Nechbet

ja się nie przyczepię do niczego :) miły wiersz dla zmysłów, delikatny z pomysłem, ja bardzo na tak ;) pozdrawiam cieplutko :*

dziękuję Jasieńku :) podszepty niewielkie, ale jednak wolę rady Tomasza, z całym szacunkiem Skarbie :* miłej niedzieli życzę :)

dziękuję Nato ;) jak zawsze z? :)) buziaczki :*

co do Twoich propozycji to zgadzam się, mogę to usunąć :) i pozamieniać, ale "tylko" musi zostać bo wtedy nie ma płynnego przejścia między strofami i robi się zbyt twardo, no spróbuj to przeczytać Tomaszku :))) dziękuję za uwagi :* buziaczki na cały dzień :-)

moja samotność rozkłada się na odcienie kawy z mlekiem przyjmuje pozycje nieklasyczne lepiej wejść w nią jako wariat niż dać się jej zwariować mówisz: znam życie, ty wciąż mieszkasz w wierszach gdzieś między prawdą a bogiem im bardziej jestem sobą tym mniej mnie rozumiesz tylko korytarze nadal wyklejam zdjęciami na których patrzymy w przeciwnych kierunkach

dla mnie znakomity wiersz i idealnie trafił we mnie, wędruje bez wahania do ulubionych :) a kursywa to cudeńko ;) pozdrawiam cieplutko :*

wersja Julii bardzo ładna, ale ja bym i tak się upierała nad wywaleniem 10x15 w jakiekolwiek ono by postaci było :))

dla mnie to wynika z kontextu ze chodzi o zdjęcie :)

a po co to 10x10 czy 10x15, a nie można bez tego ? :-))

a kto powiedział że miał być surrealny ?:> hehe pozdrawiam cieplutko ;*

nie wiem dlaczego, ale jakoś nie za bardzo do mnie mówi, uważam, że to jeden z Twoich słabszych textów, na pewno do dopracowania, wierzę, że zrobisz z niego cudeńko pozdrawiam serdecznie :*

może nie do końca moje klimaty, ale pięknie napisane, rytmicznie, choć ja się na tym nie znam, hehe, podoba mi się, bardzo dobrze się czyta, miło było:) pozdrawiam cieplutko

dla mnie bez pierwszej strofki, a najbardziej ostatnie trzy wersy ;) pozdrawiam serdecznie Skarbie :*

pierwsza strofa najmniej mi się podoba, choć łagodnie i ładnie wprowadza w to co dzieje się dalej ;) hehe, no dobrze mi tutaj i nie czepię się, bo dziś chyba jakaś za dobra jestem :) buźki ;* pozdrawiam cieplutko :*

ojj :) wróce tu playing, bo to jeden z Twoich lepszych wierszy, dobrze mi tutaj:) będę zaś ;):*

dobry wiersz, wszystko ładnie wyważone, jak na tak krótki text niczego mu nie brakuje :) pozdrawiam serecznie :*

Martynko Kochanie ja tutaj nic nie zrobiłam, wywaliłam tylko "twojego" co stało przed ego, heheheh :) ale faza ;) dziękuję za komentarze:) pozdrawiam serdecznie :*

dobry wiersz, świetnie się czyta, ale co mnie razi: rozdziewiczanie. coraz częściej moich piersi dotyka lewa strona męskiej bluzy porzuconej w pościeli. to mnie się nie podoba. pozdrawiam cieplutko :*

może nie ma tutaj rewelacji, ale jak na tak krótki text to ma nawet ręcę i nogi, kaleką nie jest, hehe, podoba mi się ;) pozdrawiam serdecznie Tomaszku, buziak ;*

i pomyśleć, że to wszystko po to by się uzewnętrznić, oddać zalegające ciepło i przestać się bać. tych pustych przestrzeni, co sięgają ego. tylko spróbować raz wystrzelić cyprysem i pochylić się nad żółtym Chrystusem rozciągając sen do granic możliwości.

Emocjonalny sens łusek rozlewa się w połowie po wysterylizowanych ławicach jak dla mnie to tylko te dwa wersy :) bardzo bardzo ;) pozdrawiam serdecznie :-)

bardzo przyjemny wiersz dla zmysłów, może nie jest świetny, ale te przerzutnie robią swoje, jest przez to ciekawy i wart zatrzymania :) pozdrawiam serdecznie :*

zajrzałam :) jestem Ona :) hehe, ale brzmię męsko :) egipska Bogini tak a propos ;) pozdrawiam serdecznie :)) :*

słabo i to bardzo, poczekam na lepszy, kiedyś :)) pozdrawiam serdecznie :-)

no niestety niezwykłe słaby text:) poczekamy ;) pozdrawiam serdecznie :*