. rozumiem, że chodziło o.. na koniec.. lata. Nie bardzo mi też.. "zawiesista mgła".. dalej.. "przesuwa się chcąc coś powiedzieć więcej przechodzącemu obok".. nie widzę uzasadnienia dla wtrącenia.. więcej. Jedno zdanie mnie ujęło.. "wierzchołkami smukłych drzew strojonych na każdą porę".. :) i to akurat, dla mnie, jest dobrym zakończeniem. Serdecznie pozdrawiam, Judyt.
-
Haniu, coś, co płynie, raczej nie spada, tu trochę źle określone. Podoba mi się.. "lata lecą ptakami"... :) Fakt, sumienia nie da się odmierzyć, a szkoda. Pozdrawiam.
-
znowu mnie naszło
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Papier i piórko do pisania miej zawsze pod ręką, bo jak Cię najdzie, będzie kolejny wiersz do czytania. Tematycznie świetnie, odnajduję się w tej treści, też czasami staję na głowie. Pozdrawiam... :) -
Drapacze chmur ( Elżbiecie ... )
Nata_Kruk odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie także.. "ale jaka".. niepotrzebne. Poza tym, te nogi, które chcą wstecz, czy nie lepiej by było.. o.. kilka godzin.? Toś "zakąskę" dorzucił na koniec, no ale skoro.. "dawno tak mi nie było".. peel jest usprawiedliwiony. Pozdrawiam... :) -
Do brata mojego - Człowieka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Marta_Urbanowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakiś czas temu czytałam Szymborksą, a Twój wiersz skojarzył mi się z jej pisaniem, nie wiem dlaczego. W sumie, fajny pomysł... szczególnie, podoba mi się kończąca myśl. Pozdrawiam... :) -
wyłącznik czajnika przerywa hipnozę
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam dawno nieczytaną. Iza, szczerze napiszę, nie podoba mi się tytuł. Sama treść, czuję ją, ale w całości niedopracowana składnia, jak dla mnie, bo brak mi szyku, o który potrafisz zadbać. Z konkretnych uwag, które wpadły mi w oko, to.. "ta para znów tańczy".. na dnie.? a potem.. "śmietanką do kawy maluje obrazy".. mnie to nie pasuje, bo obrazek raczej na powierzchni powinien sie pojawić. Jest powtórka "na dnie", może niepotrzebnie... (tylko mi się nie obraź, bo juz nie wiem, czy pisać szczerze, czy milczeć lepiej) Serdeczne pozdrowienie... :) -
Papierzaki
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie wiem Heniu, ale te.. papierzaki.. nieodparcie kojarzą mi się z tym forum. Pozdrawiam... :) -
Oj tak, jesienią i ja chętnie wracam do swoich kątów. Miło, że wpadłaś do mojego "domku", Alicjo, dziękuję. Pozdrawiam także... :)
-
Soniu, fajnie, że mogłam odrobinkę "ogrzać"... :)
-
Zgadza się Judyt, nie każdy taki dom... Dziękuję za wpis... :)
-
Bo pod Lipskiem Nosferatu z Morrisonem piją wino
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Toni_Morrison utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że nie zniechęcają. Treśc zatrzymała mnie, a forma... jedym to, drugim tamto, wiesz jak to jest. Nie da się ot tak, na zawołanie, podać nową formę, ta wyżej jest, przepraszam za określenie, brzydka (dla mnie), ale wynika to z moich upodobań do zgrabności wiersza i to na pewno główny powód. Może na boku popatrzę, i podam na priv, ale nie chciałabym niczego obiecać... czas. Pozdrawiam... :) -
Anno, tylko nie śmiej się ze mnie... dziadka z wiersza skojarzyłam z tym, do orzechów, a całość, przez tę "złość" w tytule, łączę z zanikiem pamięci. Podoba mi się zakończenie, gdzie jest akcent z łaciny. Póki jest, żyje, jakaś cząstka człowieka. Chyba w coś udało mi się trafić.. ;) Pozdrawiam... :)
-
Adrian, dla mnie, przedobrzyłeś, włożyłeś wiele zbytecznych słów, wyszło patosowo. Skoro w tytule.. wołam.. po co wzywać, to takie "biurokracyjno-urzędowe" określenie. Ogólnie, wskazane poprawki. W zakończeniu, zamiast "jak", może lepiej.. ..chciałbym złapać motyla w siatkę świadomości.. co w domyśle będzie pytaniem, jak odnaleźć... motyla można kuryswą, np. Końcowe.. wzywam was.. wg mnie, niepotrzebne. To tylko mój odbiór, z którym nie musisz się zgodzić. Pozdrawiam.
-
Leno... poprawna forma czasownika zwrotnego jest wtedy, gdy "się" umieścimy za czasownikiem, obędzie się bez przykładów... wiem, że dopuszczalny jest także zapis odwrotny, często stosowany w wierszach rymowanych... ja, wolę pierwszą formę, na którą uczulano mnie również na tym forum, dlatego zapisałam, "chyli się". Miło, że odnalazłaś nastrojowe ciepło w "domu". Dziękuję, że byłaś... :), pozdrawiam.
-
Kredens, te.. refleksy.. są dla mnie najmilsze... a rytm I- szej.? buu, to nie jest rymowanka, lecz biały "kawałeczek". Ale miło, że dostrzegłaś plusiki w "cieple". Dziękuję za czytanie i słówko. Pozdrawiam.
-
Bardzo lubię usiąść przy kominku i patrzeć na "grające" ogniki i cieszą mnie Twoje słowa, że znalazłaś tu "normalną ciepłotę" i zadumanie. Dziękuję za post, Lila. Pozdrawiam... :)