Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Jak mnie kiedyś pan/pani zaskoczy w miarę dobrym wierszem, przesyłam osobiście kwiatek. Pewnie się wykosztuje, ale może ta forma perswazji zmusi panią/pana to jakiejkolwiek pracy nad sobą. Na razie lipa i to nie ta z Czarnolasu.
  2. Niech pan wykreśli wszystkie "em" i "siebie, jestem, mi, mnie, mi" a niewiele więcej zostanie.
  3. za słodkie, mdłe... PS - "mróżooczy" - nie szkoda było?
  4. pchła szachrajka - a strach kształtuje świadomość :) Dziękuje. Waldemarze - nawet Mandaryna nie wszystkim się podoba, chociaż gwiazda ;) Dziękuje.
  5. Dziękuje w imieniu utworu i swoim :)
  6. Tak się zastanawiam - akrostych w tytule, duże (wielkie, jak kto chce) litery na początku wersów podzielone spacją - czy tutaj autor nie wierzy w inteligencje odbiorców? mnie me - jak koza nie podoba mi się.
  7. Nato - każdy tekst to pewna propozycja, z którą nie każdy musi się zgadzać. Ja nawet wczoraj zreflektowałem się, że popadam w jakiś podejrzany naturalizm. Następny będzie radośniejszy ;) Dziękuje i pozdrawiam.
  8. Marusia aganiok - na białych!!! antonina radzieda - zostawię pani to zaszczytne miejsce, pani jest wyżej.
  9. jak to dobrze, że komuś wreszcie udało się odczytać moje intencje :))) nie czytałem Micińskiego. młody jeszcze jestem i nieoczytany ;)) dziękuję za wizytację i komentarz. pozdrawiam. Micińskiego chcąc nie chcąc każdy czyta - przetarł szlaki wszelkim "grafiakom", sam za to był Mistrzem.
  10. ojoj dzisiaj jestem sama - bez rodziny! całkiem zbyteczne to "wam" hihih!! :))) o, to zmienia postać rzeczy... W takim razie: Wam, Towarzyszko. :)
  11. Mr.Suicide - dzisiaj kilka zdań tylko - po pierwsze, "odium", zaniża mi odbiór swoją "gotykowością", prędzej ostatnia strofa (ociera mi się o Micińskiego strasznie, te "asfodelowe łąki ;), która jest jak najbardziej barwną puentą całość. "Mokry"/"wilgotny" współgra, i ociera się o symbolikę akwarystyczną (co znowu przenosi nas w sferę erotyki, ale i życia). Mnie się podoba. Pozdrawiam.
  12. Mr.Suicide - otóż to, monotonia, idee, i cała ta reszta. Oczywiście, że to zdanie podmiotu, tfu, patrzenie (chociaż wzorzec liryczny jak najbardziej funkcjonuje). Marusia aganiok - ja Wam dam "sraczyk"... ;)
  13. Jakbym w łeb dostał cegłą. Idę się wykąpać...
  14. Ja miałem lepszy figiel - wstawiłem dramat za co miałem szlaban na wiersz. Ale - bywa. Cóż jest tydzień dla wieczności?
  15. Przeżarty, bo widzisz, że dobry Eros to energia sprzęgająca kosmos w tym lepszym ładzie … i tak od rana, przeżarty sutkami, ideami, postanowieniami wszystkimi izmami i imami świata mam omamy jak piszę o Tobie masz być ich nominatem jak mam dać im ciebie kiedy jesteś moja zasypywać zaimkami wszystko to, co podłe odróżnić oddać od oddawać przeżarty bułkami i parówkami z serem żółtym czekaniem na sracz aż ktoś z niego wylezie trójpodział mennipejski to trzy rolki papieru o zasięgu ręka dupa woda
  16. Kolejny zaawansowany wiersz... ech :(
  17. Ja dostałem cynk, że Jacek napisał iście mistrzowski wiersz. I rzeczywiście. Jacku, a nie myślałeś o takiej grafii: "ja Faust dwudziestego pierwszego wieku" ... i "nie będę też budował na piasku utopii" ... ??? Majstersztyk.
  18. ad 1 - krytyk, jak pamiętam to ten, "co księgi szacuje i gani". Oczywiście nie ma sensu tutaj stać przy założonych stanowiskach kto jest kim a kto jest nie kim. Ja jednak pozwolę sobie używać swego nazewnictwa, przecież to nie są słowa historyczne. Chyba :) ad2 - Augustyn jak najbardziej (a czy to nie było przypadkiem: "wierzę, więc jestem"?), ale mam na myśli postać Condillaca, który właśnie pisał o myśli ("cogitatio"), która obejmuje wszystkie władze rozumu. Kartezjusz był wrogiem scholastyki a swój pewnik znalazł w myśleniu, które jest dowodem na istnienie. Za ten pogląd atakowano go 8 lat, aż musiał wyjechać za zaproszenie królowej Katarzyny do Szwecji. I ten reformator (autentyczny, bo przyjęty przez oratorium jako reformator kościoła) umiera - bo nie wierzy zagranicznym lekarzom. Chowają go w nieochrzczonej ziemii, dopiero w 1666 wraca do Paryża (rok bestii, ot, paradoks). Kant zaś stworzył biologię myślenia, ale to rzeczywiście nie czas i miejsce na ten zdecydowanie ciekawy temat (ja już się rozgadałem). Za to jako ciekawostkę zauważę, że nasz filozof uważał, że dusza znajduje się w gruczole mózgu.
  19. ad1 - nie wiem, czy wywalę ten wers, miałem i tak cholerny problem skrócić pogląd naszego praprzodka i nawet mam wrażenie, że to za mało ad2 - "imamy" są wers wcześniej, to jakbym się pozbywał, to izmów :) ad3 - "wylezie" - rewelacyjny pomysł, zawsze jestem niechętny korzystania z cudzego daru, ale tym razem się skuszę. Browarek przy okazji. Reszta jak najbardziej do przemyślenia, ale mam wrażenie, że mimo ad1 i ad2 skorzystam z fachowych rad. A co do "cogitatio" może podpowiem zagadką, a w razie czego podam wykładnie - Kartezjusz jest uważany za twórcę "cogito ergo sum", ale ktoś go już uprzedził i Kartezjusz nie jest do końca oryginalnym autorem tych słów (oczywiście nie mowa o plagiacie, tamte czasy były znacznie inne). Dziękuje za wnikliwą analizę, mam nadzieje, że cierpliwości (którą osobiście podziwiam) starczy na długo - brakuje nam dłuższej niż dwa zdania krytyki (a przy okazji bije się w piersi). Pozdrawiam.
  20. "serce tobą wypełnione" ???
  21. Przeżarty, bo widzisz, że dobry Eros to energia sprzęgająca kosmos w tym lepszym ładzie ambiwalentny oczywiście do złego ładu … i tak od rana, przeżarty sutkami, ideami, postanowieniami wszystkimi „izmami” i „imami” świata mam omamy jak piszę o Tobie masz być ich nominatem jak mam dać im ciebie kiedy jesteś moja zasypywać zaimkami wszystko to, co podłe odróżnić „cogito” od „cogitatio” przeżarty bułkami i parówkami z serem żółtym czekaniem na sracz aż ktoś z niego wyjdzie trójpodział mennipejski to trzy rolki papieru o zasięgu ręka dupa woda
  22. To jest wg mnie ciekawa opozycja do przegadanego wiersza Szymborskiej (wybaczcie "przegadanego", ale jakoś tak mi się, porównując tytuł i pierwszy wers Subiektywa, a tytuł i pierwszy wers Wisławy;), gdzie podmiot podaje iście genialny przykład tego, co się jednak zdarza (zresztą ten "cwany kamyk" odbieram jak mrugnięcie okiem). A wadzić się nie ma o co - tekst wymaga konfrontacji z innym tekstem, rymy też nie z pierwszej łapanki (te z pierwszej łapanki to: twoje/moje, serce/ręce, niebie/siebie itd...) W porządku. Pozdrawiam PS Wisława Szymborska *** Nic dwa razy *** Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. ...
  23. A ja dalej bez kasy... Ech, cierpliwości, a przepijemy chwile, statystyki i wszystko :)))
  24. rzeczywiście, biologia z drugiej strony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...