Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

f.isia

Użytkownicy
  • Postów

    1 222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez f.isia

  1. szpaństwo w brązowych koszulkach - mruu & fałdwa oczywiście -możecie wybrać spośród siebie fuhrera, abo dwóch, i jeszcze jakiegoś duce na przyczepkę, a z reszty 'sępatyków' uczynić 'lictores' i rozdać im 'fasces' coby przed wami wywijali nimi... ale ostrzegam, mam genetyczną idiosynkrazję na faszyzm i każde jego przejawy niestrudzenie tępię i będę tępić capito? werstehen sie?
  2. wyślij mi na priwa dla kogo ma być dedykacja;) podaj adres, a ja ci podam nr konta i ew. koszty przesyłki (bo jest kilka ewentualności) jak wpłyną pieniądze wyślę książkę;) kilka dni temu nazad wysłałam priva, nie dotarł, a...?
  3. jestem bardzo za..... ale selekcja musi być ostra, oj bardzo... a jeśli, na dodatek, obeńdzie się bez brązowych koszul MRruuu i fał dwa, to nawet mogę zasposonsorować, zorganizować, itp... składankę 12-tu preferowanych wierszydeł orga [ po jednym z miesiąca] ;) Ja się rozejrzę za wydawnictwem, które mogłoby zaryzykować taką opcje (bo jak wiadomo, wadium może być bolesne :))) Zaprezentuje ten pomysł angello jak wróci z wakacji, tylko koniecznie należy przemyśleć system ewentualnego wydania, bo czasem ilość plusów nie równa się jakości utworu (czasem się równa :)) ja sobie myślę, że org zasługuje na coroczne podsumowanie w wersji 'makulaturowej' ;), może uda się, w tej naszej ułomnej demokracji, wyłonić [przez mniej/większość] 12-tu mniej/więcej sprawiedliwych, co to mniej/więcej osądzą...? i podzielą...? i porządzą...? każdą - mniej/więcej rozsądną, w moim odczuciu, inicjatywę chętnie wesprę.... bez MRu-mru ;)
  4. jestem bardzo za..... ale selekcja musi być ostra, oj bardzo... a jeśli, na dodatek, obeńdzie się bez brązowych koszul MRruuu i fał dwa, to nawet mogę zasposonsorować, zorganizować, itp... składankę 12-tu preferowanych wierszydeł orga [ po jednym z miesiąca] ;)
  5. magister, a zbieraj sobie te wygrzebane trufle - tfu!, wróć - 'perły', do własnego kosz-yczka, pod 'zamieszczonymi' jest dość miejsca do komentowania onych, tudzież do apoteozy w guście własnego ryjka zeitgeist odpuścił i ego znowu się 'bucha'...?
  6. to drugi Twój tekst, który do mnie trafia bez fi - isia, ;)
  7. bez drugiego wersu, nawet się 'klepie'... ;)
  8. są błędy merytoryczne w tej 'instrukcji'...;)
  9. sprawne [choć z błędami gram. ;)] nieco kabaretowe [prześmiewcze i bez zobowiązań ;) - np. Bóg i jeszcze kilka tym podobnych], myśl przewodnia klucząca meandrami - do nijakiej, choć na pozór efektownie wyglądającej - puenty, to nie jest wiersz, raczej żart z gatunku 'nie ogolisz się tramwajem' ;)
  10. na pierwszy rzut oka - dla mnie, dzielenie włosa na dziesięcioro ale może refleks szachisty coś mi jeszcze podsunie.....? ;)
  11. niezborne i bez fi-nezji ;), krótko mówiąc - nie dla mnie
  12. Dziękuję, właśnie piję za Pani zdrowie, koledzy nawet piosnkę, przy gitarze!, o Pani tekstach układają :) Wyślę niebawem na priva, proszę się nie martwić. Pozdrawiam :::) miejsce śmieci jest w koszu a ja lubię, gdy wszystko jest na właściwym miejscu... :) magister Rakoski, wdepnąłeś w moje hobby
  13. panie Rakoski.... pańskie 'priv-y' ku mnie są śmieszne, masz pan czoło...? czy miedź ? ;) dobrej nocki życzę
  14. zacznij problem plastować od genesis - Adam i pochodne jego jabłka ;), eh... zazdroszczę wakacjonowiczom.... :) No nie kwestia wakacji - otóż w trakcie lektury "Kobiety w Biblii" Bożeny Adamiak natknąłem się na wątek żony Lota, której córki zostały nazwane "protoplastkami Jezusa". I teraz nie za bardzo wiem, kto ma racje, czy dr hab Bożena Adamiak czy Jadwiga Graczyk, która twierdzi, że słowo "protoplastki" całkowicie nie istnieje opierając się na wikipedii. Krzywak, ja Cię zabiję... jak mi buk miły...;) robota mi stygnie, a wakacji żem se nie udzieliła [jestem bezwzględnym pracodawcą] logika blondynki podpowiada mi, że protoplastą Dżezusa był dipol - Adam i 'jabłko' Adama [a dalej... jak tam kto woli - może szukać antenopochodnych, stopniując 'równiejszość' ;)
  15. to jest filozofowanie, żeby nie szukać daleko - w stylu naszego imć magistra R, brzmi zawile, ale trąci idiotyzmem, szkoda czasu na wgłębianie :) No tak, to coś z cyklu: ludzie wiersze piszą... Aczkolwiek i tak chętnie bym to jakoś przełożył na ludzki, bo już od rana ogarniam problem tego "protoplasty/protoplastki" rodu. zacznij problem plastować od genesis - Adam i pochodne jego jabłka ;), eh... zazdroszczę wakacjonowiczom.... :)
  16. ja Ci pomogę... :) to ma coś wspólnego ze stopniowaniem przymiotnika 'równy', jeśli będziesz w stanie uchwycić ideę takiego stopniowania, to 'cała reszta to betka' [wszak -nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać] ;) To może tak: "dziadek jest najstarszym dziadkiem bo urodził się najwcześniej" analogicznie: "wnuczka jest najmłodszą wnuczką, bo urodziła się najpóźniej" coś mi ta równia pochyle wychodzi :( to jest filozofowanie, żeby nie szukać daleko - w stylu naszego imć magistra R, brzmi zawile, ale trąci idiotyzmem, szkoda czasu na wgłębianie :)
  17. ja Ci pomogę... :) to ma coś wspólnego ze stopniowaniem przymiotnika 'równy', jeśli będziesz w stanie uchwycić ideę takiego stopniowania, to 'cała reszta to betka' [wszak -nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać] ;)
  18. jakiś zarys pomysłu da się zauważyć ale wykonanie - b. marne, bez smaku , - nie widzimisię, sory
  19. zamawiam, a niech tam.... w najgorszym wypadku bilans mi wyjdzie na zero.... ewentualną nudę lektury zrekompensuje mi świadomość, że wot i Anka zapunktowała u 'osobistego' ;) kiedyś miałam fazę na cywilizacje Wielkiego Stepu, a nuż-widelec, po lekturze pasja mi wróci ? ;) - daj Zn [cynk] jakie kroki poczynić, :)
  20. ????????????????????????????????????????? a toto, to cio-to jest ? : panie Rakoski, masz pan problem z klasyfikowaniem & definiowaniem, widzę również, że zeitgeist [sytuacyjny] cię opuścił i wracasz do dawnej formy, gratuluję, w związku z tym, moje współczucie jest już nieaktualne, inwektywa - to nie jest 'nieporozumienie', 'ironia', czy też 'drobna złośliwość', za co raczył był się pan 'kajać' w swym rzewnym wątku kilka[naście?] pięter niżej więc zanim znów rozkręcisz swój koncept na dobre, oczekuję przeprosin, termin, powiedzmy, do.... następnego pańskiego logowania :)
  21. Dzięki za + Pozdrawiam nie ma za co :) no chyba że.... za 'kochanie wielkich spraw głupią miłością' ;), uwielbiam malachity, a z Baczyńskiego nigdy się nie wyleczę ;), to pierwszy Twój tekst, który do mnie 'autentycznie' trafił , zapamiętam go, i już :)
  22. hoho... cholewka.... czyżby wyłaniała się kasta nadspiskowców ? hihi... chiba muszę nadrobić co nieco - żeby się załapać też chcę być wożona 'karetą' ! ;) To nie takie proste, zgodnie z zaleceniami, najpierw trzeba "przeczytać jakąś książkę" i popaść w recydywę niereformowalności ;) To ciężka harówka... ;) jedną? a jaką? ja, osobiście, przeczytałam kilka a recydywę mam na muminków - absolutnie niereformowalną to za mało? ;)
  23. żartujesz? spisek, to spisek spiskowcy są tajni, nie znają się nawzajem, nawet nie mają prawa wiedzieć, że spiskują, ba! nawet nie mają prawa znać własnych nicków, ta wiedza (operacyjna, rzecz jasna) jest zarezerwowana wyłącznie dla organów ścigania ;)
  24. jesteś, z całą pewnością dopóki nie udowodnisz swojej niewinności, winien żeś absolutnie wszystkiego, dowody w sprawie możesz przedstawić do godziny 00, potem zostaniesz zlinczowany a następnie spalony na stosie ;) ps. aha... i nie licz na to, że ktoś będzie analizował Twoje ' dowody' wszak z góry wiadomo, że będą sfabrykowane :) Org się radykalizuje, kogo nie spalą, tego wywiozą : Tymi taczkami to można Lectera wywieźć z Orgu. -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 13:56:42, napisał(a): Stefan Rewiński :))) hoho... cholewka.... czyżby wyłaniała się kasta nadspiskowców ? hihi... chiba muszę nadrobić co nieco - żeby się załapać też chcę być wożona 'karetą' ! ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...