Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

f.isia

Użytkownicy
  • Postów

    1 222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez f.isia

  1. jesteś, z całą pewnością dopóki nie udowodnisz swojej niewinności, winien żeś absolutnie wszystkiego, dowody w sprawie możesz przedstawić do godziny 00, potem zostaniesz zlinczowany a następnie spalony na stosie ;) ps. aha... i nie licz na to, że ktoś będzie analizował Twoje ' dowody' wszak z góry wiadomo, że będą sfabrykowane :)
  2. jest ciekawa myśl, ale wykonanie chaotyczne, jakieś takie rwane [narwane? ;)], 'ciemniaste' barwy, hmm...... ??? w tej formie mi się nie podoba, spróbuj popracować nad sposobem zapisu pozdrawiam, :)
  3. Ja bym tu jeszcze dodał Mickiewicza, Baczyńskiego a ze swojej strony tą kruchość i powszechność malachitu o którym jednak czasem warto marzyć :-) Dziękuje pięknie za wizytę i plusik Pozdrawiam o tak, Baczyńskiego :)
  4. jeszcze raz ja :) myślę, że cały szkopuł w tym, że zastosowałeś w mini skróty myślowe do kwadratu, takie skróty skrótów ;) wydaje mi się, że warto byłoby poszukać zamienników dla niektórych słów Pozostaje mi podziękować za dobrą wolę i wytrwałość ;p ;P
  5. hehe... jak przeczytałam tytuł, to pomyślałam, że będzie politycznie, o tym co pali-kota ;) tekst znajomy, a wymęczony 'duch [który] nie spadł z nieba' od lat pokrył się kurzem ;) co mogę rzec..? - a niech tam będzie.... nie twierdzę, że znalazłam furtkę.... ale mam już swoje dziury w płocie do Twojego pisania ;)
  6. dla mnie tym razem tekst poniżej pasa ps. ale nie przez te organy, co rzadko grają, ino przez wczaka z brodą... :( pozdrawiam, życząc rychłego braku wczaku :))
  7. jeszcze raz ja :) myślę, że cały szkopuł w tym, że zastosowałeś w mini skróty myślowe do kwadratu, takie skróty skrótów ;) wydaje mi się, że warto byłoby poszukać zamienników dla niektórych słów
  8. nie ja mam problemy ze zrozumieniem, tylko pani jakby miała klapki na oczach. mniej gadać, więcej myśleć! otóż to.... tę 'dyrektywę' proszę wprowadzić w życie - u siebie
  9. poezja to specyficzny sposób porozumiewania się osób o specyficznym rodzaju wrażliwości ;) co prawda trwają nieustanne próby sklasyfikowania i usystematyzowania owego języka, jednakże jest to praca z gatunku tych syzyfowych, zarezerwowana dla maniaków - bo niefrasobliwa wrażliwość powoduje nieustanne mutacje a co za tym idzie - ewolucję języka, a kiedy 'nauka' zaweźmie się również na 'wrażliwość', podłączy jej elektrody, zważy zmierzy, prześwietli.... i w warunkach laboratoryjnych uzyska 'substytut'.... i zapakuje w puszki i ustawi na półkach w realu [lub innym lidlu, co tani], to poezja przestanie istnieć albo zejdzie do podziemia ;) Ja tylko wskazuję na specyficzną "metodę naukową" poezji, swoiste "docieranie się" idei, obrazów, spostrzeżeń - w poezji, poprzez poezję - które wykazuje wszak analogię z mozolnym, doświadczalnym gromadzeniem tzw. "wiedzy". Nie chcę niczego mierzyć ani podłączać elektrod, to metody innych nauk. nauka wykorzystuje interdyscyplinarne sposoby i metody, więc niby dlaczego raptem odmawiasz jej elektrod...? ;) za lekko 'wszedł' mi ten minus - i za niego ajmsory piszesz, jak by to określić... hmm... - 'zaciekawiająco', ale zawsze wypalisz z czymś, co mobilizuje całą moją fisiowatość w zdecydowane veto ;)
  10. być może jeszcze nie znalazłam 'klucza' do Twojego pisania, bo przechodzę prawie bezboleśnie na wylot, czekam na 'coś' co mnie ucapi ;)
  11. pani ma problemy z kojarzeniem [rozumowaniem] oraz skłonność do szukania zaczepki, proszę mi mi wyłożyć, w którym miejscu wyczytała u mnie pani zachętę do podgryzania...? mnie się zdało, że zachęcam do wzięcia udziału w 'wyborach', nawet jeśli samemu nie ma się ochoty być 'kandydatem' ;)
  12. wymyśliła. to ma być furtka do podgryzania z ucieczką w komplecie?? co proszę ?
  13. myślę, że nie ma co majstrować przy 'systemie', prędzej przy nazwach działów, obydwa działy prezentują podobny poziom, przy czym w jednym twory poddawane są gałowaniu, w drugim nie - wybór wszak należy do samego wytwórcy, no cóż - jeden woli taniec towarzyski, drugi zapasy ;) ale oczywiście jestem za tym, aby zachęcać koleżeństwo zagnieżdżone w dziale P do uzyskania 'przywileju' gałowania i korzystania z niego jak najczęściej, nawet jeśli sami nie mają ochoty dawać powodów do 'rewanżu' ;)
  14. poezja to specyficzny sposób porozumiewania się osób o specyficznym rodzaju wrażliwości ;) co prawda trwają nieustanne próby sklasyfikowania i usystematyzowania owego języka, jednakże jest to praca z gatunku tych syzyfowych, zarezerwowana dla maniaków - bo niefrasobliwa wrażliwość powoduje nieustanne mutacje a co za tym idzie - ewolucję języka, a kiedy 'nauka' zaweźmie się również na 'wrażliwość', podłączy jej elektrody, zważy zmierzy, prześwietli.... i w warunkach laboratoryjnych uzyska 'substytut'.... i zapakuje w puszki i ustawi na półkach w realu [lub innym lidlu, co tani], to poezja przestanie istnieć albo zejdzie do podziemia ;)
  15. fajne :) trochę jeszcze powątpiewam w wykrzykajniki [ale raczej skłaniam się, że podkreślają żartobliwość patosu ;)] i jeszcze - tak jakoś czuję, że jeszcze 'fajniej' byłoby, żeby tekst kończył się na 'utopmy' - i nie mam na myśli kastrowania czegokolwiek, jeno zmyślnego przemeblowania, a wiesz czemu? - bo to byłby taki ostateczny, płentujący wykrzykajnik ;) tja... a wiersz kończył się ostrzej: śniedź, jak kiepska brandy. ja i gawron pyskaty. hehe;) thx z tym gawronem to chyba byłoby już przeludnienie ;P czytam po raz kolejny i coraz bardziej misię ta jajcarność 'przez łzy' ;)
  16. w produkcji tymczasowo zawieszonej do ćwiczenia aktu!! jako tradycjonaliści;D czekamy do aresztu - a tenże w przyszłym sierpniu, kolejka była duża;)))) boszsz... chciałam Ci przekazać całą moją wiedzę [jak to się robi - po kolei] aby wyszła parka, a nie ksero, a z roku na rok pamiętam coraz mniej dokładnie ;P a nie da się przyśpieszyć "cołaską" ?
  17. fajne :) trochę jeszcze powątpiewam w wykrzykajniki [ale raczej skłaniam się, że podkreślają żartobliwość patosu ;)] i jeszcze - tak jakoś czuję, że jeszcze 'fajniej' byłoby, żeby tekst kończył się na 'utopmy' - i nie mam na myśli kastrowania czegokolwiek, jeno zmyślnego przemeblowania, a wiesz czemu? - bo to byłby taki ostateczny, płentujący wykrzykajnik ;)
  18. znalazłam dwa powody do pokręcenia nosem ;) 1. mało istotny raczej, bo 'osobliwie' odczuwany - jedwab kojarzę z gładkością, natomiast miękkość bardziej z aksamitem, 2. widzimisię 'przypadkowy' dysonans między 3w a 4 i 5 [może zaradziłoby temu wycięcie 'jesteś' ?] mam sentyment do Lilki :)
  19. a jakby tak madmłazel em przeflancować na zakończenie? po mojemu, zagrałoby to jak - 'voila !' ;) nie widzi mi się, wolę na początku :) no dobra, masz prawo nie widzieć ;) a ja widzę, że tytułowa dama, 'mentalnie' trochę się dubluje z madmłazelą, plastycznie rzecz ujmując - na górze obrazka jest za ciężko [na moje krzywe oko] i cała kompozycja przez to się gibie
  20. aaa... pozwolisz, że tym razem Oleśki...? [bo widzisz, na boczku twego wczorajszego bananowego wątku - bezwzględnie odesłanego z bytu ] usmażył nam się tyci-tyci wąteczek o pro- kreacji dubeltowej; i teraz jedna rzecz nie daje mi spokoju :(] - Oleśkaaaaaa....!! a te bliźniaki to już w drodze, czy dopiero w produkcji....?? ;P
  21. hmm.... widzę, że nadziało się tu od wczorajszego wieczora, że hoho.... pan Rakoski aroganckie tony zamienił na męczeńskie, pożegnał się.... i wrócił... [i humor jak widzę się poprawił], nie zauważyłam tylko momentu wychodzenia oraz powitania (po powrocie ;) przeprosin też nie zauważyłam... no cóż, takie "superwewnętrzne" błyskawiczne przemiany są teraz na czasie.... hmm... więc może zamiast się gniewać za rzuconą ku mnie inwektywę, spróbuję ci panie Rakoski współczuć tego nawiedzenia Zeitgeistem ;) ps. mój nick woli jak się go odmienia "f.isiu"
  22. podoba mi się czuję ten tekst w opuszkach palców... aż bym go nieco 'podrzeźbiła' ;)
  23. a jakby tak madmłazel em przeflancować na zakończenie? po mojemu, zagrałoby to jak - 'voila !' ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...