Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. .............................tak jakoś wszedłem hiobowo w treść - choć po swojemu to dobrowolnie Tak pół na pół podebrałem. "Nas" nie do końca, bo może machnęli też "ową" :)
  2. kiedyś ten świat zamarł przy świecy de la Tour mogliśmy nie umierać stało się zmieniliśmy siebie w szron a płomień opadł w dół a jednak się kręci pleban z chłopem chłop z butelką a jednak do dna potem to przemyślimy już tyle razy przekręcili że zdążyliśmy się pogubić
  3. Oj, niby fraszka igraszka a proszę, nawet Państwo są za :) Ja niestety wakacyjnie, to krótkie dziękuje zostawiam, a jak wrócę, to będę się wdzięczył, odwdzięczał i oczywiście - plusiakował!!!!
  4. W pierwszy dzień stworzył coś zupełnie innego bo przecież sam siebie musiał stworzyć W drugi dzień stworzył profesora Zazula potem doktora Skwarka a następnie Kalego który zerwawszy banana zatopił Atlantydę co zaobserwował Platon smażąc jajecznicę w jaskini z trzech kurzych jaj W trzeci dzień powstała Gazeta Wyborcza ze wstydu spłonęła Sodoma i Gomora na szczęście Szwedzi wynaleźli potop a Japończycy japonki w czwarty dzień powstała szkoła gdzie matołki drogą ewolucji dochodzą do godności matołów z dyplomami a potem długo długo nic aż wreszcie piątego dnia hukło kukło i stłukło i powstał diabeł rogaty z widłami szóstego dnia porobiło się samo to biskup to generał to profesor to poeta to literat to minister premier policjant ksiądz i siódmego dnia trzeba było się wynieść niniejszym serdecznie dziękujemy na podstawie książki: Historia czyli motywy motywowane motywem napisaną przez Jarosława Stworzenia P.S. wybaczamy Janosikowi, że kradł
  5. Napisałem raz i nie mam zamiaru z panią na ten temat dyskutować.
  6. Panie Krzywak, nie warto sadzić innych po sobie ;-) Z ukłonem Ewa Krzywka ))))) Ale czego Pani Krzywka tutaj nie rozumie? Nie wstawiamy dużych (wielkich) liter w tytule. Proste. I żeby potem nie było, że nie została Pani poinformowana.
  7. Pani nie rozumie słowa pisanego? Nie wstawiamy dużych liter w tytule!!! Następny leci do kosza. Z ukłonem - moderacja :)
  8. Brakuję podpisów, kto komu tak cisnął, ale co fakty to fakty. Dobre, niech będzie. Pozdrawiam.
  9. Staszek Aniołek - a to już ze starości tak :) dawniejbezet - autoryzacja pokolenia? A co to jest takiego? A nawet nie wiem, czy pokolenie za mną się zgodzi... Beata Piłat - jest w tym dużo racji, co Pani sądzi, aczkolwiek myślę, że to nie kwestia wieku, lat, a raczej innych umiejętności przystosowawczych :) sława zaczek - osobiście żadnej depresji nie mam, to od razu mówię ;) Jolanta S. - może to wina braku wszelakiej maści przecinków, ale ja mam ciągle krzaki, a z krzakami to już zupełnie nici z czytania. olga fil - a kto puka w życie? Takiej przenośni bym nie ryzykował. A wulgaryzm, e tam... Janusz Ork - całkowicie i nieskromnie się z tym zgadzam! Serdecznie dziękuję za wgląd!
  10. Ja też się zgadzam, że czytelnik jest nieważny. Aczkolwiek ten wierszyk to banał, a co ma z tym wspólnego konformizm, to ja całkowicie nie wiem. Najpierw trzeba umieć tworzyć, potem udawać publicznie anarchistę. O... Podpisano: czytelnik, odbiorca.
  11. Nie no, szkoda zdrowia na kłótnie, w końcu i tak skończymy w zupie :) Ja tam się cieszę z powrotu, a wiersz jest dobry. A żeby to poprzeć przynajmniej jakimś argumentem - jest inny, treść jest nieprzewidywalna, a to już na pewno jest więcej, co oferują często bardziej wprawni poeci. Na dobrą sprawę mamy tutaj historię człowieka z przeszłością, gdzie zamiast statecznego, patetycznego odejścia mamy obraz rechoczącego dziadka - to może chwilowo zbić z pantałyku, ale wg mnie to właśnie to, co robi ten utwór wartym lektury. Jak trzeba będzie, to chętnie podyskutuję dlaczego tak :) Pozdrawiam
  12. jesteśmy stąd śmieszni tragiczni z pustymi rękami czekamy na cyrografy bez nich tylko zbawienie zostaje w planach smutni onaniści z próchniejącymi zębami przeliczmy szansę w takt: co by było gdyby było byłoby podobnie zbyt szczerze wierzymy w biografie alkoholików zbyt szczerze wierzymy w swoje kartki w swoje słowa w swoje otępienie często wpierdalamy się w życie innych pukając do drzwi zamroczeni nocą i zimnem z nadzieją na wieczny powrót i z nie oddanymi długami często znikamy niepokojąc nielicznych którym jeszcze zależy z broszurami pod pachą szukamy objawienia na pustym przystanku, w pustym autobusie z rozczarowaniem wtulamy się w łóżko Freud był idiotą, chcemy po prostu nie wnikać w swoje słowa w swoje otępienie z porannymi nudnościami do nudnego teraz wracamy nie pamiętając nic z wczoraj nic z wczoraj nie pamiętając nie martwimy się o jutro ściskamy dłonie ściskamy drobne ktoś kto to stworzył haniebnie nas zdradził wraz z pierwszą literą dlatego nie przyznając się do siebie uderzamy czołem o dzisiaj uderzamy czołem w swoje słowa w swoje otępienie
  13. pokarze czy pokaże? ot, tego nie wie nikt! z klateczki piersiowej pozdrowionka!
  14. Ależ szanowny panie, prawie co tydzień staram się coś pokazać, szkoda, że pan tego nie zauważył :( "Coś" nie ma już rangi arcydzieła. Idzie pan na łatwiznę :) P.S. Podrzucam do twórczego wykorzystania, jeszcze ciepłe : "Jak się coś nie podoba to wynocha i nie wracaj więcej" E tam, jedni zbili kokosy na puszkach od coli, jeszcze inni malując kupką (i nie tylko) obrazki, to ja przez chwilę nie mogę oprzeć się na podobaśkach? Pan jest niesprawiedliwy! ;)
  15. Ależ szanowny panie, prawie co tydzień staram się coś pokazać, szkoda, że pan tego nie zauważył :(
  16. Niezła auto-cenzurka. Ja w sumie lubię ten model: wszyscy to matoły, a ja pisze dobre wiersze. Wstyd, po raz setny, tysięczny, milionowy, wstyd... Czegoś się w życiu nauczyłem, i (już) nie określam epitetami ludzi. Ale tak samo, jak ktoś ma prawo i przywilej krytykować mój wiersz, tak samo ja mam prawo i przywilej bronić się przed negatywną (bezpodstawną) krytyką. No i ja mówię o pewnych zaletach czy wartościach wiersza, tak samo jak ktoś podkreśla jego wady i słabości. Ale tylko ja się mam wstydzić za swoje widzenie, a ktoś za swoje już nie musi. Bo złe widzenie wiersza jest dobrym widzeniem, a dobre widzenia jest już złym widzeniem, (za które właśnie jeszcze trzeba mi się wstydzić). Każdy by tak chciał, żeby coś działało tylko w jedną stronę, żeby nie ponosić konsekwencji swoich czynów. Ale tak dobrze, to chyba jeszcze nie ma na tym świecie. Pozdrawiam Ale kto tutaj obrzuca inwektywami? Ty i twój koleżka heniu - i to jest wasza etyka. Wasza etyka polega na tym, że jak ja pluję, to jest dobrze, a jak na mnie plują, to są źli i zawistni ludzie. Mnie to tam w sumie gigla, jak uważasz, że wiersze twoje są fajne, to z tym żyj. Zresztą w świecie kapitalizmu mając troszeczkę pieniędzy, każdy staje się poetą.
  17. i pluskwiakowato -Zetka zaanektowana przez skrytowlazłe plusk-wy ahoj ;) No to teraz proszę mi mówić per PAN POETA. Zaawansowałem się!
  18. Niezła auto-cenzurka. Ja w sumie lubię ten model: wszyscy to matoły, a ja pisze dobre wiersze. Wstyd, po raz setny, tysięczny, milionowy, wstyd...
  19. M._Krzywak

    co ja pacze ?

    No a hordy poetów? Ci są nie do zabicia :)))
  20. Teraz jeszcze 2 plusy i będę wybitnym poetą działu Zet!
  21. I tak jak ów malarz odgapiłem to, co uznałem za stosowne i pozmieniałem. Tylko, że w malarstwie plagiat nazywa się inspiracja!
  22. To badziew. A - 12 to oznacza kosz - kiedyś, kiedy reklam i samych plusów nie było, można było taką tandetę usuwać :) A swoją drogą - proszę zapoznać się z regulaminem i nie wstawiać tytułów capsem. Amen.
  23. Nie. To niech teraz Pani "przeleci" komentarze swoim kolegów i koleżanek po fachu (poetyckim) i zobaczy, czy recenzje są podobne jak u Pani. Jeżeli są, to znaczy, że faktycznie krytycy to ślepi furiaci. Jeżeli nie, to widocznie nie znają się na poezji, skoro Pani uważa, że to, co tutaj wkleja, to jest poezja. I nie pisze jakoś bardzo złośliwie, ale szkoda nerwów i Pani, i czytelników, bo potem ludzie się śmieją. [/quote w tym momencie uważam rozmowę z Panem za zakończoną - jest jałowa nieprzyjemna niczego pozytywnego dla nikogo nie wnosi a tekst nie musi się Panu podobać to zrozumiałe bez odbioru:) No - gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ani razu.
  24. Nie. To niech teraz Pani "przeleci" komentarze swoim kolegów i koleżanek po fachu (poetyckim) i zobaczy, czy recenzje są podobne jak u Pani. Jeżeli są, to znaczy, że faktycznie krytycy to ślepi furiaci. Jeżeli nie, to widocznie nie znają się na poezji, skoro Pani uważa, że to, co tutaj wkleja, to jest poezja. I nie pisze jakoś bardzo złośliwie, ale szkoda nerwów i Pani, i czytelników, bo potem ludzie się śmieją.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...