
Beenie M
Użytkownicy-
Postów
1 704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Beenie M
-
a kartofle zjem w Popielec razem z kwaśnym mlekiem i przyrzekam już od jutra być dobrym człowiekiem
-
No to się zdziwisz, Panno Czepialska, musisz mieć rację, bo kiedyś miałam okazję rozmawiać z Mistrzem tego rzemiosła i wtedy może nie do końca rozumiałam o czym mówi. Powiedział w każdym razie, że nadaje swoim wierszom różne rytmy, wprowadzając śpiewność, kołysanie, smutek, marszowość itp. Powoli to do mnie dociera, ale widać dużo jeszcze muszę się nauczyć, żeby takie sztuczki umiejętnie zastosować w swoich - bardzo bym chciała. Wiem, że jesteś szczera w ocenach i o to przecież chodzi. Dziękuję za zagląd i przesyłam talerz kanapek z pomidorem, i wcale nie za karę ;))) pozdrawiam serdecznie (abra kadabra)
-
Kos mi tutaj pięknie śpiewa, aż aniołom drżą pstre pióra lecz z operą to nie żarty tak się zastanawiam która będzie dobra by opisać jej treść trudną w formie wiersza by Michała nie przestraszyć i by siebie nie ośmieszać pozdrawiam serdecznie No tak, tak, powtórzę za Kosem, Beenie nic nie jest obce... i dodam, cytując śpiewajaco: Kobiety zmienne są jak wietrzyk w maju choć nas kochają strzeż się ich zdrad! Tak! Strzeż się ich zdrad... Hehehe Pozdrawiam miło Piast p.s. Widzisz, Beenie! Anioły, chaosy i otchłanie wciąż są poetyckie i nie przebrzmiały, jak to już niektórym się zdawało!!! Piaście Drogi, one nigdy nie przebrzmią i chwała im za to. Ja je tam lubię, a taki jeden to nawet pilnuje, żebym zbyt wielu głupot nie zrobiła. Nie zawsze go słucham i tak jak sugerujesz w tym cytacie (bom kobieta), nie można mnie zaliczyć do świętych … ;))) pozdrawiam serdecznie ps. miło Cię widzieć, bo trochę mało piastujesz … ja w każdym razie tęsknię
-
o tym już było … i będzie jeszcze nie raz - ładnie Tomaszu, warkocze raczej zaplatamy, dlatego też aż się prosi, żeby zmienić wers II 4 a może tak: i warkocz zaplecie promieniom pozdrawiam serdecznie
-
Ty mi HAYQ tu nie krakaj nie strasz octem i kartkami to już było i wystarczy a głupocie się nie damy
-
no i w tym jest szkopuł cały bo ja śmiechem dzień wypełniam i dlatego mam obiekcje czy warunki wszystkie spełniam może śmieję się za dużo albo w niestosownych chwilach dobrze wiedzieć więc na zapas zanim zrobią z nas debila
-
A, pomyślę, pomyślę, Eugenie, bo dużo racji w tym co napisałeś. Dziękuję za uwagi i zabieram się do roboty, może coś wydumam. Pozdrawiam serdecznie Malarzu
-
już od dziś się bać zaczynam jak też mnie sklasyfikują co mam znaleźć na obronę gdy mnie durniem oszacują może gdzieś słyszałeś HAYQ jakie zajmą się tym sądy wiedzę szybko uzupełnię i uładzę swe poglądy
-
Jeden z utworów zamieszczonych przeze mnie na forum, który zebrał najlepsze opinie był wiersz napisany w Filharmonii w trakcie koncertu. Więc może coś jest w inspiracji. Wiersz na tak. Obraz nie do końca. Pozdrawiam uff ... dobrze, że nie odwrotnie pozdrawiam
-
i nikogo tym nie gorszyć bo wesołków tu bez liku a więc bawmy się do woli Mój Kolego Rymowniku
-
no i niech mi ktoś tu powie że nie jesteś pomysłowy zawsze coś wymyślisz sprytnie nam nie przyszło to do głowy przecież znane jest od laty powiedzenie znakomite gdzie już diabeł nic nie zdziała trzeba posłać tam kobitę
-
i dlatego stoję z boku i wszystkiemu się przyglądam czasem radia też posłucham w telewizji pooglądam jak to kłócą się o teki coś tam sobie wydzierają a nam ludziom pospolitym tylko zmartwień dostarczają
-
bo człek nie wie kiedy spotka diabła czy anioła nie pomoże w tym wyczucie ani żadna szkoła z tego płynie jeden wniosek że to losu sprawa że weszłam na forum orga z Heniem się zabawiać
-
a, pomyślimy, pomyślimy, może dwa w jednym ;)))
-
prawdę mówiąc kiepski ze mnie znawca zdarzeń w polityce w nosie mam inwigilacje tym co widzę wręcz się brzydzę a najgorsze że nadzieja na poprawę sytuacji jest tak słaba jak czasami woda w mojej ubikacji
-
Egzegeto, domyślam się, ba, nawet jestem pewna, że wolisz te słodkie, pulchne z jasnymi loczkami, a do tego z łukiem i strzałą, ale trzeba wiedzieć, że i takie upadłe istnieją ;))) pozdrawiam serdecznie
-
Kos mi tutaj pięknie śpiewa, aż aniołom drżą pstre pióra lecz z operą to nie żarty tak się zastanawiam która będzie dobra by opisać jej treść trudną w formie wiersza by Michała nie przestraszyć i by siebie nie ośmieszać pozdrawiam serdecznie
-
Jednym słowem, ubiegłaś mnie. No to czekamy. pzdr Michał się ucieszy jak dostanie dwie dedykacje. Z pewnością każda będzie inna. PozdrawiaM. a już się cieszyłam, że mnie wyręczysz :)))
-
tak potrafię być aniołkiem co to skrzydłem swym otuli i poczujesz się bezpiecznie jak w ramionach u matuli nie zapomnij że czasami dusza diabła we mnie siedzi która kusi dokazuje i nie boi się gawiedzi
-
co tam teczki Panie Heniu to te ciągłe zmiany w GROM-ie zamieszanie wprowadzają że się od nich gubi człowiek nowe rządy powodują że roboty jest niemiara a tu głowę chce zawracać jakaś życiowa ofiara
-
Mam już pomysł i zadedykuję Michałowi:))) PozdrawiaM. Jednym słowem, ubiegłaś mnie. No to czekamy. pzdr
-
:-DD No to się pochwalę, że i ja napisałam wiersz inspirowany obrazem: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=51385 A w tym nawiązałam do opery: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=50226 Zapraszam, Michale, do poczytania. Sorry Beenie za prywatę :-D Spotykam się tu i tam z opinią, że takie słowa jak "otchłań" czy "chaos" zostały już wyeksploatowane i czas im na odpoczynek, najlepiej wieczny. Tymczasem pasują mi do Twojego wiersza. I pochwalam tematykę. Pozdrawiam :-) Miło mi Cię widzieć, Fanaberko. Też lubię anioły i zastanawiam się dlaczego na orgu są tak niechętnie widziane. Czyżby orgowi poeci mieli coś na sumieniu ;))) Twoje wiersze, do których odsyłasz, to wyższa szkoła jazdy - oba bardzo poetyczne i dobrze napisane – dlatego też Twój miły komentarz, to dla mnie wielki komplement. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie
-
Codziennie wiele obrazów przemyka przed naszymi oczami, a tak niewiele zatrzymuje się w głowie na dłużej – zależy to od tego, jakie sterowniki nam wmontowano ;) O, widzisz, Michał, jest pomysł. Opera, to mało poruszany tutaj temat. Trzeba będzie wybrać się na jakąś i wiersz inspirowany jej treścią Tobie dedykować – może zmienisz nastawienie i zniesiesz ;))) Dziękuję, mili Panowie, za wizytę i słonecznie pozdrawiam (Wrocław zalany słońcem) :)))
-
bardzo dobrze mój Duillo bo on zbyt nerwowy człek jak mu coś się nie spodoba choćby nożem będzie siekł
-
lecz dowódca Gromu nic mu nie poradzi ma ważniejsze sprawy niż niedojdzie radzić