Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

EWA_SOCHA

Użytkownicy
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez EWA_SOCHA

  1. Wiesz, wrzucę go (za jakiś czas) na forum dla początkujących, będę miała komentarze od fachowców, zobaczysz:) uuu będę miała (dym) :) Dziękuję za dobre słowo:) eva
  2. Dziękuję! Pomyślę nad proponowanymi zmianami. Co do "ciszy", będzie problem. To krótke i dobrze brzmiące słowo, ale zobaczymy, moze coś jeszcze wymyślę:) Dziękuję za znalezienie czasu na te moje twory:) pozdrawiam serdecznie eva
  3. Problem w tym, że chciałam to przedstawić w krótkiej formie (to nie wyszlo) prostej historii (i to jakby nie bardzo wyszło)... Nie wiem czy dam radę coś zmienić. Troche dystansu by się przydało. wdzięczna za ewentualną pomoc eva
  4. i_e; dziękuję Ci za pomoc:) to żaden bełkot... nie wiem skąd ten dzisiejszy pesymizm. zbyt emocjonalnie do niego podeszlam i nie widzę zgrzytów:( Jeszcze chyba muszę nad nim popracować, bo nie jest tak jak mialo być... pozdrawiam serdecznie eva
  5. byłam wiatrem pogwizdującym na grubych palcach kominów wzniosłam się wysoko na poziom chmur a kiedy zaczęło padać tysiącem kropli rozbiłam się na miękkim piasku po raz pierwszy stanęłam na ziemi i wyrosły mi skrzydła wtedy go poznałam mówił: niemądra ludzie nie latają pomogę ci - i przywiązał za nogę do stołu wszystkie próby lotu kończyły się szarpnięciem w dół powiedział: zrobisz sobie krzywdę zdejmę ci skrzydła ale one wciąż ze mnie wyrastały - nie wierzę - powtarzał
  6. upuszczam dziś smutku jak krwi pobrudzone myślą usta i skruszone słowa dziesiąty pik wypadł z kieszeni Levrenie* beczka soli zamknięta konie skradzione cisza -------------------------------------------- * 10 pik - Levrena - Bogini złodziei i wilków Karta 10 pik symbolizuje rany i wydarzenia pozostające w cieniu. Ruina niezniszczalnych nadziei, tragiczne zamknięcie określonego etapu życia. Karta przestrzega przed zaufaniem.
  7. Oj płynie ten Twój wiersz:) Bardzo ładny:) "Nic tylko tańczyć ? lecz nie widzę wcale by ktoś tańczył ?Nad cichym, modrym Dunajem?." jeśli da radę, to radziłabym zamienienie jednego tańczenia na inne pląsanie:) pozdrawiam serdecznie eva
  8. Podoba mi się:))) bardzo:) "wiem czego dotykam - rzeczywiste kształty pomagają przeżyć" pozdrawiam eva
  9. wynajduje dzikim węchem te pokrętne na zakrętach - ledwo mieszczą się w układy, związki bezceremonialne - opanował Poprzenosiłabym "te" i "w" do następnych wersów. Trochę oko mi na tym siadło. Niestety chyba dziś przyciemna, nie rozumiem wiersza. pozdrawiam eva
  10. "noc dla ciebie szła, dała ci gwiazdki, dała ci księżyc i tańczy z tobą mgła" Kiedy czytałam pierwszy raz, wpadłam w taką pułapkę czasową jak M. Krzywak, oba czasy grają jednak ze sobą i odebrałam je tak jak później zresztą sprawnie wyjaśnił autor. Powtórze opinię: podoba się! dygam dźwięcznie eva
  11. Tomaszu Biela, Bartoszu Wojciechowski; dziękuję za pomoc. Pozostawiłam "wyświecone", chodziło mi o oddanie ich zmęczenia pewną czynnością (świeceniem za kogoś oczami) i ogólnym ich zużyciem. Nie wiem, czy mogę to tak już zostawić, proszę więc o opinię :) pozdrawiam eva
  12. Już nie będziesz głodny łkać, ja przygarnę cię, ogrzeję; wkrótce pojmiesz skąd brać strach i jak z radością się go sieje. Podoba się i już! pozdrawiam eva
  13. wyświecone oczy ostrzę o krawędź księżyca nie dociera żaden wzrok gdy ze skroni zdejmuję pieluchę światopoglądu na bezdrożach tożsamości w nocy z twarzą ku niebu błądzę przebił się przez skórę strumień świadomości szukam już tylko znaków kolejnego świtania
  14. M. Krzywak; " czy nie jest to pewna ironia ze znanego spotu reklamowego :)" :))))) gabriel p.; zastanawiam się tylko jak jednocześnie można przytrzymywać nadgarstki i zdejmować pasek ;) pozdrawiam eva
  15. może to tytuł powinien tłumaczyć zawiłość:) bo jeśli tak, to nawet sprytnie:)))
  16. ?? Ale to miłe było. No fakt, że gotuje nienajlepiej, ale no wiesz, żeby aż tak (o ile wiem, nikt się nie zatruł i nie wiem skąd ta antyreklama;) )...
  17. Do poprawy interpunkcja, w sumie opłacało się uzbroić w cierpliwość i przebić przez zbyt zawiłe i długie zdania, bo myśl ciekawa. Pozdrawiam eva
  18. ale ja wiem o co Ci chodziło, tylko coś mi sie w główce przewróciło i postanowiłam wywalić tego onego "małego". Przeczytałam teraz i czegoś brakuje... posłucham Cię i wstawię:) Serdecznie pozdrawiam E.S.
  19. Prosta i odarta z metafory, ba! porażająca nawet, kłaniam się do stóp:) a właściwie to dygam dźwięcznie, jak na niewiastę przystało.
  20. uderz w stół wyrzuć talerz dosól mi porwij koszulę włosy potargaj ściągnij obrus ugryź w łydkę przytrzymaj nadgarstki zdejmij swój pasek tylko nie przestawaj całować
  21. i_e; masz oczywiście rację:),wywaliłam "mały", powtarzało się z pierwszym wersem. "Ja - jak zwykle - mogę pomóc tylko i wyłącznie, jeśli chodzi o ortografię." Serdecznie pozdrawiam E.S.
  22. Chcę zostawić pytaniem i myślą otwartą, bez narzucania rozwiązań. Dlatego tytuł jest trudnym wyborem.
  23. Śliczny ten wiersz (i nie piszę dlatego, że dziś wszystko wielkimi łykami pobieram) Podoba mi się i już, nie widzę niczego zbędnego, żadnych zgrzytów. Pozdrawiam E.S.
  24. Ładny ten wiersz i dobrze się go czyta, a że smutny, przyjdzie czas, będą weselsze;) Serdecznie pozdarwiam!!! E.S.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...