Nata_Kruk

Troszkę spóźniona jestem, ale bukiecik miłych słów może cieszyć jeszcze jakiś czas. Miło, że i tutaj ktoś pamięta o kobietach. Dziękuję za życzenia.. :) i pozdrawiam.

Git wafel pod celą, to dobra "rzecz", a sam język/grypsa "znana" jest wielu ludziom choćby ze słyszenia. Miło czytać, że taki obrazek zaciekawił.. :) Bolku, dziękuję za post, serdecznie pozdrawiam.

Alicjo, super, że dla Ciebie nieźle. Może, może.. wszystkiego po troszku, a czy bliski "tej" prawdy, cząstka na pewno jest. Dzięki.. :) Pozdrawiam.

"lena2... ciekawie i powiedziałabym... ze znawstwem napisane:) pozdrawiam:):)" "Dawid Rt... a ja pochwalę wiersz za formę :)" leno... cieszę się, że zaciekawiło.. :) Dawidzie... dzięki za upodobanie formy.. :) Dziękuję za zajrzenie, pozdrawiam Was.

Lila, fajnie, że obrazek wg Ciebie trafny, że dostrzegłaś "miłą nutkę" w dymku... a czy dziwny.? buu.. nieco inny, bo "spod celi".. ;) Dziękuję że zajrzałaś do "klatki". Pozdrawiam.

Ela, po pierwszym czytaniu pominęłam "bilety", zostaje większa przestrzeń w puencie. Porównałam Twój, z propozycją Marka... mam nadzieję, że nie urażę, jeśli "powiem", że ta nieco okrojona, bardziej mi leży. Pozdrawiam.. :)

Mnie nie przeszkadza "obieranie" ołówka, a "obierki" jak najbardziej można skojarzyć z "serpentyną" z jabłka. Wiersz ma "duszę", czytałam z przyjemnością. Słowo.. "właśnie".. wydaje mi się zbędne. Pozdrawiam.

Dla mnie, trochę nietypowy, aż zerknęłam na posty i już chciałam się podpiąć pod słowa Andrzeja B , ale Mgdalena mnie ubiegła... mi też lekko "zakuśtykał" w formie. Pozdrawiam.

Fajny pomysł, sprawnie zrealizowany. Mnie akurat "akuszerka dusz" nie razi, bardziej chyba tytuł, którego i tak nie zmieni się. Całość podoba mi się. Pomysłowy ten parkometr i .. "szybka modlitwa za mnie".. :) Pozdrawiam.

Ta "bitwa" działa na wyobraźnię i to bardzo, dobra gradacja nastroju i dobrze rozstawione "zasieki na froncie" Magdaleno, nie mam uwag, bo maleńkie "aż", nie powinno za nią uchodzić. Pozdrawiam.. :)

Zajrzałam pod link, "to" nie przypomina lipy, a pytanie z wiersza chyba prowokacyjne, że to jest właśnie lipa... Dla Tomasza.. "już nie".. i to mogło wywołać uśmiech u peela, u mnie także. :) Wiara czyni cuda, podobno. Pozdrawiam.

Rozlewiska jeszcze dziś słyszę takty Mendelssohna na zegarach nie do końca poznane ścieżki tkane niegdyś mimochodem noce układają zimne witraże krzepimy się jałmużną na obcym prześcieradle by przed drzwiami obojętnie wstrzymać oddech między pokojami nawałnice słów na nitkę nawlekamy chwile ciszą dotulając dni nie potrafimy umocnić własnych brzegów sierpień, 2010

Rozbawił mnie tytuł, sorry, ale przez moment wyobraziłam sobie królika, bez uszu... Wyjazdy i przyjazdy, skojarzyłam z wyrywaniem się z nory/domu, ale są i powroty, a po powrotach zazwyczaj jest dobrze, "łata się dziury", na potem i tu puenta, wymowna. Treść klarowna, zaczęłam kombinować z drobiazgiem, ale zrezygnowałam... doszłam do wniosku, że niepotrzebnie. Jest ok. Pozdrawiam.

Za dużo "kochanie", nawet jeśli będzie to najbardziej ukochana kobieta. Całość za bardzo na tacy podana, można trochę skrócić, zawoalować... Puenta nie bardzo dla mnie. Pozdrawiam serdecznie.

Pierwszy wers nie pasuje mi w kontekście następnego wersu i... pomijam go sobie. Nie czytam "ukośników". Zapisując "dał", zachowasz ten sam czas, a wtedy ostatnia może być w teraźniejszym. Po.. "wracają tylko pojedyncze".. możnaby zapisać, jako samodzielny wers, slowo nuty, ale kuryswą i wówczas na koniec.. "trudno usłyszeć śpiew". To propozycje tylko, przemyśl, może coś sie przyda. Tytuł pasuje, a treść zatrzymała mnie. Sorry za mieszanie. Pozdrawiam.

Krafcie, fajne to jest, ale... wolałabym nieco inaczej w zakończeniu. To tylko propozycja. Pozdrawiam. igraszki kołyszą krew w żyłach nic nie mówią psocą

Alicjo, śmieję sie do słów w wersach.! Super treść.! z przekąsem.. ;) Pozdrawiam. (...) "papier oczy płot czy ściana... (...) byle rym na każdym rogu bezsens z lipą też się zlepi (...) tylko nie wiem kto zapłaci właśnie zdrożał wywóz śmieci" .. :))

"Cienka niebieska linia".. Sebek, nie śmiej się ze mnie, po czytaniu mam jedno skojarzenie.. Ryszard Kukliński... :] Pozdrawiam.

Grażyno, świetne wejście, całości.. tak.. Pozdrawiam.

Jolu, początek mieszanie, jak dla mnie, od.. "jutro figle marcowe.." iskrzy mi, puenta podoba się. Pozdrawiam.

Donie, fajne.! Hej.

"nie znalazł szukać przestał"... przeniosłabym niżej, pod "znaleźć" i pytanie mam, dlaczego nie .. przestał szukać.? Bardzo dobry tytuł do treści, a wiersz zaciekawił. Pozdrawiam.

folie czasu jak na obrazie Dalego spływają z nurtem rzeki kto i komu dał się zapakować psychologia jak gra komputerowa przewidywalna machina przegrywam zbieram wszystko w koszu zawiązuję foliowy wór oddaje na kompost kolejny zegar Bazyl, wybacz cięcia... końcówkę odniosłam do peela, zostawiłam to, co zagadało do mnie. Ostatni wers bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

Roklinie, można i tak sobie tłumaczyć, choć "pod celą", trudno poczuć się naprawdę wolnym... Miło czytać, że zaciekawiło.. :) Dziękuję, pozdrawiam.

Jacku, to tylko cząstka, a pomysł już dawno kołatał mi w głowie, właśnie jako "klatka". Myśli zawsze są wolne, jak nie.. ;) Dziekuję Ci, pozdrawiam.