Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

6 kilo

Użytkownicy
  • Postów

    754
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 6 kilo

  1. 6 kilo

    pierdolony świat

    to jest dział dla początkujących? no dobra, niech będzie, że poetów, to ja właśnie swoje nieporadne wierszydła piszę tutaj a nie na Poezji Współczesnej, to sobie lubię warsztatowo pomeandrować, a ty piszesz, że nadmuchane, nijakie i w sumie o niczym, może o niczym bo co tam dwa banalne lata wyrwane z życia, ty po takich przeżyciach walnąłbyś poemat albo fraszkę ale nie walniesz bo....no właśnie bo, sam piszesz tak jak mniej więcej wyglądają ścieki tuż przed oczyszczalnią, ale nie pisuję komentarzy pod twoimi wierszami bo nie widzę takiej wewnętrznej potrzeby, pisz co chcesz i tak wygląda to zawsze tak jakby przez ucho igielne przeciągać wielbłąda albo inna żyrafę, i nie odpisuj bo sunę pobyć dwa dni w lesie i nie mógłbym ci odpisać, później - czemu nie, bez zwyczajowych ukłonów, 6 k. jej, ale obraźliwy jesteś. sory że poruszyłem samopoczucie... co do ścieków przed oczyszczalnią, mają swój urok, oj mają ;) powodzenia. no problem, tak się tylko wygłupiam, bez urazy,
  2. 6 kilo

    pierdolony świat

    Janie Wodniku, dziękuję miły Kolego, pozdrawiam,
  3. 6 kilo

    pierdolony świat

    to jest dział dla początkujących? no dobra, niech będzie, że poetów, to ja właśnie swoje nieporadne wierszydła piszę tutaj a nie na Poezji Współczesnej, to sobie lubię warsztatowo pomeandrować, a ty piszesz, że nadmuchane, nijakie i w sumie o niczym, może o niczym bo co tam dwa banalne lata wyrwane z życia, ty po takich przeżyciach walnąłbyś poemat albo fraszkę ale nie walniesz bo....no właśnie bo, sam piszesz tak jak mniej więcej wyglądają ścieki tuż przed oczyszczalnią, ale nie pisuję komentarzy pod twoimi wierszami bo nie widzę takiej wewnętrznej potrzeby, pisz co chcesz i tak wygląda to zawsze tak jakby przez ucho igielne przeciągać wielbłąda albo inna żyrafę, i nie odpisuj bo sunę pobyć dwa dni w lesie i nie mógłbym ci odpisać, później - czemu nie, bez zwyczajowych ukłonów, 6 k.
  4. dobry wieczór Aniu, wiersz Twój bardzo dobry, made in Anna Para - jakość poezji wyśmienita, wszystkiego pięknego, jacek.
  5. 6 kilo

    pierdolony świat

    słońce przymykało oczy sącząc się przez kraty w oknach było jedynym śladem wolności a oni nam kazali budzić się iść spać jeść mówić spacerować ceglane mury oddziału D dla morderców i politycznych dwa żeberka dają okruchy ciepła tylko rano łyżka miska taboret kartofle czarny chleb szmer judasza i trzask zasuw dwa lata baczność tak jest książka z biblioteki jak niebo cudów całe dzisiaj szrama na twarzy szwy na głowie i akta moje własne msw tajne spec.znaczenia to ja? no ja na dwunastu tysiącach stron sbecka biurokracja a w nich tajni współpracownicy co kiedyś na mnie wśród nich TY całowana i pieszczona czuła i troskliwa słońce przymykało oczy
  6. 6 kilo

    Para

    Marku, uroczy wiersz, super miły, podoba mi się.
  7. 6 kilo

    Lalka

    stary, wielkie dzięki !!!
  8. www.youtube.com/watch?v=VBmhA6z6ieY&feature=related
  9. 6 kilo

    Lalka

    chciałem dobrze a wyszło jak zwykle,
  10. 6 kilo

    Lalka

    Marku, Lalka to imię pewnej ślicznotki bliskiej mi bardzo /chyba już kiedyś/, ale wspomnienia piękne więc się nimi delektuję, bywają rozstania cudowne, i w tym wierszyku tak sobie pocierpiałem w pięknie, a z Wokulskim łączy mnie tylko książka Prusa i pisząc wiersz o nim nawet nie pamiętałem, dziękuję, j.
  11. 6 kilo

    Lalka

    a co tu jest koszmarne? chyba że twój głupawy komentarz, Lalki nie ma a peel cierpi, łka i opada z sił... ;) Wszystkie te bolesne czynności, wykonuje w sposób absolutnie wtórny i banalny, każde słowo jest tu już przeżute przez miliony poetyckich szczęk... Brak pomysłu, językowej wyobraźni i umiejętności. Lalka jest, jeno chwilowo w oddaleniu, a p. łka i cierpi bo lubi, bo ma taką ochotę, bo go to bawi, i nic przypadkowemu przechodniowi o umysłowych manierach terminatora do tego, a czy miliony poetyckich szczęk, dusz, odbytów, wiecznych piór czy laptopów już to mieliły - nie robi na mnie wrażenia, a że język cienki, wyobraźnia kulawa, łzawość nadmierna, intelektualna mizeria, no cóż, taki czytelnik, autor i kogo tam sobie jeszcze chcesz, jak komentujący o roboczej nazwie konarski marek też przecież nie jest wolny od powyższych przypadłości, gdyby do opisu użyć nowomowy socjalistycznej, to można by ująć to tak: komentujący wiersz m.k. w niczym nie ustępuje autorowi wiersza a nawet go przewyższa / język cienki, wyobraźnia kulawa, łzawość nadmierna, intelektualna mizeria/, pa,
  12. 6 kilo

    Lalka

    a co tu jest koszmarne? chyba że twój głupawy komentarz,
  13. 6 kilo

    z wanny

    ten Twój Anno wiersz ma niewiele słów ale robi wielkie wrażenie, świetny klimat, pozdrawiam,
  14. 6 kilo

    Lalka

    Dorota, wskazałaś właśnie właściwą optykę patrzenia na Lalki, Lalka Prusa, poprzez niehigieniczne zachowanie ze swoim kuzynem z którym weszła w stosunki intymne, doprowadziła wizjonera i znanego kupca Wokulskiego, do próby samobójczej /na szczęście tylko częściowo udanej/, ów Wokulski, człowiek interesów, popełnił grzech zaniedbania, przez co przez pewien czas musiał się w desperacji wylegiwać na torach kolei Warszawsko - Wiedeńskiej, jego grzech zaniedbania polegał na smakowaniu Lalki via ubranie a nie palpacyjnie i organoleptycznie z włączeniem do konsumpcji wszelkich będących jako tako mobilnych części ciała, smakowanie umysłem jest w stosunku do Lalek błędem zasadniczym i w konsekwencji musi prowadzić do dziwactw i smutków,
  15. 6 kilo

    Lalka

    Laleczka lafiryndą? o nie, to raczej ja mam ciągoty do stanu jaki w pewnym przemówieniu przedstawił tow. Wiesław /Gomułka/: "jest to człowiek tkwiący w zgniliźnie rynsztoka, człowiek o moralności alfonsa", i stąd moje późniejsze cierpienia, dzięki i pozdrawiam, j.
  16. 6 kilo

    Lalka

    Anno, ta Lalka może wywoływać we mnie rozpacz i tęsknotę, bardzo dziękuję Anno za czytanie mojego smutasa, miło Cię pozdrawiam, j.
  17. 6 kilo

    Lalka

    Aniu, no tak Aniu, wróciłem, jeżeli pozwolisz to skorzystam z Twojej sugestii i poprawię tekst, za miłe słowa bardzo dziękuję, pozdrawiam, jacek.
  18. 6 kilo

    Lalka

    Agata, dziękuję, że coś się podoba, miło, że zajrzałaś, dzięki, j.
  19. młodej dziewczynie łatwo jest pisać "za zakrętem", do zakrętu jeszcze cały świat wrażeń, lubię Twoje wiersze Agato, bardzo, pozdrawiam.
  20. 6 kilo

    Lalka

    otworzyłaś po sobie pustkę boli zbyt mocno czekanie boli za bardzo wspomnienie każdy dzień niepewnie zaczęty coraz mniej sił na trwanie ty jesteś daleko ślad rdzewieje bez słońca czekałem znów o zmroku nadaremnie przez szczelinę drzwi światło sączy powoli inny czas jego szept nadzieją
  21. uroczy wiersz - do smakowania, jacek.
  22. Szczerze mówiąc, nie wiem kogo, czego dotyczy pani wypowiedź... :) wątpliwości, zwątpienia i niepewność, jak wszystko, co odróżnia nas od przedmiotów chodzących za sprawą baterii, czy innej siły sprawczej, jest esencją wszelkiej twórczości. porównywanie poetów do żołnierzy (żołnierzy nie ludzi, a roboty do walki) zdecydowanie mija się z pojęciem sztuki jako takiej, bo ona pochodzi z otwartych pytań. Panie Marku, czy nadal Pan nie rozumie? może ktoś inny wyjaśni, ja tymczasem sobie powątpię. :) dekadenckie zwątpienie, bliskie mi bardzo, czasami wątpię nawet w sens pieprzonego życia ! a poezja ? to melodia duszy, koloryzm miłości w niej, płacz czasem, niech trwa z nami ! niech będzie,
  23. 6 kilo

    przyjacielu

    no, mam odczucia takie same jak Eunicee, świetny wiersz, j.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...