Bea.2u

Bernardetko, grudzień w maju? to nie przynosi pecha? bzy kwitną jak oszalałe, a tu mrozik, niepewność? "zmarznięty rozumem" zamieniłabym na coś cieplejszego w odbiorze. to mogłoby nawet uchronić bzy ;) Pozdrawiam :) /b

jw. bzdet.

fuj.

nie- święty Jacenty odpowiada: w Krakowie uczyli mnie stosowania właściwych argumentów w rozmowie, bez oglądania się na osobę ale zważając na istotę rozmowy; bo to prawda ma nas wyzwolić nie paplanie; a ta wymaga precyzji, uczciwości... J.S to przepis na tragedię.. idę spać dobranoc.

a tam w Krakowie nie uczyli szacunku dla rozmówcy? Święty Jacenty :) hej

to ja bardzo przepraszam, ale gdyby wiersz byl napisany w momencie, gdy wszyscy przeżywają właśnie ten wypadek, to może wiersz bylby bardziej czytelny. a tak, to niestety tylko meblościanki. trzeba było przynajmniej dopisać komu poświęcone lub wstawić przypis.

fajne, bardzo fajne. ale dowcip :) no poszukiwaczki zaginionego kurzu, himalaistki biblioteczne, które ostateczność ściera jak .. ten kurz.. błyskotliwe i takie frapujące :)) w skali od zera do dziesięciu: dwa minus :))

fajniaste :)) energooszczędne dłużej chodzą ;)

myślę, że ta ekipa niezatapialna, niech się trzymają, choćby sztormów :)

pa, pa... odpłynęła ta Arka Notentego ? ;)

Dzięki :) Pozdrawiam

świadomość świadoma niewiedzy. i w takiej półsenności. ładnie :) Pozdrawiam :) /b

widać zużyte barowe reminiscencje nie dla mnie. Pozdrawiam obu panów. PS oczywiście mam na myśli Mariusza i autora.

w kakafonii leżą dzieci?? urocze :)

smutek

lecąćmy chmm

szkoda tych trotuarów myśli

"liryk megowego łącza"

nie.

pokusiłam się o przeczytanie wcześniejszych, bo wiersz wydawał mi się tak prosty i bez refleksji, że zastanowił mnie powód wklejenia go do działu Z. Otóż Pan sobie z nas kpiny robi, Panie Janie.

:)

miło przeczytać taki wiersz. Pozdrawiam :)

to ja poczekam, aż urośnie :)

Odebrałam wiersz dość podobnie jak Jola. Pozdrawiam Wszystkich. Oxy, nie chciałam. zresztą Jacentego zbanowano, to mnie tez mogą, a co tam :)) Pozdrawiam serdecznie :) /b ale z drugiej strony, to zauważ, Jacek poruszył temat granic jako granic historycznie uzasadnionych. nie jest to modny temat, raczej kontrowersyjny. powinien wzbudzić dyskusje a nie plusy i minusy, bo niezależnie od wydźwięku to zwyczajnie dobrze podany tekst. nie uważasz? Pozdrawiam jeszcze raz:) /b

psikus czy wiersz? no niestety, nie.