ja sobie myślę, że to 'zeznanie' jest okrutnie przekorne,
chyba jednak bardziej zataja niż odsłania (czytelnikowi),
bardziej do środka niż na zewnątrz
wartościowanie, bilansowanie, równoważenie (lub szukanie równowagi),
z każdego wersu wyłaniają się podwójne (co najmniej) znaczenia, emocjonalnie sprzeczne (jak bunt i akceptacja),
sory, że tak chaotycznie, ale na ten moment inaczej nie potrafię ;),
podoba mi się