Page_up

dzięki, pozdrawiam

z lekkim kacem dziękuję ;]

dzięki za zamachanie skrzydełkiem, wsiego dobrziego !

dzięki, kończę ten rok, z przyjętym mile wierszem, jeszcze raz dzięki i Dobrego Nowego!

turecki sweterek? :D ciekawe :] podobają mi się poprawki i je wprowadzam, dzięki za uznanie.

nie wiem czy to umyślnie czy nie, ale widzę tu gwarę chełmżyńską, jedyną w swoim rodzaju w całym kraju. Mylę się sądząc, że pochodzisz z tego rejonu?

dłuższe i bardziej szczegółowo, chcesz widzieć flaki?

kolejny oddał i zabrał cząstki wewnętrznych ciał ostrym narzędziem w ręku robię następną kreskę na murze doświadczenie porośnięte mchem nie można zliczyć wieku ceglanych ran

czy dużo tracisz, wątpię, ale zrozumiesz tytuł, pozdrawiam.

Powinnaś się zagłębić w legendę o łapaczu snów. zblednie-->zbladło pozdrawiam

zdawało mi się, że jest od a do z, ale zobaczymy, dzięki.

nocny pot zaszronił skroń ciało zbladło od krzyku mroku niby bezpieczną kołdrą otulony z boku na bok przewracane strony horroru nie zabijaj pająka

nooo i pięknie! Pod moją protekcją wytrzymują do walentynek!

Jakby nie ja to by nikt nie pamiętał, przykleiłem wiersz na lodówkę :D działa... :P

wspierają niedługo martwe ramiona świerku przy pniu oparte paczki godzina narodzin śmiercią igieł gdy tłumie po prezenty sięgną nie daj urodzie przeminąć podlej choinkę

Nic nie przeinterpretowuj proszę... :D Jest dobrze :P Ksiądz nie pomoże, uwierz ;] ach, te święta ;] pozdrawiam

Źle to zabrzmiało, ale było to nacechowanie plusowo, zapomniałem tylko dodać "dziękuję" za spostrzeżenie, w końcu warsztat prawda? :D naj nych owych i bubububub na następne rokokokoko ;]

oj tam zaraz :D pussiii, zabijaj pajęczaki, zabijaj, nikt Cię nie uchroni przed koszmarem nocy... :P

Spojrzałem dziś na półkę i zobaczyłem pajęczynę, bez wahania i zastanowienia machnąłem ręką i tyle ją widziano, po jakimś czasie przechylam się na obrotowym krześle i patrzę na sufit, a tam między ramionami żyrandola następna pajęczyna i myślę "to już drugi raz w krótkim odstępie czasu zwracam na nią uwagę, jak nigdy..." Pomyślałem chwilę, "to znak" trzeba pisać. Dzięki za miły komentarz. Pozdrawiam

Jak pierwsza wersja była dobra, tak to jest jeszcze lepsze, tytuł dobry, od matki dla dzieci i to się liczy, a nie liczba wyświetleń, pozdrawiam

Czytałem ostatnio ciekawy komentarz do jednego wiersza pewnej osoby, mówiący w skrócie o tym, że obcym ludziom ciężko znaleźć sens i przekaz wiersza, gdy mówi on o przemyśleniach i uczuciach peelki, naprawdę ciężko jest przekazać to tak jak się chce, dla siebie samego brzmi to bardzo jasno ale dla innych już jest po prostu niezrozumiałe. Ode mnie duży plus za te piękne metafory, czytam czytam czytam i chcę jeszcze raz do niego wrócić z samego faktu, że ładnie brzmi, szczególnie 2 strofa. Przetwarzam po raz kolejny i płynę razem z nim w dębowe sny ;] pozdrawiam

nocny pot zaszronił skroń ciało zblednie od krzyku mroku niby bezpieczną kołdrą otulony z boku na bok przewracane strony horroru nie zabijaj pająka

ciekawe spostrzeżenie

dzięki, pozdrawiam również

Paulo Coelho "11 minut" zalecam do lektury.