Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bajka-bajka

Użytkownicy
  • Postów

    892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bajka-bajka

  1. ślicznie dziękuję za kreskę i nie tylko...... tyle razy czytałam i nie zauważyłam jej braku :) co dwie głowy, to cztery oczy hihihi........serdecznie pozdrawiam :)
  2. dziękuję Adamie......cieszę się niezmiernie......pozdrawiam :)
  3. chorobka.....kłopoty mowisz?.....czyż nie dość ich wszędzie?......a na te oczka umyślnie czekać trza, gdyż na deser podane......buziam :)
  4. fju.....faktycznie jest powtórka.....oj krucho ostatnio ze mną.....dziękuje za zainteresowanie i serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia ;)
  5. kawał ciała to za mało, gdy nie ma w nim trochę sexu....ups....serca hihihihi......pozdrawiam ;)
  6. dziękuję Kasiu za odwiedziny....i pozdrawiam ;)
  7. bajkowy świat sercem do lotu zwabiony.....cieszę się z wizytki....pozdrawiam ;)
  8. słońce w salonach jeziora rozsiało uśmiech w głębi porcelany blask twarzy skąpało zatapiając bose stopy w soczystość polany wiatr nakrył do stołu podmuchem nadziei pachniały godziny w pogoni za urwaniem czasu przemykając opodal śpiącego lekki krok umyślnie stawiały by nie spłoszyć wtem z szelestu otchłani fala czubkiem palców wrosła w nową myśl rodząc oddech dnia jeden dotyk utajona moc posiadania potrafiąca zmienić rysy w dłoni mieszcząc łzy a oczy o te łzy piękniejsze
  9. gratuluję......słowa, co wersami szumią z lekka w uśmiech przybierając lico.....ale kogo?....gdy tu dusza trupem - błogo.....hihihi.......pozdrawiam ;)
  10. tam za kratami białej klatki pustką bije bezgraniczne serce czasem się wyrywa jak ptak co od lotu odwykł i skacze rytmicznie skrzydłem ocierając ból kolejnego dnia w ramach egzystencji
  11. bo gdy olewana jest jak wielka dama do której się łaszą i pragnienie gaszą oczu, w zielonosci nie jednego gości ;)))
  12. dzieki Adas.......podwojnie ;)))
  13. a ziemia choć olana wypełza zielenią trza kiedyś jej bana dać a ziemskim cieniom wystrzyc od razu do glana lub głazu, hihihihihi cholerka hihihihi pomysle i dopisze heheh....pozdrowionka ;)
  14. z ogrodowej półki niemal na kolanach w przewrotności myśli snują się zielono przyciągając spojrzenie na olaną ziemie....;)))
  15. małe olewki nikomu jeszcze nie zaszkodziły hihihi......jak to w życiu bywa.....pozdrawiam ;)
  16. hehe....miłości nie ma nic do tego,(chyba, że miłośc do natury) tu chodzi o najzyklejsze stosunki do własności.....z dwuznacznością olewania.....i troche ironi......pozdrawiam ;)
  17. dzięki Tomasz.....życzę milej niedzieli ;)
  18. hmmmmm....bardzo ciekawa myśl, też pasująca......dziękuję i pozdrawiam ;)
  19. Stasiu.......no i jak mogłam to przegapić hihihihi....oj....dziękuję życząc miłej niedzieli.....buziam ;)
  20. olewczo podchodzę do trawy a ona taka w-niebo-wzięta
  21. * z niedzieli na sobotę bywa złym człowiekiem w doskonałej atmosferze potrafi się nawet popłakać po jej policzkach spływają wtedy zmieszane z pudrem żale sumienia klęka diabełek w lusterku bezlitośnie piłuje kantyczkę a ona zamyka oczy i patrzy ma wtedy mniej lat niż naprawdę w dłoniach trzyma sznur czarnych paciorków zakończonych krzyżem metalu czerwonych znamion szminki delikatne, pachnące stygmaciki z niedzieli na sobotę śmieją się anioły w puszkach pod powiekami miasta nie dają rozgrzeszenia ------------------------------- ech...dla każdego, cos innego..... bardzo interesujące myśli......pozdrawiam ;)
  22. widać nie dane nam było....;)))
  23. dziękuję....cholerki się nie wbijają.....pozdrawiam ;)
  24. czasami wybór leży po jednej stornie.....smutne....
  25. to godziny duchów hihihihi....łobuziaki jedne....;)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...