Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. M._Krzywak

    Hańba

    Jedyne co mogę jeszcze dodać, że te wiersze gdzieś są, w końcu (na szczęście) tematów tabu nie ma. To, że akurat wybrano takie, a nie inne, to już pewnie inny problem. W bibliotekach też się można zapytać, dlaczego pewne tytuły po prostu usunięto. Inna kwestia to kwestia swoistego tańca chochoła- wielu narzeka, że młodzież nie pyta, a jak zapyta, to ma się pretensje, że pyta. A jak już nie daj losie uderzy w jakiegoś bożka, to ołtarze się trzęsą a tłum aż płonie z oburzenia.
  2. M._Krzywak

    Hańba

    "Hańba domowa" - była już taka książka, której autor uległ czarowi stalinizmu, ale mu przeszło. Dzieciaki też czytają "Chłopców z placu broni", których autor pruł do ludzi z karabinów jako enkawudzista. Może się mylę, ale często "oburzenie" młodych ludzi należy zrozumieć, gdy walą się bożki. Cenzura nie ma sensu. Mało już pochowano literatury źródłowej?
  3. M._Krzywak

    Hańba

    Niech pani dopisze do tego nazwiska: Brandysów, Szczypiorskiego, Konwickiego, Mrożka, Różewicza, Miłosza, Lema, Kołakowskiego, Wajdy i wielu, wielu innych twórców... Ale czasy są łaskawe, a ręka rękę myje, niestety...
  4. Już czytając pierwszy wers tegoż "arcydziełka" można połamać język. Jeżeli szukać średniówki, to wystarczy zagłębić się w drugą strofę - widać braki "słuchowe". O jakimże rytmie ma być mowa? Panie kochany, ten szorstki klocek nie ma nic wspólnego z opiewaną "śpiewnością wiersza". Panie kochany, sięgnij pan też po początki naszej rodzimej poezji - "wiersz zdaniowy" - i skończ pan z frazesami, bo te drogi, które pan tutaj próbuje sprzedać zostały wytarte przez innych. W dodatku czerpiąc garściami gotowce, co już pana dyskwalifikuje jako oryginalnego poetę. Teraz to po prostu żenada. A jak chce pan przykład, że są poeci, którzy robią to lepiej, to proszę sobie spojrzeć: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=950151#950151 i się uczyć, dużo ćwiczyć, dużo czytać...
  5. Witam Pozwolę sobie przytoczyć Pański wiersz jako dowód, że można jeszcze ułożyć tekst, który pod względem warsztatowym jest sprawny. Pozdrawiam!
  6. a czy po zastąpieniu słowa komunizm innym, to będzie poezja? Jakbyśmy zastąpili, to wtedy mielibyśmy do czynienia z zupełnie innym tekstem!
  7. Pan już nazbierał tyle ostrzeżeń, że w ten sposób nie powinien pan odpowiadać, bo tylko to przeczy zdrowemu rozsądkowi :))) Dużo ćwiczyć, czytać itp, itd...
  8. Paradoksalnie fan czółen byłby zachwycony tym pomysłem... W sumie nasuwa mi się pewne skojarzenie z łodzią i czółnami (co zbliża się do puenty), ale głośno nie będę :) Pozdrawiam.
  9. W sumie nie mnie oceniać, aczkolwiek mam wrażenie, że wiersz mówi o pewnej bezradności peela, chociaż wybory knajpiane są często bardzo trudne. A to do posłuchania: www.youtube.com/watch?v=a6R-TXKUDpw Pozdrawiam.
  10. Wiersz niby jest, a niby go nie ma... Zbyt duży chaos, nie do końca zrealizowany pomysł. Pozdrawiam.
  11. A to jest wyraźna autoironia - ten wiersz nie ma rytmu, nie ma melodii, toż to jakieś wycie do księżyca!
  12. "Czas który idzie jest piękniejszy ludzie nie będą umierali jak larwy komunizm ludzi podniesie obmyje z czasów pogardy" A to jest poezja?
  13. Angello jeszcze się nie ustosunkował do kwestii tomiku debil, no. Dosyć uproszczona opinia. A co do tomiku, to nie chce mi się po raz kolejny przypominać tego samego, ale jak trzeba, to przypominam, że mieliśmy i drukarenkę po znajomości i numer ISBN podarowany na ten cel i nagle wszystko się rozpirzyło. Nawet mnie się wtedy oberwało :) Już nawet nie chce nic wypominać, ale nawet skromnie (no, rodzina) dołożyłem na ten zbożny cel. Ale wg mnie pewne rzeczy się zdarzają i cóż na to poradzić? Może kiedyś Angello przypomni sobie o zrealizowanym konkursie...
  14. No i bardzo dobrze! Tak trzymać! My wracamy do gry gdzieś od października, zatem zaczną się ponowne zjazdy i okazje...
  15. Ojej, a ja już pozapraszałem gości :)
  16. Pewnie że jest! Będziemy hulać jak złoto :)))
  17. Ależ to jest jedna wielka metafora - bo jak inaczej przyrównywać epokę lodowcową do szalików? Tym niemniej wg mnie wiersz udany. Pozdrawiam.
  18. Dobry mówca zrobiłby z takim materiałem furorę :) Czemu nie? Pozdrawiam.
  19. Ja się bronię - jest tutaj coś takiego: "zdegustowani puryści" - wg mnie to jasna wskazówka, do kogo, że tak powiem, pije podmiot :) Zresztą jest też odniesienie i do Norwida i do Gałczyńskiego, co też wskazuje na pewien trop - że to nie jest jeden wór, gdzie ładuje się nauczycielki. PS - a swoją drogą - jak coś uderzyło w tekście, to chwała tekstowi :)))
  20. Nie wiem jak się odnieść do dyskusji, aczkolwiek kilka takich, hm, dopowiedzeń: - ja tam miałem bardzo fajną panią od polskiego! Nie wiem skąd takie uogólnienia, żeby wszystkich nauczycieli wrzucać do jednego worka to raz, a dwa - nauczyciel to nie jest temat tabu. Jest tylu beznadziejnych nauczycieli, że czasem się płakać chce :))) - podmiot liryczny to nie autor! - jak już poszedł pocisk, to poszedł i w nauczycieli, i w poetów też - aczkolwiek może rzeczywiście jest to zbyt hermetyczne, niezrozumiałe, aczkolwiek ja tam nie pretenduje do miana poety współczesnego ;) Tym niemniej - bardzo wielkie dzięki za czytanie, na fachową ocenę trzeba liczyć, szkoda, że ja praktycznie 6 dni w tygodniu spędzam w podróżach i nie mam za bardzo czasu na odpowiedzi... Ale to też do czasu... Pozdrawiam!
  21. duzo zdrowia zyycze;;] dobre wiersze się same bronią i nie potrzebują faktorów w postaci pani osoby- wiersze Sojana same się obronią niezależnie od tego ile pani włoży wysiłku w wazelinę. ja też nie zniszczę jego poezji , bo ona nie jest zła - raczej sprawdzam jego odporność na podobne zachowanie jakiego on mi dostarczył. a pani się po prostu ośmiesza. trudno mi w tej chwili zyczyc nawet zdrowia żegnam panią. Bardzo dziękuje Panu za współpracę, mam już naprawdę serdecznie dość szczucia, insynuacji, obrażania użytkowników, tworzenie jakiś zupełnie absurdalnych sytuacji. Nie czyta Pan wierzy, sprawdza tylko odporność Poetów? No to do widzenia.
  22. Jak w temacie! Wybierzemy tylko jakąś fajną knajpkę i sobie ponarzekamy na życie :) Moja propozycja - 02.04.11 (pierwsza sobota kwietnia) w klubie RE (ul. Krzyża koło Małego Rynku). Partyzantka z KrK zasiądzie około 16:00 - myślę, że tak będzie w sam raz. Przypominam też o wieczorze Beaty Korybko - 06. 03.11 Scena Molier, proszę tylko przypomnieć godzinę. Z przyjemnością przyjdę :)
  23. A może pierwszą sobotę kwietnia? Będzie miesiąc na to, żeby sobie ludkowie na spokojnie załatwili czas wolny :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...