- najprawdopodobniej jestem skrzywiony - odebrałem to jako coś mocnego - taki zakaz - do not touch the ground or bullet in a head.. czyzbym był królem nadinterpretacji??
salve!
czy ja wiem.chyba rzadziej się wraca po prostu, to co szeroko pojęte 'teraz' bardziej zajmuje myśli, ale u mnie sentyment się nasila;)
a jak, jedno słowo a tyle krzyku.
no i jest zakaz- a jak- wyszczególniony w dodatku.
merci z marcepanem