Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. no cóż, może kiedyś podołam dziękuję za zajrzenie
  2. Jadziu, ja tam prosta kobieta jestem i... nie wiem co mam dalej napisać, więc... (tu wymowne milczenie) :))) dziękuję wszakże za ponowną wizytę pozdrawiam
  3. czytam Januszu jakby nie Twój i to chyba dobrze, że poeta potrafi zaskoczyć mnie zaskoczyłeś pozytywnie pozdrawiam Grażyna
  4. początek nawet obiecujący ale im dalej tym bezładniej ('podszyte', że się tak wyrażę -'uczuciem' ;) ps. aha... i ten, no... wytrysk - zdecydowanie przedwczesny ;) dziękuję za czytanie i opinię ps. tak też stwierdziłam wcześniej pod Mariusza komentem, ale wyszło, że godzinowo nie byłam jednak do przodu, to tak gwoli wiosny co zaś do wytrysku, czym zasłużyłam na takie intymne wyznanie??? ;) pozdrawiam
  5. przypomniało mi się, jak na mój taras wlazł kot (sąsiada), no i ten kocur zadarł kitę (tak na bok) i rozumiesz - prosto w drzwi - w*** się, ale pomyślałam; wiosna, psia kot ;)) i tyle, wierszyk metaforycznie przewiośniony, niestety. pozdrawiam kasia Pani Kasiu, jak to koty, wiadomo w marcu, kwiecień dla psów zarezerwowany, a my niestety dopiero w maju :( tak, że racja po Pani stronie- przedwiośniany :) pozdrawiam Grażyna
  6. no to zbiera się chór wielbicieli... wiosny! :))) dziękuję za czytanie i opinię pozdrawiam bardzo wiosennie Grażyna Też lubię wiosnę, też czytałem. Zdania nie mam. Sorry. Pozdrawiam. Stefan. Dziękuję za czytanie. Panie Stefanie, ja też bardzo często nie mam zdania. Nie ma za co. Pozdrawiam wiosennie, tak że aż, aż!!! :) Grażyna
  7. no to zbiera się chór wielbicieli... wiosny! :))) dziękuję za czytanie i opinię pozdrawiam bardzo wiosennie Grażyna
  8. a dostrajaj Olku i puentuj ile się da...:))) pozdrawiam
  9. w takim razie dziękuję za ponowne czytanie pozdrawiam
  10. zakręciłam? to wiosna:))) a myślałam, Ze plus dla mnie :( dzięki za czytanie i opinię pozdrawiam Gr :) Plus za logikę dla Ciebie, a jak myslisz, to już kunszt pisania , gdyż powstanie dylemat wśród czytajacych, teraz pewnie po komentarzach prościej to zrozumieć szacuneczek be hm, dylemat to ja mam zawsze przy czytaniu każdego, dlatego bywam ostrożna w opiniach, po zachłyśnięciu poezją, uczę się miarowo oddychać, a co tu dopiero komentować; nie zawsze czuję pweność swojej opinii, więc wolę przemilczeć do czasu, aż się podszkolę:) dziękuję za ponowną wizytę ps. w poprzednim kometarzu powinno być: że plus dla mnie, pomyliłam przyciski na klawiaturze, chyba przez ten jej pęd do aktu:))) a może mój, wszystko przez tę wiosnę:) Gr :)
  11. witam WiJa dałaś mi niezły orzech do zgryzienia, ale jeśli tak korespondencyjnie odebrałaś, to widocznie tak trąca, chociaż bez mojego zamiaru natomiast podoba mi się Twoje stwierdzenie o zakończeniu wiersza, że jakby nie z tej parafii bo właśnie do tej parafii trzeba zaciągnąć resztę wiersza, choćby w zaprzęgu konnym :) dziękuję za bardzo wnikliwy komentarz pozdrawiam serdecznie
  12. Mąści Rakoski, zmieniłeś imię? Wolałam Mariusza, ale ok, dostosuję się:) Wiosny nie widać, racja, to pewnie przedwczesny wytrysk:))) Po co pisać o czymś, co jest? Podpowiedz, czego nie ma... Dzięki za czytanie i wpis. Pozdrawiam Monsieur. Grażyna Hm, no muszę ponownie się tłumaczyć z tej francuszczyzny :D To jest ciąg przyczynowo skutkowy: dla zabawy i ironii, a po-dziękowania należą się pomysłodawczyni, która mnie tym przedrostkiem ochrzciła - tyle w ramach wyjaśnień. Podpowiadam czego nie ma: nie ma wiosny :) Jeśli będzie, to będzie, więc po co pisać o czymś, co jest? Tym bardziej, że słowa nie oddadzą tych fiołków, żonkili, przebiśniegów, skowronków i etc. Komentowałem podług mojego widzimisię, po prostu się nie podoba, ale przecież nie musi. W wieku 26 lat raczej poglądów nie zmienię, a krową nie jestem :D Także zostaje Mariusz Pozdrawiam serdecznie Mariusz :) achaaa! (to odnośnie wyjaśnień francuszczyzny) a wiosny nie widać, to może jednak napisałam, o czymś, czego nie ma?:))) chociaż już sama nie wiem, w końcu jest czy nie? nie, nie musi się podobać (mi bardzo, bo to, o czymś innym) komentuj Mariuszu (cieszy, powrót) dalej wg własnego widzimisię, mi się ono widzi jak najbardziej a tak poza wierszem: nt poglądów, a raczej ich zmiany- pozwól, że się nie wypowiem dziękuję za ponowną wizytę pozdrawiam ciepło Grażyna
  13. zakręciłam? to wiosna:))) a myślałam, Ze plus dla mnie :( dzięki za czytanie i opinię pozdrawiam Gr :)
  14. Mąści Rakoski, zmieniłeś imię? Wolałam Mariusza, ale ok, dostosuję się:) Wiosny nie widać, racja, to pewnie przedwczesny wytrysk:))) Po co pisać o czymś, co jest? Podpowiedz, czego nie ma... Dzięki za czytanie i wpis. Pozdrawiam Monsieur. Grażyna
  15. ech, sam nie wiem jestem przeciwko wiosennym wierszom (zimowe - zupełnie inna taryfa, bo tego się znieść po prostu nie da i człowiek musi jakoś odreagować:D) mam wrażenie, że ździebko się przepoetyzował ten kawałek a może wiosna to tylko pretekst:) dzięki za czytanie i opinię pozdrawiam
  16. To ja dziękuję za czytanie i wpis. Pozdrawiam :)
  17. palce jeszcze nie dostrojone w przebudzeniu z białego letargu przeciągają się po klawiaturze gotowej do spełnienia aktu opuszkami pączkują w ćwierćsłowa bezładnie składane z uczuciem wybrzmiewają zdyszane w półtonach rozkładając rytm na przerzutnie lewitują doznawczo spełnieniem trysnęła wiosna
  18. "adam" tak ma, nadgryzie i zostawi, a "ewa" też musi poodwracać kota, żeby tą winę z siebie odkleić:) dobry trop Jimmy, bo tak też można ale zdradzę Ci, że wszystko zaczęło się od powiedzonka o dwóch połwkach jabłka, dopasowanych oczywiście:) moja peelka nie wierzy w takie bzdety, w związku partnerskim każdy stanowi całość: bo np. czy Ty Jimmy, chciałbyś aby Twoja partnerka była jakąś ułomną połówką, czy po prostu sobą? jednak to w co wierzy peelka, a co się dzieje z jej życiem, to dwie różne szkoły pwenie była za słaba, pozwoliła nadgryźć i tkwi w poparanym związku dzięki za podpowiedź, bingo miłej nocki :) Grażyna
  19. mówisz i masz, pojadę dalej po drugim wersie: Byłem władcą atrapy pierścienia- tyle by wg mnie wystarczyło spoko, po trzecim też: A władcy niechętnie oddają dni- i tyle mojego teraz to już umykam :) cieszy, że coś się przydało miłej nocki Grażyna
  20. witaj Be zastanawia mnie czy nie powinno być "pomiędzy mną i mną" zauważ, że dalej piszesz: "granica między wolnością a oddaniem" gdzie, to "a" oddziela natomiast prywatność i intymność wg mojego rozumowania peelka dzieli między sobą i sobą zostawiam do rozważenia pozdrawiam :)
  21. Jimmy czy koniecznie trzeba dodawać "i zwyciężenie niebezpieczeństw"? moim skromnym zdaniem, "zniszczenie pierścienia" zawiera w sobie powyższe chyba, ze ktoś nie oglądał filmu... to i tak pierścień mu nic nie powie :) jeśli namieszałam, to sorki i uciekam pozdrawiam przedwiosennie :)
  22. dziękuję Niemy Krzyku za miłe słowa pod moją miniaturką pozdrawiam przedwiosennie Grażyna
  23. dziękuję za czytanie i opinię odpozdrawiam przedwiosennie:)
  24. dziękuję Bestio skorzystałam i tak mi sie też lepiej pozdrawiam ciepło Gr :))) To ja od Ciebie się uczę i chwała Ci za wszystko szacuneczek dobra kobieto, bo wiesz chcesz dobrze ale czasami prawda boli, ja zawsze podchodzę z dystansem i wolę prawdę jak fałsz, gdyż co mi z mojego ułomnego wiersza, jednak nie każdy potrafi mieć samokrytykę , większośc widzi , tylko piedestał::):): szacuneczek be daleka jestem od pchania się na piedestał i nie uważam, żebym miała monopol na krytykę, dlatego tylko nieraz doradzam, a sama z dobrych rad chętnie korzystam w końcu po to mamy warsztat jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam przedwiosennie Gr :)
  25. ja rozumiem doskonale Bestio przesłanie Twojego wiersza, poruszasz problem jeszcze starszy od samego Dekalogu jeśli borykasz się z doszlifowaniem wiersza, to dobrze, bo temat tego potrzebuje, żeby nie wyszło zbyt oklepanie i zbyt dosłownie jeśli znajdziesz trochę wolnego czasu, polecam, zobacz jak podszedł do tego tematu Cameron w filmie Avatar nie będę tu opisywać co i jak, bo trzeba by na to długiego wywodu, lepiej obejrzeć samemu obiecuję, że nie będziesz się nudzić, zobaczysz to samo przesłanie, co w swoim wierszu i to, jak można jeszcze ciekawiej zrobić to, co już było wiem, większość ogląda dla efektów, ja od pewnego momentu przestałam je w trakcie oglądania dostrzegać i widziałam : LUDZI i ludzi a może film coś Ci nasunie w kwestii wiersza mogę Cię tylko zapewnić, że to nie strata czasu, a ja wciąż jestem pod wrażeniem pozdrawiam ciepło Gr :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...