na początku też mi nie podszedł
ale doczytałam i nie jest tak źle, jak myślałam
jest ok :)
"nad stawami noc zwija ostatnie opary. jeszcze
mgłą cedzi kiście akacji, gdy dzień uchyla powieki." - ten fragment najbardziej
pozdr/olena
tylko chemiczne
przemiany
fizyczne
rozgrywki -
nic do ciebie nie czuję
wyłącznie atropina
rozszerza źrenice.
taka jest egzystencja bez ko
nie myślę o tym
co gdy bariery
zawiodą
i dojdzie do replikacji semi -
ko - nserwatywnej.
styl boho - chic
jest luźny
i modny.
synchronizacja w wentylacji
płuc już nie jest
konieczna.
dopiero teraz dojrzałam
do tego:
nie chcę cię dotykać
nie chcę brać do ust.
pieprzyć to ty umiałeś
ale tylko nasze życia
więc
nie będzie już kolejnych proszę, zacznijmy od nowa
a reszta:> jakieś wskazówki? czy cuś Dzięi ze wpadłaś
Pozdrawiam
Agata
wow
nie ma za co ;P
ogólnie mi się bardzo podoba
osobiście nie widzę niczego, co potrzebuje zmiany :)