@Dekaos DondiOpowiadanie to jest z życia wzięte, osobiste. Obserwowanie jak choroby niszczą kogoś bliskiego, rodzicielkę, wyzwala w człowieku wiele różnorakich emocji i bezsilność w takiej sytuacji. Pozostaje nadzieja, że jest życie wieczne, a śmierć w takich przypadkach jest jak wyzwolenie - od bólu. :-(
Pozdrawiam!