Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bolesław_Pączyński

Użytkownicy
  • Postów

    2 121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Bolesław_Pączyński

  1. Nie można tu przejść obojętnie zgroza się w sercach naszych budzi, okropne to jest, niepojęte zgładzano tu masowo ludzi Obóz męczeństwa i zagłady Dachau, Majdanek czy Oświęcim, krzywd tych wymazać nie da rady, biegu historii nie odkręcisz. Złowieszczy okrzyk - Halt ! Hande hoch! Czarna swastyka na mundurze, słychać wystrzały, krzyki, szlochy, zastygłe plamy krwi na murze. Siebie stawiali ponad ludzi mordercze bestie i faszyści, antychrystowi gdy się służy to Bóg już z tego nie oczyści. Wielkie bestialstwo - słów brakuje takich powinni wprost do piekła, niesamowite, wprost szokuje co zrobił człowiek dla człowieka. Rodzice nam to przekazali o nich zostanie zawsze pamięć, przecież jesteśmy Polakami tych krzywd się nie da ot tak zamieść. 08.11.2017r.
  2. Dobry bardzo uczuciowy wiersz płynący prosto z serducha, taki osobisty. Serdeczności:))
  3. Dziękuję, masz rację już usunąłem "tamtą", zmieniłem cały wers. Pozdrawiam:))
  4. Oj tam nie ma za co dziękować, ja też ci dziękuję, pomocne są twoje komentarze Kota czy innych, nabiera się rutyny:) Miłego:))
  5. Każdy z nas może chyba w tym wierszu odnaleźć siebie. Pozdrawiam:)
  6. Bolesław_Pączyński

    Matka

    Oki rozumie za czasów PRL-u jak na kartki był alkohol pamiętam to powiedzonko np: " idę na metę po flaszkę" teraz to jak piszesz, wódka, papierosy, narkotyki, nadal jest meta.
  7. Bolesław_Pączyński

    Matka

    Czy czasem nie będzie" na macie" Duży ubytek w szczerbatym płocie pod samym oknem tuż na wylocie, wiec znów płot łata synek i tata. Płot naprawiony i po robocie. Pozdrawiam:)
  8. Wpadły na harce do wójta z Grzędy raz nieproszone kąśliwe mendy nie dość że wlazły wójtowi w gacie to się rozeszły po całej szacie. Więcej nie chodził do wdowy Berty.
  9. niektóre się w sercu zapisze by tam już pozostać na stałe a takie są zawsze najmilsze bo do nich najczęściej wracałeś Fajny wiersz, ach te wspomnienia, nieraz się do nich wzdycha.Kruklanki myślę że chyba te koło Giżycka:) Z pozdrowieniem:)
  10. Dziękuję Oxy, już poprawiam. W pewnym sensie zainspirowała i tak czułem że to zauważysz. Ale dobrze że już się dogadaliście, Andrzej na pewno wie że masz rację, fajnie gdy tu jesteście i ma być zgoda:))) Pozdrawiam:))
  11. Dziękuję tak w życiu nieraz bywa. Z pozdrowieniem:))
  12. Możesz ją prozą zanotować utrwalić możesz także wierszem, i do szuflady możesz schować, zrób tak jak dyktuje tobie serce. Pozdrawiam Waldemarze:)
  13. wypiek na twarzy pośpieszny oddech chwila ekstazy przeszywa mrowie Słodkie te wypieki pozdrawiam:))
  14. Marzenia się spełniają nocą w kolorowych snach ale rankiem znów na jawie. Miłego:))
  15. Tajniki nocy są osobiste zapewne mamy też różne gusta, wyobrażenia takie soczyste ich nie wymienię bo to rozpusta. Pozdrawiam:))
  16. Zaułkami się przedziera smutna miłość zawiedziona, los ją strasznie sponiewierał lecz jej jeszcze nie pokonał. Porzucona lecz powstała zaiskrzyła się nadzieja w drzwi znajome zapukała, tych kochanków musi wspierać. Coś się u nich nie układa była rozpacz przeprosiny, chyba prośba była słaba, jeszcze się nie pogodzili. Nie wpuścili jej do progu a więc oknem się przedarła, podziękować mogą Bogu że ona się tak uparła. Nie mogli jej wcale ruszyć wszak na swoim postawiła musiały się lody skruszyć i miłość się rozgościła. Uśmiechnięta puszcza oko, młodzi tulą się do siebie, znów jest ciepło, zgoda, spokój, miłości niech nikt nie grzebie. 31.01.2018r.
  17. Raz figlarny Kotek Bury mocno swoją sierść najeżył w poduszki wbił swe pazury by zapędy swe uśmierzyć. Pozdrawiam :))
  18. Tu peron i nasza ławeczka semafor zamknięty poczekaj, już słońce zachodzi i zmierzcha przed nami jest podróż daleka.
  19. Śliczny wiersz może porwać wyobraźnię:)
  20. Głowy w piasek nie chowaj w swym kraju nie pozwalaj by obdarli z pierza, prawdę z fałszem zazwyczaj mieszają gdy sodowa do głowy uderza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...