Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Beenie M

Użytkownicy
  • Postów

    1 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Beenie M

  1. a czy ja mogę wstępnie się wprosić - tak blisko Wrocławia, że aż żal nie wdepnąć; proszę Specjalistę d/s logistyki o uwzględnienie mojej skromnej osoby ;)
  2. Dobrze prawisz, Tomaszu, krótko, ale bardzo mądrze. Podoba mi się - umieszczę go obok Twojego "Bez znaczenia znacznie lepiej" pozdrawiam
  3. Jak dla mnie, mało wiersza w wierszu. Najzwyczajniejszy w świecie opis ułożony w czterowersowe kostki. Przykro mi, ale tym razem, ja na nie. pozdrawiam serdecznie
  4. Beenie M

    Limeryk nr 110

    nie o skórę dziewki chodzi lecz o miękkie futro lisie które wiózł raz do kuśnierza do pomocy wziął Jadwisię jak jechali polną miedzą wóz wpadł między koleiny po czym na bok się przewrócił wszystko spadło razem z nimi a że już leżeli w futrach nijak wstawać się nie chciało z daru losu skorzystali bo okazji takich mało
  5. Lubię Twoje wiersze, zawsze czytam je uważnie, bo wiele skrywają, są takie na kilka czytań, i może wyda Ci się to dziwne, ale często odbieram peela, jako osobę pod wpływem „odurzaczy” - tak jest na przykład teraz, tak było w poprzednim wierszu. Pozdrawiam serdecznie
  6. dobrze wymknąć się w czysty oddech morza szczególnie gdy rozpalona cisza trzyma w bezruchu dwa stopione żywioły – jakoś tak mi się widzi w wierszu coś jeszcze oprócz żeglowania ;) Pozdrawiam serdecznie Panią Wody
  7. oj, wkradła mi się literówka, miało być miasta ;)))
  8. tak na pierwszy rzut oka, na pewno zmieniłabym szyk w ostatniej: wiesz przyznaję się przez tę matematykę odbiło mi ciebie
  9. Tylko proszę nam tu nie grozić i natentychmiast odwołać powyższe ;))) pozdrawiam serdecznie
  10. ceglany warkocz Panny Marii u twoich stóp się rozgołębia - a to rodzynek, którego ja sobie wydłubałam z tego smacznego ciasta pozdrawiam serdecznie
  11. Beenie M

    Limeryk nr 110

    myślę że to przez garbarza który skórę tę wyprawiał zanim trafił do Siewierza z dziewką w polu się zabawiał
  12. Nie sądzę, aby to była dobra decyzja. Jak sama widzisz, są i tacy, którzy śledzą Twoje wędrówki i odnajdują w tym przyjemność. Nie ma tak, żeby wszystkim podobało się wszystko :))) pozdrawiam serdecznie
  13. z zachwytu na przykład - masz rację fajny, rubaszny wiersz :) pozdrawiam
  14. on jest winien, ona winna, a wszystko przez Bachusa no i ta odwieczna śpiewka: od jutra, i znowu zapomnienie, i znowu noc za krótka ... kolejna powtórka z rozrywki ;) - eh, życie, życie ... w kolorze wina pozdrawiam
  15. nie ma za co przepraszać, nie ma co się obrażać zauważ, że zareagowałaś tylko na krytykę, cofnij się do swoich poprzednich wierszy, poczytaj komentarze pozdrawiam serdecznie
  16. Jak dla mnie naj: sznurówki tańczą na wietrze wiążąc w pary zamiłowanie do wędrówek szepczą z czułością do dziurek od butów kocham świat … i dlatego warto wędrować. Świecie nasz!!! Pozdrowienia dla Darczyńcy i Obdarowanego.
  17. po wnikliwej obserwacji w Warsztacie stwierdzam: wilk syty i owca zjedzona ;))) pozdrawiam serdecznie
  18. czy na pewno Jacku dwie pasje policzyłeś wszystkie dokładnie trzecia z wiersza chyłkiem wygląda oszukiwać nas tu nieładnie ;) pzdr
  19. taa, nie cierpi. a do konkursu jako drugi się zgłosił bo na kasę pazerny i długów nie płaci i kłamie i pewnie jeszcze wiele rzeczy można na niego znaleźć Górówka, ciiii... bo nie dostaniesz obiecanego piwa ;)))
  20. nie ma to jak urzeczona narzeczona :) jeśli rzeczona urzeczona narzeczona tako rzecze, to rzekę ci narzeczem, że nie przeczę, i się zrzekam swych orzeczeń, na rzecz Twoją - czym oddaję w Twoja pieczę to co z marzeń i złorzeczeń składa się na moje słowo... J.S i tym razem nie zaprzeczę, że uroczo, Jacku, rzeczesz; to co rzekłeś mnie urzeka, lecz z tej rzeki słów rzeczonych, złorzeczeniom rzeknę precz, bo to taka przykra sprawa, gdy ktoś w złości, z lewa, z prawa, złorzeczenia puszcza w bieg ;)
  21. nie ma to jak urzeczona narzeczona :)
  22. świeci i to bardzo, bardzo - mamy kilkanaście stopni ciepełka :))) wiosna już na progu słonecznie pozdrawiam
  23. Egzegeto, czy musi być dwukrotne użycie stwierdzenia, że nie było zapachu. Może bezwonnych da się usunąć, ostatni wers o tym dopowie. To taka moja mała propozycja pod rozwagę :))) pozdrawiam serdecznie
  24. I jam urzeczona poznaniem, bardzo przemawia do mnie ten splot słów. Wiersz już wydrukowany do wielokrotnego czytania. pozdrawiam serdecznie PS. Czy ta piękna śmierć w czwartej konieczna? A nie może być bez niej?
  25. na działkę marsz. skopać wiersz na nowo, może urośnie mu czapka! z warmińskich błot wierszu matka właściwa pisała omdlała i ledwo już żywa w burzy oburzeniu swiętym ze jej taki Krzywak wiersz utrącił i teraz jest lekko kopnięty! masz rację Krzywy walcz o swoje nie daj se wyrwać wiersza będzie tu straszyć Cię Dzie woja i mówić to ja pierwsza a kto to widział jak pisała jak tłukła w klawiaturę i jeszcze będzie obrażała wchodziła Ci za skórę ;)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...