Ewo, całe wakacje spędzam na wsi o jakiej nie miałam pojęcia. wśród strzech, lasów, słoneczników i malw. z łatwością mogę więc przywołam napisany przez Ciebie obraz. refleksyjny. przedmioty dłuższe życie mają niż ludzie.. oj zgadza się, ale ja dodam jeszcze od siebie, że i z przedmiotów nic nie zostanie- kiedy powój zwije się w sieni.
ciepło pozdr/Aga