Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiesław J.K.

Użytkownicy
  • Postów

    3 686
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Wiesław J.K.

  1. Lubię prostotę... ; ) Dzięki, Wiechu. Bo wszystko jest genialne w swej prostocie... :) Nie ma sprawy Lecter.
  2. Argentyna, a może Hiszpania...prawie jak film albo sen, przerwana rozmowa pozostawiona w kłębach dymu tytoniowego i spalinowego...proszę wysiadać - Ruda Śląska. pozdrawiam
  3. ... i czujkami krzyż na niebie ...fajne takie :) pozdrawiam
  4. Hejka kokopustelnik, ale masz dziwaczny nowy nick, a niech to :))) pozdrawiam
  5. Przeczytałem, podoba się! Straciłem moją matulę w 2000 roku... niełatwo zapomnieć mamo...:( pozdrawiam
  6. jestem a chcę być tam właśnie tam gdzie nas nie ma, bo TAM zawsze jest lepiej czyściej, bezpieczniej, myslę, ż ekażdy z nas marzy o tym TAM :) cmoook QWiechu :) cmook wzajemny dla ciebie Stanisławo :) TAM będzie lepiej!
  7. Ależ pewnie, ja nie piszę tego z pretensjom żadnom, brońboziu! Ja takoż jestem przyjazny duszek poetycki. :-) Wiem, wiem i się uśmiecham :-)
  8. Witam Oxyvio :) Pan Konkurencja, ale przyjazny, taki duszek poetycki, no wiesz ;) Pozdrawiam
  9. Cieszę się Waldku, że przypadł ci ten wierszyk. I to skojarzenie z atmosferą baśniową jest fajne :) pozdrawiam
  10. Wiesiu, nie o maki mi idzie, choć bardzo lubię te kwiatki. Ale tłumaczyć nie będę :) Również pozdrawiam. Alicjo i tłumaczyć nie trzeba, a bukiet maków niech wierszem zapachnie :-))) pozdr.
  11. hej Judyt wiesz, serio próbuję coś zrobić z tym wierszem, a zwłaszcza te ostatnie wersa... :-) pozdrawiam
  12. witam Sfinks fajnie że, klimat podoba się :))) pozdrawiam
  13. Stanisławo, pozdrawiam i pomyślę co z tym fantem zrobić :)
  14. Witam Aluno :) Myślałem i co? Wiem jedno - śmierć nie myśli tylko kosi :( pozdrawiam
  15. A więc niech będzie "kałuż" tak z natury naturalnie :) pozdrawiam
  16. za wiersze wszystkie maki więc proszę weź :) pozdrawiam
  17. jestem szumem drzew liściem spadającym głębią oceanów płycizną kałuż lotem orła skrzydlatym krętym korytarzem krecim jestem myślą poranną wieczornym zadumaniem porą roku odmienną dniem i nocą na przemian chłodem uczuć oziębłych ciepłem dziecięcego śmiechu jestem wszystkim tym i nicością odległą prozą szarego dnia nocnych poezji kwitnieniem brzydotą larwy barwnego motyla pięknem jestem więc zapisuję tworzę myśli urojenie umysłu głośne skojarzenia serca kwilenie serdeczne więc jestem teraz tutaj chcę być tam na zawsze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...