Bea.2u

Nie pijcie Chłopaki, to fizyczny niski nałóg, którego gorzej się pozbyć niż alergicznej wysypki.. i degraduje człowieka i niezależnie od świadomości tego faktu, co pociąga za sobą upokorzenie. Nie dajcie się wciągnąć! sorrki za ten patos, ale z serca...

dlaczego wciąż pokutujemy klechowską wizją Wielkiego Boga i malutkiego człowieczka (parafianina)? czas wieków średnich już minął!! Wolę dramatyczny "raj" Koko, bo to, co się w nim rozgrywa jest bosko-ludzkie :) tyle mojego wymądrzania się pa /bea

fajne :) skontrastowanie upływu czasu i podmiotowość własnej osoby sorki za komentarz, pewnie niepotrzebny...

"szyba drgnęła pękła jak ja zamilkł świat" ... Możemy przerwać to milczenie? Dobrze, że szyby pękły, pokój otworzył sie na świat :) Zapraszam na spacer, dziś mamy mieszankę wiosny i jesieni, magiczna mikstura specjalnie dla naszej małej czarodziejki. Bukiecik ze złotych liści przybrałam promieniami słońca, dla Ciebie, Moni :)

Witaj, Demoniczny dzisiaj jesteś Miło znowu Cię poczytać :)

Stosujesz przedziwną miksturę językową archaizacji i współczesnego slangu... ale chętnie doczytam do końca :)

bez ludzi? coś Ty wymyślił, Wielki Abstrakcjonista? idę w górę do następnego wiersza...

bo wszyscy spali.. czekam na ciąg dalszy, na dialog i walkę mówiłam, że dramat układasz...

kilka zwrotów bym zmieniła, ale poza tym intrygujesz na tyle, że ciekawa jestem ciągu dalszego..

Nieźle się przyłożyłeś, czekam na ciąg dalszy Chyba wiem, kto wygra ten konurs !! :)

Pancolek !!! Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie przyjmuję krytyki??? Nie miałam możliwości dopisania komentarza na "Z" !!! I może zamiast tak obcesowo oceniać chociaż trochę byś uzasadnił swoją wypowiedź na nie!!! ??? Pozostałym dziękuję za uwagi, nie jest to dzieło sztuki i po części zagadzam się z Waszymi opiniami, ale ducha Fausta żeście nie złapali... (z wyjątkiem Tomka oczywiście, ale to lotny chłopak, i Patryka, dzięki :) Pozdrawiam do następnego spotkania, spróbuję z innej bajki ;) /bea

nie wiem, co powiedzieć. dojmujące.

mam nadzieję, że to nie zaraźliwe.. a może odwrotnie?

raju, uff !

o czym? o wietrze, który poszukiwał będzie szeptu Twych włosów zgubi się bez Ciebie kto mu wskaże kierunek kto przegoni myślą, kto uśpi wieczorem przycupnięty u obram Twych rzęs będzie czekał na jedno choćby nadziei drgnienie

nie zaplataj chodź, pogadamy...

brzmi znajomo, ale nadal prawdziwie :)

biegamy na bosaka my usta chcąc dotrzeć do słów do słodyczy na dnie kielicha do lepkości złudzeń do wnętrza rozkoszy :) "skończyć się w Tobie nie tak łatwo"

to o mnie? chciałbym zawczasu poznać ten sens, co mam mnie zdławić ;) fajne piąteczka :) /bea obrócona w żart

no dobra, W raju? kto chciałby do raju? ja w nieziemskiej czułości dotyku pieszczotą barw oczarowana oniemiała od wiatru szeptu w bjęciach westchnień zanużam się w dzień opadam na nocy dno do raju? o nie! po co?

cwaniak jesteś, dawaj najpierw swój !

ogniu, kroczysz za mną!!

fajnie, z problemem nie jestem sama... żeby się zalogować muszę wyszperać głupi ciąg znaczków, który mi przysłał Wielki Moderator w swej łąskawości kiedyś tam...

mroczno i głucho tam u Ciebie, zapraszam w swoje progi.. :) na drugiej stronie wstęgi Mobiusa może być niebezpiecznie bazpowrotnie... /bea dziś :)

mroczno i głucho tam u Ciebie, zapraszam w swoje progi.. :) na drugiej stronie wstęgi Mobiusa może być niebezpiecznie bazpowrotnie... /bea dziś :)