
Page_up
Użytkownicy-
Postów
178 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Page_up
-
na początku się przekręcam, a pod koniec czerpię z życia garściami...hmm. Życie po życiu i że niby lepsze?
-
Drżące dłonie studenckiej hołoty czekające na wyścig szczurów o lepsze miejsce obok profesorskiej centroprawicy co w ścianach czterech tytułem się tylko szczyci. Często na noże o czarnym tuszem odbitki wytrwałych tęgich głów, rannych ptaków wykładów stosy. Ostania parafka i indeks w kąt rzucony bez krzty zarzutów do jakiejkolwiek strony żegnam społeczeństwo Sodomy, odliczam pół roku do kolejnej sesji pogody.
-
te nie wyjęte muszą zostać, stały się już symbolami minionej epoki :) ale niektóre nie były odkopane? więc rozpoczynać archeologię? czy nie(...)(: odkopane są wszystkie, tylko niektóre wsadzone w ramkę i powieszone nad łóżkiem, aby przypominały stare czasy ciemnoty
-
warstwa po warstwie ;] tzn. że starzeją się wg Cię? te niewyjęte(....)mm.. te nie wyjęte muszą zostać, stały się już symbolami minionej epoki :)
-
Na początek wyciągnij ten "żyrandorz" z ostatniego wersu ;) pozdrawiam kasia oj coo ! :D już go nie ma ;]
-
warstwa po warstwie ;]
-
Przerobiłem, zaplątany w warsztacie wiersz, może teraz coś się z niego wyciągnie ;] pozdrawiam
-
Zegar wybija późne tony północne poświaty kontemplują... posłuchaj tajemniczej mowy plugawej przy zamkniętych drzwiach nie zrozumianej przekazany dar człowiekowi tylko otwartemu sercu udostępniony by uwierzyć, że każda chwila dnia będzie dobrym przykładem abyś nie skończył tak jak na lince dyndający pan.
-
Rozwiane po kątach wiersze stosy słów owiane tajemnicą odgarniam cienie kurzu odświeżone wersy zabrzmiały inne nuty natchnienie gniewem jak z serca popiół minęło. Nowa jakość i znaczenie strof przed laty pogrzebanych próba wielka dla poety czy podoła nowym czasom i opuści kręte drogi aby ruszyć zwiedzić świata kęs kawałek autostradą.
-
Babska impresja IV
Page_up odpowiedział(a) na Krystyna_B. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lubię czytać takie wiersze, z takimi można odpłynąć, tutaj płynę za horyzont ;] pozdrawiam -
bez tytułu...
Page_up odpowiedział(a) na patti patti utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
każdy kiedyś pisał, pisze lub dopiero zacznie pisać o mIłOśĆi(jak ja nie lubię tego słowa...) mi się forma nie podoba, spróbuj skrócić wywalić zbędne "twój, mój, moje..." pozbądź się wielokropków są zbędne, sam kiedyś dawałem takie do każdego wersa :D, jak chcesz coś przekazać zrób to słowem nie znakiem interpunkcyjnym. Ogólnie dla mnie to jest bardziej list niż wiersz. "nasze ciała niczym jedność" oklepane "wije się jak wąż" oklepane "ramiona zamknęły..ciało" to mi się już lepiej widzi, "zamknąć ciało" bezpiecznie otulić, zabezpieczyć przed chłodem krzykliwego poranka. To jest warsztat, pokombinuj z nim, ale najpierw oczytaj się wierszy już zaakceptowanych na forum, można podłapać parę podstaw. pozdrawiam -
„Niemożliwość oddychania tlenem”
Page_up odpowiedział(a) na Page_up utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od "woni" zaleciało troszkę psycho, dlatego wychodzi gorzej :D jak zawsze :P pozdrawiam -
dzięki, ważne słowa zrozumienia pozdrawiam
-
Dzieci! Do przedszkola! A nie się tu wtrącać... ;) że niby ja? :D
-
Rozwiane po kątach wiersze stosy słów owiane tajemnicą odgarniam cienie kurzu odświeżone wersy zabrzmiały inne nuty natchnienie gniewem jak z serca popiół minęło. Nowa jakość i znaczenie strof przed laty pogrzebanych próba wielka dla poety czy podoła nowym czasom i opuści kręte drogi aby ruszyć zwiedzić świata kęs kawałek autostradą.
-
„Niemożliwość oddychania tlenem”
Page_up odpowiedział(a) na Page_up utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, przegrzebałem troszkę warsztat i teraz gotowe, przedstawiam, aby nie zapomnieć ;] niemożliwość czy niemożność pierwsze zostawiam, bardziej współcześnie brzmi pozdrawiam -
„Niemożliwość oddychania tlenem”
Page_up odpowiedział(a) na Page_up utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pospolite gazy tworzące powietrze I jeden więcej… Zapach kobiety, wstrzymuje oddech Postać dobrze znana, w duchu uwielbiana Obcą rękę pieści Ta sama woń, nadal ekscytująca Masochistyczna przyjemność Nawiedza mnie niemożność oddychania tlenem Nie chcę już więcej. -
cmook cmook cmoook dajcie spokój tu są również dzieci ! :D Recytuje mi się prześlicznie pierwsze 3 strofy, potem już mniej, nie znaczy źle, ale to jest kwestia wyuczonego stylu recytacji, pozdrawiam cmooook :D
-
Jakbym dosłownie podchodził do tego wiersza to bym to podpiął (zresztą wszytko mi się z tym kojarzy ;]) do tematyki o następnej duszy(tutaj raczej męskiej) która zawiodła się na drugiej połówce, czyli po prostu wyrzucenie żalu na kartkę po niespełnieniu uczucia, nie krytykuję bo takie pisanie zdarza mi się nade często. Jeżeli są to początki pisania to nie jest źle, całkiem schludnie napisane.
-
dla tego fragmentu dodam sobie do ula, zakuje i wykorzystam za parę lat przed ołtarzem, pozdrawiam ;]
-
;]
-
wiem i mam nadzieje, że zostanie niezauważony, często wracam do takiego pisania gdy rzeczywistość kolejny raz bije w twarz, pozdrawiam
-
wiersz przeszedł przez warsztat, już nic zmieniać w nim nie będę kasiu, ta fraza wnosi tyle, że coś nam zabiera a coś daje ten czas, to coś to "cząstki naszych wnętrz ciał", z duszy tracimy jedno zyskujemy drugie. dzięki wszystkim, za miłe opinie.
-
cienka granica nieobecności trudna do przekroczenia bez kropli ukrytego trunku próbujesz, bez skutku klniesz rano by wieczór okazał się bogatszy dwoje graczy mijane cele dość mówię pass
-
kolejny oddał i zabrał cząstki wewnętrznych ciał ostrym narzędziem w ręku robię następną kreskę na murze doświadczenie porośnięte mchem nie można zliczyć wieku ceglanych ran