Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiesław J.K.

Użytkownicy
  • Postów

    3 684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Wiesław J.K.

  1. Byczek biedny, a wesoły zawsze z żartem chociaż goły ;-) Grymaszenie konstruktywne mile widziane. Pozdrawiam, Wiechu
  2. Fajnie i dzięki za odwiedziny. Bysio pozdrawia wzajemnie :) Wiechu
  3. Siedział byczek na polanie Trzymał flachę na kolanie Siedział cicho i przeżuwał żyta kłos Siedzi byczek na kanapie I tak sobie w nosie drapie Już nie został mu na głowie nawet jeden włos Ma dylemat całkiem z byka Problem mu się z rąk wymyka Prawie stracił mowy głos Traci zmysły, traci wolę I narzeka na swa dolę Co najgorsze pusty jest już trzos Wrócił byczek do obory A tam powróciły zmory Nagle poczuł się jakby ktoś go walnął w nos Więc położył się na sianie Wnet go ogarnęło spanie I zapomniał jaki ma rozhukany los
  4. Dziękuję Kasiu! Trafne spostrzeżenie, bo szczerze mówiąc to tak dla zabawy te stwory-utwory napisałem (cz.I, cz.II oraz cz.III - już w przyszłym tygodniu do oszacowania). serdeczne Bóg zapłać :-)
  5. Pochlebstw nie będzie... i fajnie bo ich nie szukam :) Jednym się podoba innym nie, takie jest życie, a byczek dalej sobie spokojnie śpi ;-) pozdrawiam Wiechu
  6. naprawdę, bardzo mi przykro, że obudziłem w tobie takie 'tragiczne' wspomnienia, ale tak na pociechę powiem ci, że ten wierszyk nie ma nic do rzeczy z towarzyszami co kradli, ani o rozgrzeszeniu (czyli nic nie rozumiesz) i tak się składa twojego usprawiedliwienia nie potrzebuję - i to jest radosne, a byczek dalej sobie spokojnie śpi ;-) pozdrawiam Wiechu
  7. Myślał byczek, myślał żwawo Popijając myśli kawą Myślał, życie jest zabawą I nierozwiązaną sprawą Sprawą zanurzoną w kłębach snów Czy obudzę się, pomyślał znów Jeden sen nierówny jest drugiemu snowi Tak pomyślał i sam sobie się pokłonił Snem się przykrył w końcu cały Myśli grały jak muzyka No i zasnął snem jak z byka
  8. ano szkoda ;) jednym słowem nigdy więcej za dużo whiskey, z umiarem trzeba 'byczku' :O)
  9. Serdecznie dziękuję Weroniko. Wiesz jak to jest, to napewno whiskey pomieszało szyki i wyszły takie nieregularne byki :) pozdrawiam Wiechu
  10. Żonaty byczek napił się whiskey łyczek I marzył o krówce, a może jałówce Pił tak i marzył, marzył i pił tak Krytycznie patrząc w przeszłości oddalający się kurz Jednakże marzenia prysnęły w whiskey oparze W kurzawie zaćmionych łez Aż wreszcie zapomniał o co chodzi mu Słysząc w oddali śpiewne krówki: muuuuuuu
  11. pisze się o wszystkim, zabawnie, przezabawnie, smutnie i o Kutnie, etc., itd, itp...a więc?
  12. Pierwszy i nie ostatni. Zawsze zaglądam do twoich wierszopisów. :) pozdrawiam Wiechu
  13. Nie uwierzysz Wiesławie ale ja odniosłam to samo wrażenie po przeczytaniu Twoje wiersz ,dlatego zaraz się do treści odniosłam! Serdeczności! Czar słowa pisanego ogarnął razem nas i myśl podobna urodziła słowa... Miłego dnia Aluno :)
  14. Biel ...tam wiele jest już dusz i razem ciemność pokonać trzeba im... Podpisuję się plusowo! Pozdrawiam Wiechu
  15. Miło mi Aluna :) Przeczytałem właśnie twój nowy wiersz "Recykling" i znalazłem tam pewne podobienstwo w naszym spojrzeniu na świat... Pozdrawiam uprzejmie!
  16. "Świat ,tamten świat zamilkł" - Aluna, podoba mi się ten wiersz! Pozdrawiam plusowo :)
  17. wiem przecież nic z tego to wszystko dopinam myśli wyłapane w nawałnicy słów przeliterowany taki kawałek bytu ja prze za to co rozprasza tok przemawiać myśleniem mózgu awangardą przerobionych liter-słów prze za...praszam do wytwórni rymowanych snów przecież wiem i co z tego nic ja przepraszam i to wszystko znów Niedziela, Luty 22, 2009
  18. hmm, hulankarozrabianka to raczej nie, ale muzyka przdałaby się do takiej rymowanki pozdrawiam z ogromniastym uśmiechem ;o))) no to mnie jakoś zadźwięczało hulanką(: aa..postaram się zapamiętać Autora co to do muzyki ciutkę; J.również :) hulaj dusza, hulaj ciało, bo muzyka gra...:) Judyt, dzięki za dobre chęci o pamięci ;) pozdr. Wiechu
  19. Nie jestem przekonana co do rymów. I nie bardzo podoba mi się warsztat, ale to kolejny tekst, który powoduje mimowolny uśmiech :) P.S Wyrzuciłam ten dystych na końcu pozdrawiam M :) Witam Cię Monika :) Najważniejsze, że pojawił się ten mimowolny uśmiech, a reszta niech będzie milczeniem... ;) Dystych był w nawiasach, więc prawie tak jakby go nie było... pozdrawiam Wiechu
  20. uprzejmniaście dziękuję :) pozdr. tak sobie myślę, że nawet do muzyki takiej hulankirozrabianki warto coś wytworkować; ni ma za co; J. hmm, hulankarozrabianka to raczej nie, ale muzyka przdałaby się do takiej rymowanki pozdrawiam z ogromniastym uśmiechem ;o)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...