płynę na błękitnobiałych obłokach
wtulam twarz w niebiańską miękkość
rękami przygarniam puszyste falbanki
przemieszczam je kiedy zechcę
dotykam wspaniałej śmietankowej
pianki otulającej szalone tęsknoty
w złocistej poświacie przepływam
od początku marzeń po sam kres
przypłyń zobacz jak niebo
jest przychylne nam