M._Krzywak

Mam wrażenie, że Cassiel oddał błędy całości - ja bym jeszcze zwrócił uwagę na rytm, jak różni się 1 i 2 strofa od następnych, a tutaj już dochodzi sprawa akcentowania. Całośc powinna byc płynna. Takie uwagi techniczne na razie się nasuwają, ale w końcu czasu a czasu na doskonalenie się jest :) Pozdrawiam.

Drogi Michale po co sie tak złościmy?? czyż nie powinno sie tutaj komentować werszy,miast krytykować czyjeś komentarze? To proszę nie wymieniac imienia Krzywaka nadaremno... (jeszcze do jakiś sekt TWA dołączac, brrrrr....) Ale już się nie złoszcze :)

No nową szkołę już mamy... Wiersz - poziom wysoki, tylko przedrzec się należy, ale warto. Tak. Pozdrawiam.

Szkoda, że to nie pani Y :( a co do tekstu - troche wrrr... Zamiast filozofii - współczesnośc (chociaż o mnie piszą, że pisze trendy, heheheheheh,) i to taka se (te suczki to takie WLKP). Wróce jeszcze na spokojnie, ale czuje niedosyt... P.S. - to jest gra, co sama gra :)

Całkiem poprawny wiersz - tym razem zostawiłbym jak jest, ze wskazówkami Sceptica - rym plus myśl nad tym: To mi zostało ważenie słów szukanie sensów - taki frazes wyszedł Zdrajcom w to miejsce gdzie była ich twarz Miasto to ja? - pytanie takie sobie Ocalone ku jakiej przyszłości - tu chyba tez powinien byc pytajnik. w każdym razie na pozytywny komentarz u mnie. Pozdrawiam.

Co to jest TWA ? Coś od TRWAM ??? Ale ktoś ma humor, kolejny jeden sprawiedliwy przeciwko całemu złu świata tego jedynego naszego... Panie/i Black - już nie tyle pan/i nudzi, co po prostu pieprzy...

a nie mówiłem ???

A co to za wynalazek ??? Kolejny z serii ???

Smutki można przepic, a nawet sie powinno :) Dobre przecie... Pozdrawiam.

a ja radzę skorzystać ze słownika ort. :P Opinie są na szybko, błędy się zdarzają. Gorzej jak są w samym utworze: "J choć czas odcisnął na mnie swój ślad" Oczywiście zdecydowane nie dla wiersza. Pozdrawiam.

To ja też na nie...

W sumie to nic nie łapie z tego, takie to niedopasowane, jak np. "blizny niepzremakalne"... Za dużo słów, za mało treści. Pozdrawiam.

"A nawiedzeni poeci piszą osiem razy kurwa w jednym wierszu" - tak powinno byc zamiast "rzygając peany na cześć piękna". A już o kategoria piękna nie spytam, bo sam jej nie rozumiem. A utwór dla mnie kiepski oprócz ostatniej strofy. Pozdrawiam.

czekam kolejnego krągłego dnia - na cóż tego krągłego ??? A cała reszta w porządku :)

pan x i pani y to mógłby byc masaż limfastyczny, hhehehehehe. poziom zachowany, zobaczymy co dalej będzie. Bomba. Pozdrawiam.

przyjemnie byłoby o tym podyskutować,ale pod wierszem na lepszym poziomie,co?:) sperma może i jest "bliżej krwioobiegu" ale tu to zwykłe efekciarstwo.Tak uważam i kropka Ja też tak uważam, ale własnie jestem chory i przy okazji miły :)

turpizm faktycznie dotyczy rzeczy odrażających, ale jest to zarazem opozycja dla tzw. zacnych tematów poetyckich (termin wprowadzony w 1956 r. przez Przybosia zresztą). I obawiam się, że w tej dziedzinie ciężko teraz zaszokowac odbiorce koktajlem krwi i spermy... Inne środki, inne nazewnictwo, mniej oklepane - tutaj jedyna droga.

Szkoda, bo ciągle jedno i to samo - ja, on, usta i po co to komu ??? Nie. Pozdrawiam.

A szkopuł tkwi w tym, że wiersz ma myśl. Bo - podmiot twierdzi, że o Raju ciężko napisac cos nowego i WIE, że tam biedronki nie mają kropek. Czyli - mógł tam byc. Co więcej, nie chce i nie zdradzi tego. Przewrotny tekst, chociaż trzy ostatnie wersy nie wiem, dokąd zmierzają (tak szczerze napisawszy) Dobre. Pozdrawiam.

"pożar płonie" płonie to będzie chyba pleonazm, dośc częsty błąd :)

To ja dodam "tak" od siebie. Udany, dopracowany - cóż więcej potrzeba ? Pozdrawiam.

Jeżeli w jednej strofie powtarza się 4 razy "dusza", to o trzy razu za dużo. Jeżeli to ma byc sonet, musi miec układ rymów plus zachowaną średniówkę, inaczej to nie sonet. Zatem słabo. Pozdrawiam.

Całkiem sprawnie pod względem brzmieniowym - nadzwyczaj sprawnie :)

Ja cos napisze tak obok - czasem tęsknie do takich spokojnych rodzinnych wieczorów, popołudni, nie mam cągle i za nic czasu. Może za jakies pare lat wpadne w taka powiedzmy monotonie, chociaz wątpie. Nie przekonuje mnie ten obraz, chociaz zapewne bliski jest rzeczywistości. No, ale telemaniacy tez mają swoje radości i święta :) Pozdrawiam.

Hm, czuje przemijanie, zewnątrz kwitnie, a wewnątrz - to, co przekwita. Ale czy tak do końca ? Podmiot nie czuje sie samotny, chociaż zauważa, że coś już mineło (włosy nie wplatające się w wentylator świadczą o ich braku - czyli podmiot może byc starszym człowiekiem, szczególnie, że rysuje się opozycja - wiosna tam, cisza - tutaj). Jednak "zażyjmy" nie zostawia rozpaczy, a raczej kolejne przeżycie, nie świadczy o smutku, a raczej o pogodzeniu się z losem. Tak tylko po wierzchu ugryzłem, mam nadzieje że trafnie :) Piękny wiersz. Pozdrawiam.