Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pathe

Użytkownicy
  • Postów

    1 606
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pathe

  1. ale ładnie napisane :)lubie takie zamysły
  2. Wiatm Panią od kwiatów;) fajnie, że choć częściowo się spodobało:)
  3. wątpiki jak najbardziej czepiaj się;) odsyłam buziaka, tzn Twojego sobie biorę i wysyłam nowego;)
  4. niech rośnie i dojrzewa jak kucharka dobra to nie będzie zakalec;)
  5. Duszący słodyczą zapach to nie bardzo.reszta + mirabelki hehe dobre.
  6. bardzo mi się podoba sposób w jaki ujęłaś tutaj czas. to krzyżowanie i obarczanie. ciekawei napisałaś. buziol
  7. Martyno mi się też bardzo widzi.
  8. stoją w boksach kręcąc się w miejscu oswojone dają się głaskać codziennie czyszczone starannie wyglądają jak cywilizowane wypuszczone na zieleń łąki gryzą się- dzikusy naciągają sobie stawy galopem po niebie do słońca lecą pegazy z woskowymi skrzydłami sprowadzone na ziemię w trzech ścianach gryzą głaskaczy prężą dumnie chore nogi uwalone po pęciny szybko pokornieją na widok kostki cukru
  9. no właśnie dzień dziecka chcem draże i batonika :]
  10. koniec z tym fachowcem nawet nawet, reszta tak średnio mi się widzi. taki gust do kolorów farb:) buźka
  11. zachwyca ;) mnie ta miniaturka.fajne!
  12. mi się podoba:) nie będę się czepiać pozdrawiam deszczowo
  13. ale bez niego droga byłaby jakby nie ta rozumiem, że to potrzebne ale jakoś mi zepsuło całość. reszta świetna, bardzo mi się spodobała. ściskam Cię Martyna i gratuluje takiej liryczności;)
  14. słaba puenta. mało udana zabawa czasem. Zasygnalizowane przez różnicę wizualna na zegarze systemowym. ten frg najgorszy aha i literówka. ale na pewno bedzie lepiej następnym razem. buziol
  15. woda wygładza stopy srebrem bardzo fajny frg. wiersz oddaje nastrój jej muzyki.ładnie wkomponowana syt liryczna.
  16. dobra, ulegając namowom zminiłam tą pierwszą część całkowicie ją skracajac.mam nadzijeję, że lepiej;)
  17. hej:) nie jestem peelem, chociaż potencjalnie mogłabym być. inspiracją był tekst łozińskiego. a po co? bo to obrazek, który się może wielu osobom przytrafić lub przytrafił. rozumiem, że zawód hehe;)fajnie, że wpadłeś buziak:)
  18. tak, szkoda. a co sądzisz o samym wierszu?
  19. przytłaczający, mało wyrazisty.
  20. właściwie to i tak. jedno kocha, a drugie nie.
  21. kwieciście i ogniście, malowniczy ogród:)
  22. haha, ale trafiłam mam nadzieję, że para z zup i jakiś herbat a nie tak jak w tym wierszu;) ruchliwy ten obraz zmieniony przez Panią trochę surrealistyczny:) buźka wiosennena:)
  23. to może jakoś przekupie?;)
  24. Słowa nie mogą się skraplac, szczególnie, że są zastygłe w myślach. Czyli - primo - słowo jest pewnego rodzaju abstraktem, poniewaz myśl wypowiedziana je tworzy, przynajmniej w tej sytuacji lirycznej. Może lepiej "obrazy" ? ale fajnie, że chce mi Pan pomóc i witam ponownie:) rozumiem, ze to co wymyśliłam może się nie podobać, ale co do tego, że jest niepoprawne mam zastrzeżenia. słowa jako pojęcia są przecież jakoś kodowane.jedni mówią, że za pomocą reguł abstakcyjnych drudzy, że za pomoca konkretów. ale jeśli są już one przywołane z pamięci to przecież w formie najcześciej obrazów- wyobraźnia bowiem najczęściej związana jest z wyobrarzeniami wzrokowymi. a skropliły się można właśnie traktować jako zobrazowały, wydobyte, przywołane, niewypowiedziane. to jak? będzie?;)
  25. M. Krzywak: tak myślałam, że ten początek...a może po prostu: pytasz znowu- czy tak? zastygłe w myślach słowa skropliły się w rogu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...