takie 'epistoły' mnie odstraszają
ale się zmobilizowałam....
tekst ma jeszcze jedną 'wadę', zmusza do zajrzenia wewnętrze i to własne (!) ;)
od strony technicznej - można byłoby popróbować innej wersyfiksacji, np nieco mniej entera a więcej Racheli Grassowej ;)
ja to bym to pełzanie na coś inszego podmieniła...
hm, teraz przychodzi mi do głowy tylko 'sunie', ale jak znajdę coś lepszego, to nie omieszkam ;)
nastrojowo, bluesowo... :)
Miło chociaż za przeczytanie , bardzo dziękuję i radę, że muszę coś w wierszu zmienić, lub inaczej zapisać
serdecznie
13
życzę zatem owocnych wysiłków :)
znajome ;)
a oto moja dzisiejsza wersja :
wtuliłaś się w drzewo
barczyste strzeliste złotowłose
w twoich dłoniach dojrzewają owoce
karmisz nimi ptaki
i rzucasz pestki w ziemię
by przekupić śmierć
tak sobie myślę... jeśli jesteś uparta/uparty, to za jakiś czas zaprezentujesz jakiś ciekawy tekst,
cosik tam się telepie ;)
póki co, to są jeno jakieś plamy wątrobowe, znaczy wyrzuty ;)
sama fizjologia osobnicza, poezji brak
:(