
EWA_SOCHA
Użytkownicy-
Postów
1 623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez EWA_SOCHA
-
"jakbym przeżywal jakieś deja vu ;)" chodzi o pomidorową, czy szeroko pojętą "zupę" na stole? Pozdrawiam E.S.
-
;) i ja dziękuję. jeszcze jedno, jaka pani?... Ewa mnie zwą:) Pozdrawiam E.S.
-
nie wystarczy..
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Antonina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kie? -
M. Krzywak; miałam się nie tłumaczyć, ale...:) "a też widze niekonsekwencje - jeżeli chwile sa nieskonczone, żadnej sumy byc nie może." A matematyki się pan uczył? nie na darmo dałam temu taki tytuł. To nie chwile są nieskończone lecz ich ilość, sumą nieskonczonej liczby odcinków jest prosta (nieskończona) -sumą nieskończonej liczby chwil jest wieczność (wieczny byt). Polecam do przeczytania paradoksy Zenona z Elei, które mówią właśnie o dzieleniu wielkości skończonych na nieskończoną ilość fragmentów. "Ponadto użycie powtórne owej "nieskończoności" w odniesieniu do podmiotu lirycznego i jego bohatera drażni." W dodadku w puencie "spełniona przestrzeń", no cóż to też z matematyki:) no i jeszcze jedno : "jeżeli chwile sa nieskonczone, żadnej sumy byc nie może" ależ owszem... suma nieskończoności daje... nieskończoność:) nie można tylko odejmować nieskończoności od nieskończoności, mamy wtedy do czynienia z nieoznaczonością... Czysta poezja:) Pozdrawiam E.S.
-
Yasioo Zimiński; zmieniłam:) oczywiście miałeś rację. "ostatecznie mam prawo się podniecać, nie?" owszem, nawet obowiązek... społeczny;) Zwykła pomidorowa, a tu proszę, jakie emocje...
-
Yasioo Zimiński; Raczej nie dam rady nic już zmienić. Wiersz był dokładnie zaplanowany i skrzętnie przemyciłam wszystko co chciałam. Pozbyłam się niepotrzebnych słów, reszta musi zostać, nawet jeśli wiersz traci na poetyczności. i_e; Ja nigdy do niczego nie zmuszam;) Dziękuję za dobre słowo! Pozdrawiam E.S.
-
kruszymy nasze życie w nieskończoną ilość chwil z nadzieją że ich suma da nam wieczny byt trwamy mój drogi równolegle do siebie tu nasza nieskończoność tu się spotykamy ogniskujemy wzmacniamy tu nasza przestrzeń spełniona
-
"dotykaj mnie leciutko słowami" śliczne:))) Przyjemny wiersz. No i cóż, głowa do góry;)
-
twój głos jak z zaświatów z otchłani nicości skąd dobiega wie tylko On proszę by zdradził "nie tu nie teraz" -słyszę ufam i czekam Ale go wyciągnęłam:)))jak dżdżownicę. Czytałam kilka razy i podzielam zdanie Macieja T. Pozdrawiam E.S.
-
ROZgrzeszyłem KOSZmarnie
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
elementarzuje od podstaw do ścięgien przez rozciętą strużkującą skurę myślą mową i uczykiem :) ROZgrzeszyłem KOSZmarnie ROZgrzeszyłem KOSZmarNIE ;) a teraz? Oczopląsu dostałam, może to kac...może, ale dla mnie przekombinowałeś. Pozdrawiam E.S. -
Niestety
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Jakub Wojciechowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mało to męskie, ale wiosenne. Popracuj jeszcze:) Pozdrawiam E.S. -
prośba
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na anastazja woźniak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Radzę popracować jeszcze... Pozdrawiam E.S. -
promyk rzucony na sito gleby taśmami życia przerwany zawisł chmurą nad czołem. Tu rozwija złote skrzydła Fakt, sporo tych metafor. To wiersz z interpunkcją, więc jesteś niekonsekwentny. wywal ją i zrób biały, lub wstaw te brakujące znaki. Nie podoba mi się "sito gleby" to raczej filtr. Pozdrawiam E.S.
-
uderz w stół wyrzuć talerz dosól mi porwij koszulę włosy potargaj ściągnij obrus ugryź w łydkę przytrzymaj nadgarstki zdejmij swój pasek tylko nie przestawaj całować
-
i_e; opieram się na prawach które znam:) wiążę je z moim życiem i całość kształtuję w poezji. W geometrii rzutowej mówi się że dowolne dwie proste przecinają się, a proste równoległe w tzw punkcie w nieskończoności. le mal; dam radę;) adamie sosna; a ja niestety nie mam pamięci do nazwisk, a Adamów znam więcej niż kilku... a więc może... kalino kowalska; dziękuję:) Pozdrawiam! E.S.
-
oczywiście masz rację z tym ostatnim wersem... co do wiczny... to jak ta ciana;) (tani...) ;)
-
nie wiesz z czym może się kojarzyć ołowiany żołnierzyk??? on mi się bardzo dobrze kojarzy:))) szczególnie jesli jest w posiadaniu odpowiedniej osoby. ;)
-
le mal; tu się spotykamy tu jest nasza przestrzeń spełniona dziękuję, z pierwszej podpowiedzi skorzystam:) i_e; trwamy mój drogi równolegle do siebie wywaliłam "lecz" i poprawiłam pierwszą sforę:) dziękuję :))) pozdrawiam E.S.
-
Przeczucie chaosu wodnego świata
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"Dorobek kulturowy zerwał się z łańcucha Słychać postmodernistyczny skowyt" to bym zostawiła... Chyba trochę przekombinowałeś ten wiersz. Pozdrawiam E.S. -
Ziemia obrzezana 2
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
aż mi teraz będzie głupio wyjść wieczorem na miasto... Ale to może tylko na Pitrynie takie rzeczy? hmm? -
To ja może poproszę jednak ładnie o jekiś wgląd pełniejszy, z komentarzem:)
-
Skoczymy na dwa(dzieje kolejnej libacji)
EWA_SOCHA odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie w moim jednak guście, może jakiś trefny mam, nie przeczę. Pozdrawiam serdecznie E.S. -
Chyba mam dziś jakieś kosmate myśli, bo ten ołowiany żołnierzyk kojarzy mi się, oj kojarzy... ;) Popracowałabym jeszcze nad wierszem. pozdrawiam E.S.
-
W takim razie downo Ciebie nie było albo ja ślepa:) dawno mnie nie było, wzrok nie siadł;)
-
też się nad tym zastanawiałam:) dziękuję!