Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

f.isia

Użytkownicy
  • Postów

    1 222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez f.isia

  1. trochę mi nie bardzo "zniekształcone", w samym wypełzaniu twarzy jest już dosyć niechęci i bardziej działa, jak na mnie oczywiscie, tyle mam uwag, chciało mi sie do niego wejść, wiersz bardzo dobry, pozdrawiam może masz rację, tzn. na pewno masz rację czytelniczą, ;) ale natenczas w mojej głowie układa się taki deseń, jak napisałam dzięks za dobre słowo, :)
  2. bo to napisała f.isia ;) czuj duch, Krzywaku :)
  3. dzięki Tobie stałam się poczytna ;) hej HAYQu, :)
  4. nima letko ;) pozdrawiam, :)
  5. To jest wiersz akuratny na dzisiaj dla mnie. Pozdrawiam. nie wiem czy to dobrze, czy źle, że był "akuratny" ;) dzięks Basiu, :)
  6. trochę beznamiętnie, ale nieźle. właśnie zakładam ogródek, posieję trochę mięty ;) dzięks
  7. może dlatego, że gdy spadną, to się potłuką? ;) dzięks za poświęconą chwilę
  8. którą? sjp.pl słownik języka polskiego - ochłonąć : odzyskać równowagę psychiczną po silnym przeżyciu, wstrząsie; pozbyć się uczucia gorąca, zdenerwowania nie zaobserwowałam u siebie takich stanów, a u pana, panie Magister Rakoski, wręcz przeciwnie, filologia polska to jedynie wycinek wiedzy, a pan doznał od tego wycinka takiego szoku, jakby wpompowano mu wiedzę całego wszechświata woda sodowa czy cuś?
  9. Emilu, otrzep to trochę ;) prawie góralka świętokrzyska zaczęłaby w ten pasiak ;) : dla ciebie trzymam te słowa w drzwiach uchylonych wymykam się cieniem :))
  10. lubię czytać Twoje teksty/wiersze , ale nie lubię komentować ;) ps. chyba zrezygnowałabym z 'poza czasem'
  11. no nie, :( tym razem mnie nie przekonałaś ale miłej wiosny życzę, :)
  12. ooo też tak myślę, cosik Kasiu ostatnio mamy te same myśli, tylko ty lepeij potyrafisz je wyrażać:0 ściskam Autorkę i Kaśkę, a ja ściskam Wilczą ;)
  13. przez grzeczność nie zaprzeczę ;) no kurcze, cieszę się, że wyciąłeś ten fragment :) ps. kobietom doskwiera brak "pustego pudełka" ;) ostatnio dowiedziałam się, że (cytuję ): "sens jest pojęciem nie na miejscu... jakoś na ogół tak się okazuje a posteriori, że najwięcej sensu miały rzeczy bez sensu" ;)
  14. panie be, mój tekścik nie ubiega się o nobla, nie rości sobie nawet prawa do poezji, ot, napisałam - ktoś przeczytał i skomentował, komuś się spodobał, trafił w tzw 'klimat", komuś nie - prawo czytacza, gałki są poniżej, można wciskać wedle woli :) nie mam w zwyczaju wdawać się w 'wielbłądzie' polemiki ;) capisco ? ;)
  15. z całym szacunkiem, Ireno, ten tekst może wzbudzić współczucie dla Autora, ale nie empatię z peelem, pozdrawiam, :)
  16. miło przeczytać taki komentarz :) ps. nieustannie pracuję nad formą zapisywania swoich tekstów ;)
  17. F.isiu, pięknie... skąd nagle tyle liryki w tej ukrytej duszy? Naprawdę, dawno nie czytałem... Ktoś czeka? Czy się doczeka? dla ciebie trzymam te słowa skrzętnie ukryte w listach wyblakła wstążka wrzyna się w papier pomarszczone myśli pulsują jak krew wśród kropek i przecinków spadają krajobrazy za zamkniętymi oknami twarz ukryta w firankach tylko listonosza ani śladu F,isiu, jestem z Ciebie dumny. Kto dotrze do duszy kobiety, ten posiądzie królestwo jej ciała. Napisałaś piękny wiersz. Przeszedł mnie taki dziwnie znajomy dreszcz, jakby duch przemknął po pokoju. Więcej Ci nie powiem. Pozdrawiam serdecznie. Jak chcesz, to potrafisz być bardzo sympatyczną Pchełką, ale wtedy, kiedy nie szachrujesz, nicponiu w spódnicy... hahaha ale, dlaczego? www.youtube.com/watch?v=ZjUk2YV0t4I sobie myślę Emilu, że rozwijanie kwestii zawartych w Twoim komencie byłoby dość ryzykowne ;) dzięks za obecność :)
  18. Super, świetnie mi się komponuje z moim wierchołkiem. Łapię dobrze takie klimaty, spadające krajobrazy. Odkładam farby i patrzę ;)) na klimaty poradzić może ino klimatyzacja ;) dzięks Agato, że coś dojrzałaś w tekście :)
  19. wierszyk dziękuje Kasi za obronę, a autorka za przeczytanie onego, :)
  20. ale impreza.... ino gospodyni nima ;) na początek powiem tak: Magister Rakoski: spomiędzy drzew wyleciał cietrzew szukał bałwana, siadł na waćpana :) bestia be: na waćpana też siadł :) andrejch: też mam łaskotki :) Jadwiga Graczyk: zemsta jest słodka, ale od słodyczy się tyje, poza tym może zemglić, a to grozi puszeniem pawia w towarzystwie :) edit: 'puszczeniem' miało być ;) cd nastąpi :))
  21. no to fajnie.... odCyCaCowuję (odCyCaCowywuję? kurcze, jak to się odmienia?) Inka, :)
  22. u mnie, dopóki nie przeczytam wydrukowanego, konieczność trzygroszowania ;) a oto i one ;) : (siedzimy w parku i pijemy najmłodsze wino świata) w 2012 słoneczny wiatr dotrze do Ziemi rozkołyszą się elektrony wzdłuż Jej linii obrosną pole magnetyczne potrącając cząsteczki zaczną promieniować kwantami światła ich taniec z helem obudzi niebieski i fiolet ich taniec z tlenem wyrwie ze snu czerwień i zieleń w 2012 będą lepsze urodzaje większy przyrost drzew i cieplejsze lato wino z tego rocznika będzie najlepsze ps. jako niedoszły einstein nr 2 dostrzegam (kątem oka) tuiówdzie fizyczne faux pas ale raczej mi to kalafior ;) na psa 2. - nadal brakuje mi u Cię dyscypliny słowa, wszak słowo droższe piniędzy - jak mawiał Pawlak ;) a teraz na psa ogrodnika ;) - z otoczenia tekst się wyróżnia in plus - indiańskim 'pozdro' zakańczam , hihi... :) Raczej nie ma takiej opcji, że fizyczne faux pas ;) Przygotowałam się do tematu rzetelnie, ale mogę się mylić ;) jak każdy ;P P.S. 2 - dyscyplina jest, wisi w szafie razem z portkami ;) ale jakbyś mogła Fiś to napisz proszę co dokładnie masz na myśli, bo nie wim. Zastanawiam się czy nie umieścić w wierszu lub w tytule jakiejś wyraźniejszej wskazówki odnośnie, donośnie zorzy polarnej. Może aurora borealis, aurora australis ;P ? Pies ogrodnik zdechnie z głodu ;) :D Słowiańskim hołk pozdrawiam i kłaniam pięknie :)) hihi... nie na próżno żem blądynka... na początek, tekścik sobie tuitam poprzycinałam, bom uznała żeś się nadto rozgadała (jako ta niezdyscyplinowana w słowie ;), a potem, wczytując się w swe przycięte dzieło, dostrzegłażem fizyczne fopasy, .....ale jakoś nie pokojarzyłam, że jestem ich 'producentką' ;P Agata, Ty mnie wcale nie słuchaj, przynajmniej dopóki wiosna się nie na drugi bok nie obróci ;)
  23. u mnie, dopóki nie przeczytam wydrukowanego, konieczność trzygroszowania ;) a oto i one ;) : (siedzimy w parku i pijemy najmłodsze wino świata) w 2012 słoneczny wiatr dotrze do Ziemi rozkołyszą się elektrony wzdłuż Jej linii obrosną pole magnetyczne potrącając cząsteczki zaczną promieniować kwantami światła ich taniec z helem obudzi niebieski i fiolet ich taniec z tlenem wyrwie ze snu czerwień i zieleń w 2012 będą lepsze urodzaje większy przyrost drzew i cieplejsze lato wino z tego rocznika będzie najlepsze ps. jako niedoszły einstein nr 2 dostrzegam (kątem oka) tuiówdzie fizyczne faux pas ale raczej mi to kalafior ;) na psa 2. - nadal brakuje mi u Cię dyscypliny słowa, wszak słowo droższe piniędzy - jak mawiał Pawlak ;) a teraz na psa ogrodnika ;) - z otoczenia tekst się wyróżnia in plus - indiańskim 'pozdro' zakańczam , hihi... :)
  24. ;) nie bój nic, odpowiem, 'ciekawe' komenty też są ciekawe, tym bardziej że się ich spodziewałam a westernową Kaśkę uwielbiam, nawet wtedy, gdy mam ochotę przełożyć ją przez kolano ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...