Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin Gałkowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin Gałkowski

  1. w sumie to tekst rockowego kawałka (progressive, psychodela, ale jednak rock=), więc inaczej być nie może=). dzięki za wizytę pozdrawiam G.
  2. gerontion, Mr. Żubr: dzięki=)
  3. dobre. wiesz co sądzę o 'melanżu ambiwalencji';) ale dobre. pozdrawiam G.
  4. Franka Zet: no cóż, tak się zdarza czasami;). emil garbicz: ej, muzie daj Pan spokój:D. a tekst... tekst powstał w sumie pod kawałek, więc tematyka jest narzucona trochę przez muzykę. poza tym, tym razem chciałem uspokoić, nie walić w twarz. mały dzielny toster: no, cieszę się:D
  5. "Od 12 do 14 czerwca na dwunastu scenach swoje dokonania zaprezentuje przeszło czterystu związanych z Wrocławiem artystów, reprezentujących dziedziny z pozoru tak odległe od siebie jak teatr lalkowy i sztuka nowych mediów. Konwencja artystyczna kładzie nacisk na promocję zjawisk nowych - hybrydowych form sztuki, które otwarcie przeciwstawiają się utartej klasyfikacji. Gościem specjalnym tegorocznej edycji jest brytyjski zespół Fun'Da'Mental, który zaangażowany politycznie hiphop przeplata motywami tanecznej elektroniki, egzotycznymi samplami rodem z Maroko i Karaibów, wersami z sur Koranu i fragmentami wypowiedzi Malcolma X czy przywódców Czarnych Panter. Wystąpi także Lech Janerka, Kostas New Progrram, ze znanym m.in. z występów z Homo Twist Kubą Rutkowskim. Do Podwodnego Wrocławia zawita także Oszibarack czyli aksamitna elektronika o ugrofińskiej nazwie. Muzyka to jednak zaledwie jedno z wielu obliczy imprezy. Scena Laboratorium w dawnej leżakowni Browaru będzie w tym roku domeną sztuki - wypadku. Przeszło 30 artystów zaprezentuje tam swoje dokonania, w pracach nawiązujących często do sztuki nowych mediów. Kolejnymi punktami tegorocznej edycji będzie scena intermedialna, literacka oraz teatralna." (muzyka.onet.pl) szczegółowego programu nie znam, wiem tylko, że będzie można posłuchać wielu poetów, w tym Gabriela Leonarda Kamińskiego i, ehem, niżej podpisanego. miło byłoby zobaczyć kogoś z ogra, Wrocławiu, daj o sobie znać=)
  6. bywa i tak dzięki za wizytę w każdym razie pozdrawiam G.
  7. no, Grechuta to raczej inna poetyka, jakkolwiek bardzo Go cenię. chyba, że to ad. sytuacji, która niejako spowodowała powstanie wiersza, to tak. a Świetlika ubóstwiam, więc... =) pozdrawiam
  8. hmm, poczytam to jako komplement;P i dobrze wiesz dlaczego:D muzo;)
  9. właśnie poszedłem się powiesić z tego tytułu albo coś. pozdrawiam G. edit: końcówka zmieniona, co do tej części przyznam rację, że było tak sobie.
  10. chodź ze mną na pustynię ja ci pokażę słońce zaczniemy się kochać mając rozbite wargi podniesiesz lewą rękę dam ci całe królestwo wszystkie jego pałace i nie będziesz bać się deszczu powiedz coś w co uwierzę ty piasek masz we włosach i wiesz nikt nie widział wiatr pozacierał ślady podejdź do mnie dziewczynko weź z sobą garść krzemieni a kiedy wrócimy rozstąpią się przed nami rzeki spodnie mam wytarte znoszoną kurtkę i buty wczoraj widziałem ślepego psa ale my pójdziemy cicho jak mróz świt i tak przypełza położy nas spać świt i tak się doczołga położy nas spać wypływa ze mnie sam tytoń (14/15/16 V 2009)
  11. Franka: ej, Eastwood to król:D kunoichi: za Eastwooda!;) pozdrawiam G.
  12. nie podobają mi się strzępy osobowości. są jakieś takie... sztuczne, trochę oklepane mam wrażenie. wywaliłbym ten drugi wers w ogóle. ale jako całość bardzo bardzo, mimo, że króciuśkie. pozdro bro=)
  13. Tomasz Piekło: w Nysie można też na przykład=). miał być zaczepny, bez ambicji na wielką poezję jakoś... =) adam bubak: postaram się bardziej;) Nechbet: dziękuję=). cieszę się, tak miało być z założenia:D Fagot: miło=). ano, jakaś goryczka jest we wszystkim. mały dzielny toster: kurczę, zdecydujcie się, Franka pisze, gdzie moje dawniejsze pisanie, Ty, że to znowu to samo... i bądź tu chłopie mądry;). ale, pewnie niebawem się uspokoi, aktualnie znalazłem się w takim okresie życia, że takie pisanie mi pomaga, po co kłamać=) Franka Zet: zobaczymy, czas pokaże;). choć w następnym musi być coś o wierzbach=) Mr. Żubr: postaram się w końcu to coś odnaleźć bro=) Agata Lebek: albo Franz Maurer;). w sumie mógłbym napisać to samo, co Żubrowi;) dzięki za komentarze=) pozdrawiam G.
  14. no trudno. może wydoroślałem albo coś, kiedyś trzeba zabić w sobie romantycznego chłopca niestety=]. ale dzięki za zajrzenie pozdrawiam G.
  15. no nie wiem, czy by chcieli:D ale dzięki za wizytę pozdrawiam G.
  16. dobrze czytasz;) choć to w zasadzie nie metallica a misfits w oryginale=) było wziąć:D
  17. Rachel Grass: no jednak jest to jakoś ze sobą powiązane;) Magda Tara: spoko, to tylko wiersze do Odry;) dzięki za komentarze pozdrawiam G.
  18. będę szukał w ogniu noc wstrzykiwał w żyłę czekał aż się wykrwawisz będę domy podnosił pluł tytoniem i siarką zobaczysz jeszcze dotknę słońca zdychaj złotko zdychaj mała wrzucę wiersze do Odry one będą rosnąć jak grzyby atomowe i patrzeć mi w krocze już nic nie musisz nie możesz (W-w; 6 V 2009; przy piwie i papierosie)
  19. dzięki za wizytę=) w sumie tak, można to też jako dialog odczytać, gdzie jedną z postaci jest Franz. a kwestia drugiej nie jest jasno określona. ale może to być też i Olo=) pozdrawiam G.
  20. czekaj, pójdę się wypłakać w poduszkę.
  21. uoż mateńko, ile komentarzy=) Michał Kućmierz: to po prostu: dzięki=) Magda Tara: cieszę się=) Pancolek: w sensie?=) H. Lecter: nie zamierzam swoją poezją zbawiać świata, to już się przejadło. Toby: Bursa rządzi=). cieszę się, że tak Pan to odebrał. i że trafił=) Franka Zet: nie mogę, Franz by mnie zabił:) dzięki za odwiedziny wszystkie pozdrawiam G.
  22. BARBARA JANAS: bo to cytaty z filmu 'psy' są wszakże, więc chyba dobrze=) f.isia: no cóż, jak już pisałem wcześniej, oba te 'p...' są ze sobą bardzo powiązane. ale może fakt, że to drugie jakoś mniej naturalnie się pojawia. Agata Lebek: jasne=). dzięki=) pozdrawiam G.
  23. dobre, choć wyrzuciłbym 'tam'. krótkie, ale dobre. no i niezła puenta. pozdrawiam G.
  24. basia gowska: ale przekleństwa w poezji zdarzają się nie od wczoraj. poza tym, to cytat jest, niestety Franz nie chciał powiedzieć 'ty brzydki chłopczyku, zachowałeś się bardzo niekulturalnie';) amerrozo: nie tyle dwie historie, co chodziło mi o pewien kontrast. a o Mickiewiczu tylko 3 wersy są;). puenta nie moja, cóż, ale jak zakończyć wiersz z Franzem w tytule?=) Mr. Żubr: dzięki=)
  25. widzisz ja kiedyś czytałem Mickiewicza byłem z nim w Alpach stałem z Kordianem na szczycie Mount Blanc i czułem ten jaskółczy niepokój pierdolisz wierzyłem że będę jej we włosy wplatał muzykę a ona wciąż biega w nocy pierdolisz moją kobietę (W-w; 3 V 2009; 23:45)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...