w zasadzie ta kursywa ma troche inne zadanie niż cała reszta. nie wiem czy to jest widoczne, ale chodzi o coś w rodzaju budowania własnego - mniejszego i nierealnego świata (tak jak budują małe stateczki w buteleczkach [plastikowe], tak jak konstruuję tam swoje życię). jedocześnie ma to inną konotację - w związku z resztą utworu butelka może być symbolem alkoholizmu. taki miałem pomysł, nie wiem czy wyszło. także myśle, że to potrzebne, nie wiem, poczekam jeszcze na jakieś uwagi. terefere ;)
o!
to dobre - faktycznie
fajny zamysł