Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. ryj węszył gdzie tu ryją wsadził ryj za głęboko i przez to zginął i morał z tego płynie taki - uważajcie gdzie z ryjem się pchacie dzieciaki
  2. Cóż się panie tutaj stało? Ano nic, ryja pochowano...
  3. Krótko, sympatycznie i w temacie (czyt. mądrze) - jedyny problem może być z odbiorem, czyli przez ową krótkość, ale ja zawsze mam argument na takie sprawy - najkrótszy drukowany wiersz to: Żaby (tytuł) chórek kumek. Pozdrawiam,
  4. a kto nie wyryje, tego we dwa ryje łupu cupu po ryjaku niech więcej nie ryje
  5. na bezryju i ryj ryjem.
  6. koniecznie obwędzany jałowcowymi igłami( oby czasem nie sosnowymi) tylko nie wiem czy ryjki są jadalne :)
  7. Adamie - to wtedy hymn pośmiertny zagramy i zjemy! Marlett, zapraszamy :)
  8. tu czasem widzę ryje jak ryj za ryjem ryje a jak wylewają pomyje to ryj ze szczęścia wyje ech, co za chciwe ryje i gdzie to człowiek żyje ryj żre a nie je chłepcze - nie pije lecz cóż się stało z ryjem wsadził ryj tam gdzie nie trza przycięły go półdupki i nie ma ryj powietrza
  9. Coś dużo postów usuwa osoba, która mnie właśnie gani, że usunąłem 1 post... Ciekawe zjawisko, ciekawe...
  10. Jacku - za etos rycerza grozi najwyżej przymusowy wypoczynek. Wybiorę się wtedy do Ciechocinka i poznam jakieś ładne mężatki na ten przykład :)
  11. Hm, więc pozwolę sobie zakończyć na tym dyskusje niezależnie od odpowiedzi i przeprosić Pana Jacka Sojana za kolejne rozgrywki (czy utarczki pod Jego wierszem), co niniejszym czynie.
  12. Hm, to wyjaśnię dla tych, co nie czytali: - bardzo łaskawie Pana prosiłem, aby nie używał w stosunku do mnie żargonowego języka (typu "kuma"), bo jest to raczej niegrzeczne. I w sumie dalej nalegam, żeby Pan zmienił ton, bo - tutaj dalszy ciąg postu wykasowanego - z przyjemnością zgłoszę Pańskie zachowanie Administracji. I jeżeli dalej będzie Pan w tak ordynarny sposób wymuszał jakieś spotkania, to niechybnie to zrobię. To jest niestety forum poetyckie, a nie "randka pl". Proszę zacytować resztę swojego postu, w którym Pan stwierdza mniej więcej coś w stylu: nie mam ochoty rozmawiać z takimi osobami jak Pan (myślę, że wykasował go Pan prawdopodobnie ze strachu, ponieważ był wyjątkowo zjadliwy w tonie i słowach). Troszkę Pan przesadza z tym "wymuszaniem" i "ordynarnie". Złożyłem Panu propozycję ale skoro Pan nie ma życzenia to trudno. I proszę zwrócić uwagę, że prawie z pełną powagą potraktowałem Pańską nieco ironiczna i zaczepną prośbę: "Może Pan jaśniej wyjaśnić swoją głębie myśli, bardzo Pana o to proszę, jeżeli można prosić?". Szcuneczek. No szkoda, że wykasowałem, ponieważ nie ma całości - więc może Pan sobie wyciągać teraz własne wnioski. I to nie był strach, tylko, jak Pan pewnie pamięta, sformułowane zdanie, które dotyczyło "tykania", co w tym wypadku nie miało miejsca. Więc wyciąłem, a Pan, jako poważny użytkownik powinien się domyślić, że skoro wykasowane - to automatycznie nieważne. Co do dalszego rozwoju sytuacji, nie będę się wypowiadał, ale za to chętnie powtórzę - pisanie do kogoś "czy kumasz" jest co najmniej niegrzeczne i dalej sobie tego nie życzę. Co do spotkania - jest takie czarodziejskie miejsce jak "wiadomości prywatne", więc może Pan zrobić pierwszy krok i podać Swój adres, a chętnie wpadnę na herbatkę "omówić" dręczący nas problem. A nuż dojdziemy do porozumienia?
  13. Czy Pan mnie teraz straszy? Mam to traktować jako pogróżkę? Proszę jaśniej - wyraźniej, jeżeli można łaskawie prosić, tak odważnie, czarno na białym (a raczej zielonym) Straszy? Co też Pan wymyśla. Proponuję spotkanie w dogodnym dla Pana miejscu i czasie aby rzetelnie "omówić" treść postu, który był Pan łaskaw wykasować. Oczekuje konkretnych propozycji z Pana strony. Hm, to wyjaśnię dla tych, co nie czytali: - bardzo łaskawie Pana prosiłem, aby nie używał w stosunku do mnie żargonowego języka (typu "kuma"), bo jest to raczej niegrzeczne. I w sumie dalej nalegam, żeby Pan zmienił ton, bo - tutaj dalszy ciąg postu wykasowanego - z przyjemnością zgłoszę Pańskie zachowanie Administracji. I jeżeli dalej będzie Pan w tak ordynarny sposób wymuszał jakieś spotkania, to niechybnie to zrobię. To jest niestety forum poetyckie, a nie "randka pl".
  14. Niech Pan spojrzy jeszcze raz na trzeci wers. Jaki post, bo nie pamiętam? Nie dziwię się, że Pan nie pamięta. Ale ja pamiętam. Chętnie się z Panem spotkam i "omówię" treść tego postu osobiście. W Krakowie czy Warszawie bardziej Panu pasuje, hę? Czy Pan mnie teraz straszy? Mam to traktować jako pogróżkę? Proszę jaśniej - wyraźniej, jeżeli można łaskawie prosić, tak odważnie, czarno na białym (a raczej zielonym)
  15. Co to znaczy "kuma"? Pan jest żabą? Rebus Pan rozwiązał, gratuluje. Pańskie zdanie dla mnie jest bezwartościowe. "Paniał?" - w jakim to narzeczu? Dlaczego Pan wyciął poprzedni post? Był bardzo interesujący. Skoro moje zdanie jest dla Pana bezwartościowe to po co prosi mnie Pan (i to bardzo) o wyjasnienie moich myśli, hę? Niech Pan spojrzy jeszcze raz na trzeci wers. Jaki post, bo nie pamiętam?
  16. Może Pan jaśniej wyjaśnić swoją głębie myśli, bardzo Pana o to proszę, jeżeli można prosić? A czego Pan nie kuma? Rozwiązałem Pana błyskotliwy rebus "co ma ryja" jako Radio Maryja i na pytanie "I co gorsze?" (Kwachu czy Radio Maryja) odpowiedziałem "Jasne (broń Boże piwo lecz wykrzyknik nawiązujący do wcześniejszej wypowiedzi podkreślający oczywistość faktu), że gorszy moim zdaniem jest Kwachu. Paniał? Co to znaczy "kuma"? Rebus Pan rozwiązał, gratuluje intelektu. Pańskie zdanie dla mnie jest bezwartościowe. "Paniał?" - w jakim to narzeczu?
  17. Jasne, że Pan K. Może Pan jaśniej wyjaśnić swoją głębie myśli, bardzo Pana o to proszę, jeżeli można prosić?
  18. Kwachu był Top One, a teraz mamy to, co ma ryja... I co gorsze? "jeden" a nie "jedn" :)
  19. A ja w imię subiektywności opinii wpiszę - podoba się. Przyparty do muru dlaczego, napisałbym, że wiersz tkwi w pejzażowym opisie - dlatego opis jest statyczny, ale za to bardzo kolorowy i bez naciąganych frazesów. Nie motywów, ponieważ noc i dzień jako "maszerujące pory( nie te na nogach:) są raczej motywem obiegowym - tym niemniej - ja bym lepiej tego nie zobrazował. Jeżeli liryka - to właśnie taka. Pozdrawiam.
  20. Stasiu - ja z przyjemnością i sympatią do tekstu. Jeżeli lirycznie, to tylko tak - mądrze, delikatnie i z sercem, a nie jego imitacją. Super. Pozdrawiam.
  21. Ja coś podejrzewam pod tą wprawną ręką... Ech, kosmate myśli, kosmate :) ale tak, kobieta potrafi ożywić i zwiędła roślinkę, szczególnie, jak jest wprawną ogrodniczką. Sympatyczny tekst, ja trochę trywialnie, bo przecież można nadać tej miniaturce głębsze znaczenie - ale myślę Piotrze, że mi wybaczysz. Pozdrawiam.
  22. Panie Premierze - na drugi raz przerzutkę do Z - tekst się przecież obroni sam, a więcej zamieszania będzie (a co za tym idzie - sławy, pieniędzy i kobiet ;) Szczególnie, że stworzył pan sielankową wizje dworca ("hej") w opozycji do standardowego, filisterskiego życia na wierzchu miasta. Aczkolwiek i tutaj są przygody, ale to już materiał na inny wiersz. Ja na tak. Pozdrawiam.
  23. ani poeta, ani poetka nie jest prawdziwa gdy szary wietrzyk czarny rozum rozmywa i chociaż dobiegło końca, to nic się nie zmienia jak nie było poezji, tak dalej jej nie ma i chociaż litry słów zostały wylane to nic się nie zmieni - bo nie jest w stanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...