Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Ehh, Bratku, ty nie widzisz, jesteś gorzej niż ślepy i cały skompromitowany. Poniedziałku też mi szkoda. Aż tak mi się nie nudzi żeby rozmawiać z tobą o książkach; nadzwyczaj szybko się zaperzyłeś i zaangażowałeś w odpisywanki jak zapyziały szczyl. Masz częściową rację ponieważ bywałem tu pod innym nickiem, który zmieniłem zupełnie dobrowolnie, natomiast twoje domysły, "które co najgorsza traktujesz jako argumenty", nawet na płaszczyźnie psychologizowania są siermiężne jak twoje wyeksploatowane z przyzwoitości nazwisko. Lecz ty wolisz mniemać że jak okażesz siłę i będziesz bardziej bezkompromisowy niż przecinak to nigdy się nie zhańbisz. Eldorado w piaskownicy. Gratki, żegnam. Tyle mnie obchodzi zdanie kogoś takiego ja ty że aż idę spać z wrażenia. Dobranoc. Ja tylko skromnie zapytałem o tych kolesi, którymi mnie konstruktywnie obdarzyłeś. Ale jak na tanią prowokacje przystało, na tym się skończyło. Idź wpisuj podobaśki, bo na tym poziomie konwersujesz, anonimie. P.S - to ty jesteś tym gościem, który upierał się, że czytał i poległ, bo przeczytał tylko okładkę? To by było w twoim stylu - zero wiadomości, dużo piany...
  2. To kąśliwa, niepotrzebna uwaga nie na temat. Gdybyś Krzywak był ARTYSTĄ , ten przekaz byłby dla Ciebie jasny i oczywisty. Pozdrawiam :-) Dlaczego nie na temat? Tekst chyba coś przekazuje, nieprawdaż? A skoro przekazuje, to nasuwają się skojarzenia. A skojarzenia co do tekstu i opis ich jak najbardziej wpisuje się w krytykę. Za to gdybanie kim był bym, czy jestem to poziom przedszkolnych przezywajek. Aczkolwiek daruję to - marny poziom tekstów to i marne odpowiedzi na nie. Nie plusiam i nie buziam.
  3. O psiakostka! Jaki piękny i wiersz i jakie wspaniałe komentarze naszych wprawnych twórców arcydzieł! Aż czuję zapach herbaty! Ucieeeeekać...
  4. Ktoś udał, że napisał wiersz, ktoś udał, że go zrozumiał i mu się w dodatku, o zgroza, podoba. Dla jaj to kury siadają na grzędach a nie wklejają kocopołów!
  5. Doskonały wręcz opis osób mieniących siebie poetami mającymi na koncie kilka tekstów w internecie, ewentualnie kilka przepłaconych lub załatwionych po znajomości wieczorków, lub mających udział w postkomunistycznych klubikach literackich. Tylko, że to nie artyści... Szkoda, że w tym przekazie czai się brak logiki, bezsens i niedorzeczność skojarzeń. A żeby być bardziej widocznym proponuję używanie caps locka na non stopie!
  6. No no, widzę, że skończyły się argumenty plus zero konkretnych odpowiedzi. A teraz odwróć sobie rolę i zgadnij, ile osób skarżyło się czy odeszło przez twojego niewinnego, biednego, napiętnowanego arcymistrza. A swoją drogą, jak twoje czytelnictwo ogranicza się do "kurew, wódki i pochew" i pseudo ględzenia to rzeczywiście gubisz się gdzieś po drodze. P.S. - czy mnie intuicja myli, czy byłeś tutaj już jako pewien nick, którego musiałeś zmienić, bo był zbyt skompromitowany?
  7. Kurcze, ty w nocy nie uśniesz jak tak dalej pójdzie. Albo pisz na temat, albo nie pisz wcale. Odwaga cywilna polega na tym, że mówi się twarzą w twarz. Ty tej odwagi nie masz, chociaż powoli domyślam się, z kim mam do czynienia - podobny bełkot, podobne przeskoki, podobny brak konkretnych argumentów. Jako pseudoadwokat swojego TWA po raz kolejny mylisz się, a co gorsze, swoje domysły przedstawiasz jako fakty. Otóż z nickiem ps "Henryk Bukowski" nie lżyliśmy się, a wręcz przeciwnie. A co było potem, to było, nie mój problem, nie ja go wychowywałem. A załatwiania spraw mnie nie ucz - jest jasny i zrozumiały regulamin i kto go naruszy, żegna się z forum. Jasne i proste, bez wodolejstwa janków i tomków. Po raz kolejny powtarzam - nie ty mi będziesz mówił, co i jak i komu mam wpisywać, bo to jest moja prywatna sprawa. To, że ci się nie podoba, to też nie mój problem. A resztę pokryję szyderczym śmiechem - tyle twojego, co pohasanie po forum. I popatrz, możesz sobie krytykować do woli - czyżby system totalitarny szwankował? Coś ta twoja teoria ledwo kupy się trzyma, ale jak się już dokopiesz do skarbu Templariuszy, daj cynk. Ty pewnie nalezysz do ludzi, co jak przychodzą w gości to zaglądają do szafek, stąd pewni dziwisz się, że mam kolegów. Ojej, mam też koleżanki, nie zejdź teraz na zawał! A powiedz, mi, co to jest "forum szkoleniowe"? Zakładałeś to forum? To pędź i sprawdzaj, czy nikt tam nie nadużywa wolności wypowiedzi i nie daj losie pisze tak, jak sobie nie życzy tomek czy janek... A co do reszty - ja ci pisze jak jest, a ty sobie możesz ewentualnie pomarzyć o Dodzie. Będziesz "odrealniony współcześnie" (ja cię, co to jest "odrealniony współcześnie? Co za gość...)
  8. kłamliwe brednie, zamaszyście żenujące, a ocena nudy i wyrafinowania językowego serio dla mnie przeterminowana, cóż choćbym chciał nie umiem poważnie potraktować kolesia, który na przestrzeni trzech zdań potrafi zgrupować dziesięć insynuacji. ale jedno się zgadza: deprecjonując innych znawca i poeta Krywałek wkleja gniota i usprawiedliwia go działem, jak rasowy grafoman ;) centralnie ;) nikt ci odpisywać nie nakazuje Krywałku Na moim podwórku to sobie robię, co chcę. Nakazywać to ty sobie możesz... A teraz pomyśl chociaż raz, zanim coś napiszesz - wszystko, co napisałem to fakty. I to już ciebie przekreśla, anonimie, tomku czy janku czy jak ci tam. A dalej - piszesz o prowokacji? A co ty cały czas robisz? Pałętasz się jak bączysko w gaciach i wpisujesz się pod każdy post, czy to pod mój tekst, czy cudzy, byle pierdnąć, chociaż nawet mi się nie chciało tobie odpowiadać (sprawdź sobie swoje wpisy na zetce, jak pamięć kuleje) Dalej nie odpowiedziałeś na konkret - gdzie ci moi kolesie? Masz jaja, to napisz kto miał tutaj niby przybiec - bo ja nie widzę nikogo. I nie deprecjonuję, tylko krytykuję, a co ciekawsze, jakoś nie widzę, żebym kogoś tutaj op... za krytykę. Biegnij lepiej do tych swoich "wartościowych ludzi", którzy za negatyw ryczeli i przybijalii się do krzyża. A za podoba się pluskali i całuskowali. To jest twój poziom (tak jak twojego idola, który sam osobiście donosił na kolegów, mimo, że wielki anarchol w tekstach wlepianych codziennie). Tam sobie wymieniaj uwagi, bo tutaj wijesz się jak piskorz. A co do "rasowego grafomana"- mam za grubo w pasie, żeby mnie te twoje przezywajki ruszyły :))) Masz tutaj cytacik, jako "rasowy raper" będziesz wiedział, kto i po co: "wyłącz mikrofon, nie masz nic do powiedzenia" A ja ci powiem, że lubisz przeinaczać fakty, her Krywek, i to w taki zabawnie diagnozyjny sposób, żeby twoje mieniło się i było czyste, a czyjeś złe i gotowe do zbrukania. Ty sobie możesz też dużo gadać i określać, ale wrażenie nie robisz, bo sam się pod wierszami innych wypowiadasz powierzchownie, krótko, zjadliwie i bezwartościowo, i pewnie nie ja pierwszy mówię ci że wychodzi kabaret i karykatura, ale optyka twoja mówi że to krytyka, stąd wiadomo że nawet nie udajesz pisarzyny i to miano jest z tobą tożsame. A jeśli już faktycznie masz problem z selekcjonowaniem informacji, to prawda jest taka, że robię to samo, co zarzucam tobie; a że ciebie uważam za niekwestionowanego przodownika w dziedzinie taniej, szkodliwej prowokacji, więc i do ciebie pije - do nikgo innego, wielmożnisiu z podwóreczka. (Odnośnie cytatu) możesz sobie tam porządzić. Twoi kolesie są rozproszeni na tym portalu pod różnymi postaciami i nawet ty musisz wiedzieć, że kiedy pzebywa się w jakimś miejscu sukcesywnie to naturalnie zacieśniają się więzi. Nie jesteś wyspą wyjętą spod oczywistych procesów. A gadasz jakbyś rzeczywiście nikogo tu nie znał Krywaczku. O poziomie lepiej zmilcz sobie i nieco podreperuj nerwa, bo gdy Heniek Bukowski pisał łądne wiersze toś mu robił afronty pod byle głupawym pretekstem w majstacie własnego dufnego przekonania i urojonego znawstwa. I wtedy mogłeś o piskorzach sobie pisać, a w pasie ty masz od dawna zdecydowanie za grubo, ja nawet nie chcę cię ruszać, wiem doskonale że się nie da żelbetu rozkruszyć. Ale ten hip-hop, jeśli już nadmieniasz, zdecydowanie lepszy od twoich przecenianych przez TWA wtórnyc knotów. No to teraz to już pojechałeś z grubej rury :))) Moi kolesie krążą pod różnymi nickami? Cha cha cha, janku czy tomku, może ty pisz do działu fantastyki. Fakt faktem, że twój idol miał kilka nicków, ale nie poleciał za wiersze, tylko za wyzwiska. Co więcej, janku kochany, miał wylecieć już dawno i tylko dzięki mnie został. Oczywiście zapomniał o tym - na szczęście mam jeszcze privy, ale tobie w sumie nic do tego. Nie wnikaj tam, gdzie cię nie sieją, bo wpychasz paluchy wszędzie tam, gdzie nie masz nic do powiedzenia (nawet w kwestii Oxyvii i Jacka S. -znasz ich, żeby się tam wypowiadać o hipokryzji?). A co do krytyki, to janku czy tam tomku - nie ty mnie będziesz uczył co i komu mam wpisywać. Lepiej popatrz na te swoje dyrdymałki. No, ale do rzeczy - pytam w sumie po raz trzeci, gdzie ci moi kolesie? Kto to jest? Dowiem się, czy dalej będziesz wycierał swoją tożsamość nickiem pt "henryk bukowski"? A co do przecenianych knotów, weź spojrzyj na to: "nieźle jest w tych wersach, lepiej niż w tych czasach, w szczególności lepiej niż w tych czasach jest w pierwszej strofie, która dla mnie pełna kunsztu. co do dalszej części to nie jest straszna, ale wskutek własnej imaginacji mam wrażenie, że wymuszona zaczynem, czyli pierwszą strofą, zaiste, bardzo dobrą strofą. "czasy ludzi bez twarzy" - to jest ograna klisza a tak w kwestii ogółu to niech skonam jeśli się mylę, ale dostrzegam podobieństwo do poezji Świetlickiego; trochę wulgarnej, w tonie pesymizmu, oscylującą wokół religijności na pograniczu kontrowersji pozdro" i pozdro, ziooooooooooooooom... Jednym słowem nikt tu oczywiście nie jest nieobiektywny z tych wszystkich którzy cię znają w sposób naturalny skoro przebywasz tu konsekwentnie. Wiem że masz ponadnaturalnego bzika na punkcie anonimowości, ale muszę ci powiedzieć że to w ogóle jest jak każdy bzik żaden argument, lecz jedynie twoje natręctwo, także rozluźnij się nieco i nie przeżywaj tego tak mocno. Więc to było tak że Henryk pozostał na forum wyłącznie dzięki twojej szlachetności i łaskawości? No szczerze przyznam że po twoich kompulsywnych, programowo zjadliwych i celowo szkalujących wpisach nie można było poznać się na twojej Wielkości. To nie była kwestia Jacka i Oxyvi lecz kwestia zachowania i reakcji na zachowanie, sytuacja została dosyć wiernie oddana i nie tylko ja się pod tym wątkiem wypowiadałem, lecz praktycznie osób dziesięć jak nie więcej. Moim zdaniem Krywek to ty, ty i przede wszystkim ty uprawiasz krytykancką partyzantkę i tylko czekasz przyczajony aż będziesz mógł sobie pofolgować pod tekstem Wiji, Henryka i innych osób, aby uśmierzyć jakieś swoje zasklepione poturbowania. Poza tym jest pewien kontrast. To że zdarza ci się napisać od święta niezły tekst fragmntarycznie, wcale nie oznacza, że w świetle twojego kryptoprofesjonalizmu w komentarzach, wespół z resztą słabych tekstów, to naturalnie demaskuje cię jako tego który swoje wynurzenia pod cudzymi wierszami rozpisuje z pozycji niekwestionowanego poety. Widać że świetnie odnajdujesz się w podwórkowych klimatach, Ziom. Miszczu drogi, przed chwilą pisałeś, że mam kolesi pod nickami, teraz piszesz, że mam awersje do nicków. Chyba masz coś z piórem (czy klawiaturą :), anonimie... Co do twojego idola, to poznaj fakty, a potem się wypowiadaj, bo wiem jak było i mi tutaj nie będziesz wkręcał bajek. Gorzej z tobą, bo nie wiesz nic, a pleciesz trzy po trzy. W przywołanej kwestii też wychodzi cały ty - wszyscy się wpisywali, to ty też. Tylko że jak zwykle celowałeś kulą w płot, ale po tak stronniczym, nieumiejętnym i zaślepionym krytyku można się tego spodziewać. Co więcej, twoi wprawni połeci jak wija itp itd do żadni poeci, a skoro lubią się lansować tam, gdzie każda krytyka dozwolona, to nie wiem, gdzie widzisz problem. Tak było, a takich połetów jak oni były setki i reagowali tak samo. Takich jak ty - też. Co więcej, tak było od lat i tak jest i pewnie tak będzie. Co do własnych tekstów, to nie chwaląc się (chociaż sam "wybiórczo" chwaliłeś, ale wtopiłeś...), z nich się utrzymuję, więc nie są takie złe. Tyle, że nie występuję z jakimiś tam tomkami, jankami i florianami :))) A Jacek Sojan i Maciej Talik to jak najbardziej, jak najbardziej! Występowaliśmy co najmniej kilkadziesiąt razy i to w kilkunastu miastach, popijaliśmy (herbatkę, rzecz jasna), poznaliśmy setki ludzi i co? Kiedyś, kiedy takich tomków nie było, to i forum było pełne nazwisk i twórców, nawet takich, co w podręcznikach są. Stąd ty i twoi ulubieni poeci, których nikt nie czyta i nigdzie ich nie ma (ba, anonimy, anonimy), jakoś mnie gilają. Ale co ciekawsze nie widzę odsieczy wyżej wymienionych - widzisz, robisz prowokacje, leczysz swoje kompleksy, zamiast zając się czymś pożytecznym. A podwórkowe klimaty, tomku czy janku drogi, weź oglądaj dalej teledyski i wyobrażaj sobie, że bywasz...
  9. kłamliwe brednie, zamaszyście żenujące, a ocena nudy i wyrafinowania językowego serio dla mnie przeterminowana, cóż choćbym chciał nie umiem poważnie potraktować kolesia, który na przestrzeni trzech zdań potrafi zgrupować dziesięć insynuacji. ale jedno się zgadza: deprecjonując innych znawca i poeta Krywałek wkleja gniota i usprawiedliwia go działem, jak rasowy grafoman ;) centralnie ;) nikt ci odpisywać nie nakazuje Krywałku Na moim podwórku to sobie robię, co chcę. Nakazywać to ty sobie możesz... A teraz pomyśl chociaż raz, zanim coś napiszesz - wszystko, co napisałem to fakty. I to już ciebie przekreśla, anonimie, tomku czy janku czy jak ci tam. A dalej - piszesz o prowokacji? A co ty cały czas robisz? Pałętasz się jak bączysko w gaciach i wpisujesz się pod każdy post, czy to pod mój tekst, czy cudzy, byle pierdnąć, chociaż nawet mi się nie chciało tobie odpowiadać (sprawdź sobie swoje wpisy na zetce, jak pamięć kuleje) Dalej nie odpowiedziałeś na konkret - gdzie ci moi kolesie? Masz jaja, to napisz kto miał tutaj niby przybiec - bo ja nie widzę nikogo. I nie deprecjonuję, tylko krytykuję, a co ciekawsze, jakoś nie widzę, żebym kogoś tutaj op... za krytykę. Biegnij lepiej do tych swoich "wartościowych ludzi", którzy za negatyw ryczeli i przybijalii się do krzyża. A za podoba się pluskali i całuskowali. To jest twój poziom (tak jak twojego idola, który sam osobiście donosił na kolegów, mimo, że wielki anarchol w tekstach wlepianych codziennie). Tam sobie wymieniaj uwagi, bo tutaj wijesz się jak piskorz. A co do "rasowego grafomana"- mam za grubo w pasie, żeby mnie te twoje przezywajki ruszyły :))) Masz tutaj cytacik, jako "rasowy raper" będziesz wiedział, kto i po co: "wyłącz mikrofon, nie masz nic do powiedzenia" A ja ci powiem, że lubisz przeinaczać fakty, her Krywek, i to w taki zabawnie diagnozyjny sposób, żeby twoje mieniło się i było czyste, a czyjeś złe i gotowe do zbrukania. Ty sobie możesz też dużo gadać i określać, ale wrażenie nie robisz, bo sam się pod wierszami innych wypowiadasz powierzchownie, krótko, zjadliwie i bezwartościowo, i pewnie nie ja pierwszy mówię ci że wychodzi kabaret i karykatura, ale optyka twoja mówi że to krytyka, stąd wiadomo że nawet nie udajesz pisarzyny i to miano jest z tobą tożsame. A jeśli już faktycznie masz problem z selekcjonowaniem informacji, to prawda jest taka, że robię to samo, co zarzucam tobie; a że ciebie uważam za niekwestionowanego przodownika w dziedzinie taniej, szkodliwej prowokacji, więc i do ciebie pije - do nikgo innego, wielmożnisiu z podwóreczka. (Odnośnie cytatu) możesz sobie tam porządzić. Twoi kolesie są rozproszeni na tym portalu pod różnymi postaciami i nawet ty musisz wiedzieć, że kiedy pzebywa się w jakimś miejscu sukcesywnie to naturalnie zacieśniają się więzi. Nie jesteś wyspą wyjętą spod oczywistych procesów. A gadasz jakbyś rzeczywiście nikogo tu nie znał Krywaczku. O poziomie lepiej zmilcz sobie i nieco podreperuj nerwa, bo gdy Heniek Bukowski pisał łądne wiersze toś mu robił afronty pod byle głupawym pretekstem w majstacie własnego dufnego przekonania i urojonego znawstwa. I wtedy mogłeś o piskorzach sobie pisać, a w pasie ty masz od dawna zdecydowanie za grubo, ja nawet nie chcę cię ruszać, wiem doskonale że się nie da żelbetu rozkruszyć. Ale ten hip-hop, jeśli już nadmieniasz, zdecydowanie lepszy od twoich przecenianych przez TWA wtórnyc knotów. No to teraz to już pojechałeś z grubej rury :))) Moi kolesie krążą pod różnymi nickami? Cha cha cha, janku czy tomku, może ty pisz do działu fantastyki. Fakt faktem, że twój idol miał kilka nicków, ale nie poleciał za wiersze, tylko za wyzwiska. Co więcej, janku kochany, miał wylecieć już dawno i tylko dzięki mnie został. Oczywiście zapomniał o tym - na szczęście mam jeszcze privy, ale tobie w sumie nic do tego. Nie wnikaj tam, gdzie cię nie sieją, bo wpychasz paluchy wszędzie tam, gdzie nie masz nic do powiedzenia (nawet w kwestii Oxyvii i Jacka S. -znasz ich, żeby się tam wypowiadać o hipokryzji?). A co do krytyki, to janku czy tam tomku - nie ty mnie będziesz uczył co i komu mam wpisywać. Lepiej popatrz na te swoje dyrdymałki. No, ale do rzeczy - pytam w sumie po raz trzeci, gdzie ci moi kolesie? Kto to jest? Dowiem się, czy dalej będziesz wycierał swoją tożsamość nickiem pt "henryk bukowski"? A co do przecenianych knotów, weź spojrzyj na to: "nieźle jest w tych wersach, lepiej niż w tych czasach, w szczególności lepiej niż w tych czasach jest w pierwszej strofie, która dla mnie pełna kunsztu. co do dalszej części to nie jest straszna, ale wskutek własnej imaginacji mam wrażenie, że wymuszona zaczynem, czyli pierwszą strofą, zaiste, bardzo dobrą strofą. "czasy ludzi bez twarzy" - to jest ograna klisza a tak w kwestii ogółu to niech skonam jeśli się mylę, ale dostrzegam podobieństwo do poezji Świetlickiego; trochę wulgarnej, w tonie pesymizmu, oscylującą wokół religijności na pograniczu kontrowersji pozdro" i pozdro, ziooooooooooooooom...
  10. kłamliwe brednie, zamaszyście żenujące, a ocena nudy i wyrafinowania językowego serio dla mnie przeterminowana, cóż choćbym chciał nie umiem poważnie potraktować kolesia, który na przestrzeni trzech zdań potrafi zgrupować dziesięć insynuacji. ale jedno się zgadza: deprecjonując innych znawca i poeta Krywałek wkleja gniota i usprawiedliwia go działem, jak rasowy grafoman ;) centralnie ;) nikt ci odpisywać nie nakazuje Krywałku Na moim podwórku to sobie robię, co chcę. Nakazywać to ty sobie możesz... A teraz pomyśl chociaż raz, zanim coś napiszesz - wszystko, co napisałem to fakty. I to już ciebie przekreśla, anonimie, tomku czy janku czy jak ci tam. A dalej - piszesz o prowokacji? A co ty cały czas robisz? Pałętasz się jak bączysko w gaciach i wpisujesz się pod każdy post, czy to pod mój tekst, czy cudzy, byle pierdnąć, chociaż nawet mi się nie chciało tobie odpowiadać (sprawdź sobie swoje wpisy na zetce, jak pamięć kuleje) Dalej nie odpowiedziałeś na konkret - gdzie ci moi kolesie? Masz jaja, to napisz kto miał tutaj niby przybiec - bo ja nie widzę nikogo. I nie deprecjonuję, tylko krytykuję, a co ciekawsze, jakoś nie widzę, żebym kogoś tutaj op... za krytykę. Biegnij lepiej do tych swoich "wartościowych ludzi", którzy za negatyw ryczeli i przybijalii się do krzyża. A za podoba się pluskali i całuskowali. To jest twój poziom (tak jak twojego idola, który sam osobiście donosił na kolegów, mimo, że wielki anarchol w tekstach wlepianych codziennie). Tam sobie wymieniaj uwagi, bo tutaj wijesz się jak piskorz. A co do "rasowego grafomana"- mam za grubo w pasie, żeby mnie te twoje przezywajki ruszyły :))) Masz tutaj cytacik, jako "rasowy raper" będziesz wiedział, kto i po co: "wyłącz mikrofon, nie masz nic do powiedzenia"
  11. Drogi janku (czy tam tomku, czy atomku_ - największym absurdem twojego tutejszego jesteśtwa jest to, że robisz dokładnie to samo, co zarzucasz innym. To raz, a dwa - co byś nie napisał, to i tak jest nudne. I popatrz, gdzie siejesz wiatr - to jest dział nie dla wprawnych, więc każdy sobie na gniotka może pozwolić. Szukasz sensacji z kolesiami i co? Zatkało kakao? Gdzie ci moi kolesie? Puste, toporne lanie wody. A teraz pędź i powymazuj wpisy tam, gdzie merdałeś ogonkiem pod moimi wypocinkami. A jak ci brakuje tych "wartościowych ludzi", to zmień program. Za darmo nikt nie wyleciał. Janusz Ork - no cóż zrobić, życie nie jest usłane różami, tudzież arcydziełami :) Marlett - per aspera ad astra ;)
  12. Bałuty - toż to legenda! Mnie też wciąga. Pozdrawiam
  13. Muzyka łagodzi obyczaje: http://www.youtube.com/watch?v=W8zqJwPOMoA ;)
  14. janek87 (czy tam tomek666, nie rozróżniam)-tak ogólnie to twoje wypociny mnie nie interesują - jakbyś nie zauważył, gdzie byś się nie przylepiał, co i tak ci nie odpisuje. U siebie zrobię wyjątek - jesteś typem typa, co zmienia zdanie jak chorągiewka, twórca z ciebie żaden, krytyk tym bardziej. I tyle w twoim temacie. Psssss... P.S. - A jak już udajesz rapera, to weź wklejaj coś, co nie robi obciachu.
  15. Dziwnym typom muszę odpowiedzieć tak: pryf pryffff pryffu biuuut (do to janka87, czy tomka666, bo nie rozróżniam :) Przeważającej liczbie czytelników dziękuję, aczkolwiek wena ostatnio skąpi, zatem jest jak jest. A jak już spadnę do gniototwórstwa, pójdę na Zetkę - tam znajdę wieluuu przyjaciół i dostanę wiele plusków i buziaków ;) Pozdrawiam!
  16. rwącą srużką dobrze, że nie sraczką...
  17. Eeeeee, nie ma co tutaj dyskutować. Nasz "poeta" szuka okazji, żeby zrobić z siebie męczennika za wiarę, a tym samym dać jakieś tam świadectwo wiary. Problem tkwi w tym, że wg mnie nie ma tutaj żadnych podziałów religijnych i to jest plucie pod wiatr. Te teksty po prostu są beznadziejne, są bazgrołami, są nudne i pisane bez żadnego talentu i polotu. A szanowny "poeta" dalej nie pojmuje, że ośmiesza i siebie i swoich kolegów i koleżanki wklejając upierdliwie te grafomańskie kocopoły.
  18. postanowiłem nie umierać w gruncie rzeczy jest jeszcze kilka miliardów innych co mogą zrobić to za mnie ogólnie i tak nikt w to nie wierzy a tych co trafiło szybciutko się zakopuję żeby tak nie razili bo pewnie to może przerazić ta wieczność bez zmian czy jeszcze dziwniejsze zalety stworów bez płci i rasy postanowiłem tu zostać gdzie chłop to chłop a baba to baba postanowiłem nie błagać (chociaż podobno to wielka zniewaga)
  19. Zbyt wysoki ciężar - napisać dobry sonet to dar. Panu się nie udało - nie dość, że banały, to jeszcze powtarzane (swe, twe, usta, usta itd - nie ma jakiś zamienników?). A to już absurd: "Poszłaś w kierunku, ja w przeciwną stronę Świtu nie było, lecz ranek co brodzi Tego co pali, nic już nie ochłodzi" Tylko pod herbatkę. Pozdrawiam.
  20. Autora tego komentarza kieruję tu: http://www.poezja.org/wiersz,71,135724.html Byłem. Zaznaczam c.
  21. wyobraźmy sobie, że wchodzi nowy czytelnik w dział wprawnych i to czyta? Co robi? a) wymiotuje b) wyłącza komputer i wymiotuje c) łapie zgona (uprzednio zwymiotowawszy się) za poprawną odpowiedź plusik z pluskiem i całusik!
  22. "często bywa niekompletnie kompletna" i dalej masło maślane z herbacianą polewką w tle... Na szczęście dzisiaj idę posłuchać i pooglądać prawdziwych artystów i posłuchać prawdziwej poezji. Jaka to miła odmiana :)))
  23. Dokładnie. Słowa to słowa. Ja wzruszony napisałem własną wersję: Pierwszy gotował parówkę - to była pierwsza parówka Jego. Nie poszedł w ślady Goga - kucharza niewiernego. Głębia Jego garnka od buzi prosto do ludzi, kunszt parów przyrządzania dotąd zdziwienie budzi. Lojalny jest, życzliwy, nie tyran chociaż Władca, pokorny i nobliwy, troskliwy Parówkodawca. A po parówki przychodzą mozołem utrudzeni, a po parówce wychodzą, pielgrzymi najedzeni Parówki wciąż gotował, więc tłumy Go chwaliły, niewiasty zaś częstował stąd one Mu służyły. Im najpierw więc pokazał, kiedy nastał dzień trzeci... że parówka gotowa, że można wołać dzieci. Kiedy do garnka sięgnął widelec trzymając w prawicy, wielu dotąd nakarmił świadczą o tym grzesznicy. Śladami Jego idą, chociaż to wąska droga, bo za takie parówki gotowi są sprzedać ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...