
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Czekając na smierc
M._Krzywak odpowiedział(a) na Monika Kulczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na nie. -
BRAWO Teraz można zaryzykować i nikt nie przyczepi się, że ktoś na siłę wpycha się do Z.
-
Kto chce, niech się łączy
M._Krzywak odpowiedział(a) na Rafał_Leniar utwór w Forum dyskusyjne o portalu
Nie chce. Ale w razie czego się zgadza. -
tak albo wspak u Profesora Tadeusza Morawskiego
M._Krzywak odpowiedział(a) na M_arianna_ utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Pani chce nas zagadać? -
Kto chce, niech się łączy
M._Krzywak odpowiedział(a) na Rafał_Leniar utwór w Forum dyskusyjne o portalu
Zgadzam się, Wytłumaczyłem to wpis wyżej. -
Kto chce, niech się łączy
M._Krzywak odpowiedział(a) na Rafał_Leniar utwór w Forum dyskusyjne o portalu
Zostałem przywołany do głosu - zatem go (wy)daję ;) Na początek refleksja - sytuacja jest na tyle tragiczna, że dochodzi do pewnej skrajności - chęci powołania urzędnika, cenzora - czyli moderatora. Taka sytuacja nie bierze się z powietrza, ja też chce moderatora, większość chce, czyli to, co się dzieje w Z normalne nie jest. To, że akurat Bogdan strzelił we mnie i zrobił się z tego powód do dalszej dyskusji - z jednej strony jest imponujące, z drugiej - to straszliwy kłopot (Bogdan był, pewnie wie :). Dlatego na pewne insynuacje typu - "Krzywak się garnie" nawet mi się nie chce odpowiadać, na kolejne tezy typu - "Krzywak faszysta" tym bardziej (jakby ktoś pogrzebał trochę wiedziałby dlaczego ;) Reasumując - odpisałem Bogdanowi "tak" bo doszedłem do wniosku, że jak ma się znowu na gadaninie kończyć, zwalając z jednego na drugiego (sam chciałem to zepchnąć) to znowu zostaniemy z niczym. I oto cała geneza mego "chciejstwa". A co ja bym zrobił (hipotetycznie) - żadnych autorytarnych rządów, żadnego wcinania się w dyskusje, banowania za kłótnie, przekleństwa itp. rzeczy. Od tego jest regulamin i tutaj Administrator działa. Nie widzę też sensu przestawiania z działu D do Z. Każdy ma wolną wolę, każdy sobie wkleja gdzie mu wygodnie, a już chyba najbardziej uciążliwą kwestią byłoby ocenianie czemu ten wiersz jest lepszy od tego, a tamten od tamtego. Byłby straszliwy bigos. Liczba komentarzy - nie wypali, Hania miała po 1000 czytań i 77 wpisów. Zaczynanie od D - nie ma też sensu, nie jesteśmy w armii armii, żeby tworzyć jakąś sztuczną i niepotrzebną falę. Ktoś potrafi pisać, to pisze. Poeta nie powinien być "kotem". Dlatego zostaje jedyne i najprostsze (a zarazem najskuteczniejsze) rozwiązanie - jedno delikatne narzędzie pozwalające usunąć gniota z Z. I o ile wiersz dobry od "dobrzejszego" rozróżnić jest trudno, tak mega gniota - nie. Bo praktycznie te mega nieuleczalne gnioty (czyli wiersze osób, które namolnie je tutaj wklejają) wywołały tą burze. I mam wrażenie, że wpisy komentujących też pomogą (zresztą umówmy się - dział Z nie ma aż takiego natłoku, żeby sobie rady z tym nie dać). Dlatego wracamy do źródła - jak działać, to działać. Oczywiście rozmawiamy o okresie próbnym, dlatego też nie widzę powodów do strachu, Jak ktoś się tutaj skompromituje, to tylko jedna osoba (czyli ja :))) -
o samotności i innych demonach
M._Krzywak odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już na wejście wciągająca paronomazja. Załóżmy - nieodkrywcza (zbliżyłbym ją do "niezbyt odkrywczego stwierdzenia - ale... to dopiero początek), załóżmy - no, wynikająca sama z siebie (dzień po dniu, nihil novi). Ale jest to wejście (pomijam "czyste, melodyjne brzmienie) w tekst. Ja liryczne umiejscowione przed kartką papieru, papier się żarzy (połączenie światła/ognia, symbole sobie można uzupełnić). Animizacja kartki papieru wskazuje na podział podmiotu z tym, co się właśnie dzieje -coś magicznego, agnostycznego, metafizycznego. Agnozja zamienia się w studyjny (tutaj się trochę gubię, nie wiem) wiersz. Oksymoron (tym razem trafny) potwierdza tylko to "coś" - w trakcie tworzenia realizm zamienia się w irracjonalizm, apercepcja ustępuje intuicji. Dalej - mam wrażenie, że podmiot kreuje się na kogoś, kto wszedł w prabyt (może za mocno powiedziane), dotknął idei, rzeczy czystej, pierwotnej. W nim zawarta jest cała przeszłość, ba, ta chwila do tej przeszłości zbliża, a nawet nią jest. Harmonia, wyciszenie, łagodność - czysta estetyka. Kursywa kończy ten stan (zapis graficzny odpowiada temu wierszowi, jest on jakby "nie z tego świata", inny, pochylony), bo (już w innej czcionce) podmiot pyta (zmiana funkcji emotywnej na konatywną), zmienia się sytuacja liryczna, zaczynają się wątpliwości (ciekawa opozycja - noc/słońce, czyli mamy odpowiedź na pierwsze zdanie wersu pierwszego). O drugiej części już pisać nie będę, jednak kilka ogólniejszych uwag: - w tym utworze nie ma nic przypadkowego -w tym utworze warsztat, środki poetyckie są wręcz oszałamiające - ten wiersz został przemyślany i konsekwentnie doprowadzony do końca. Reasumując - ode mnie plus. Pozdrawiam. PS - jak coś namieszałem w interpretacji, napisałem chaotycznie, trudno, jest już późno ;) -
to nieindywidualnie
M._Krzywak odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odżyłem, mogę pisać dalej :) A poważnie - żeby napisać szlagier (tak tak), należy złapać chwytliwy ton, chwytliwe słowa, co więcej - należy wyczuć odbiór czytelnika. Oczywiście traktuje ten wiersz jak wiersz (czyli tekst), ale mam wrażenie, że duch tego "szlagieru" (bo to nie jest degradacja, a wręcz przeciwnie, wystarczy przejrzeć historię "Skamandra", a to poważny ojciec duchowy) tutaj jest. Czyli - umiejętna zabawa słowem, lekkość pióra, błyskotliwa myśl. Podoba się. Jak fiks. Pozdrawiam. -
światło
M._Krzywak odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trzecia strofa burzy dzieło i to mocno. Mam wrażenie, że zostały dopisane z myślą, że pierwsze 6 wersów to za mało na wiersz. A dla mnie w tym wypadku byłoby w sam raz. Pozdrawiam. -
menu codzienne
M._Krzywak odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak już palec śmigał po enterze, to jakby tak kapkę niżej (gdzie opcja "usuń") i problem z głowy. Pozdrawiam. -
Skoro pani dokonuje interpretacji własnego arcydzieła, niech to będzie interpretacja w języku zbliżonym do naszego (czyt: polskiego). O wierszu się nie wypowiadam, bo nie mam o czym, sugeruje na początek wykasowanie tego gniota. Pozdrawiam.
-
To jest tak - forum dyskusyjne, które oscyluje wokół spraw związanych z samym forum, jest chyba najlepszym z takich miejsc (no, chyba że uznamy, że każdy wpis to w jakiś sposób leczenie kompleksów. No, ale nieważne), gdzie takie rzeczy się załatwia. A i tak są to merytoryczne rzeczy, w odróżnieniu od całkiem innych, łagodnie pisząc, mniej merytorycznych wątków. Ja czytałem pańskie wypowiedzi (wpis pod moim utworem też, bardzo dobry i bardzo konkretny, pech chciał, że akurat w moim tygodniu wyjazdowym i nie mogłem odpowiedzieć jak należy) i całkiem popieram pańską idee. Tylko problem jest taki - załóżmy, że siądzie pan i przez dwie godziny napisze recenzje, godną, fachową i zostanie pan (że tak napisze brutalnie) olany, albo, co też się zdarza - zwyzywany. Zacznie pan zatem wpisywać się ludziom, których pan ceni (np. za merytorycznośc dyskusji) wtedy zostanie pan opluty za tworzenie TWA, albo inne, gorsze rzeczy. Wreszcie straci pan cierpliwość, bo zauważy, że wyzywają ci, którzy piszą najgorzej, najmniej mają do powiedzenia, za to potrafią tworzyć wielkie teorie spiskowe (oczywiście to jest cykliczne, ponieważ na początkach wielu z nas tak miało). a najgorsze w tym jest to, że w jakiś sposób zostało się uzależnionym od zielonego (koloru, rzecz jasna) i nie bardzo chce się go zmieniać. Zaczynają się boje, walki, mordobicia, padają bany, dostaje się bana, odchodzi się, potem wraca i zaczyna od nowa. Kilkanaście konstruktywnych komentarzy, gdzie na 7 na "nie" zostaje się zwyzywanym, podejrzanym o TWA i znowu - przepychanki, walki, bany. I tutaj ma pan racje - to jest nudne, dokładnie tak jak nudna i zła może być poezja, której się pisze: "nie". Druga kwestia - nie zawracanie sobie głowy to zielone światło dla parady gniotów. Sęk w tym, że jest tutaj pewien podział, gdzie w szyldzie działu Z jest wyraźnie napisane - "każda krytyka (oczywiście dotycząca tekstu) jest dozwolona. Dlatego ja osobiście się nie przejmuje jękami tych, którzy jakikolwiek wpis dostali. Sam wstawiał, sam wybierał (a jak wiemy wolność człowieka to decyzja), więc na dobrą sprawę kilka wątków w tym dziale dotyczących kultury komentarzy jest bez sensu. Załóżmy utopijną wersje zdarzeń (zresztą bliską pańskim myślom), że w dziale Z są same dobre wiersze (albo przynajmniej średnie) - automatycznie wzrasta poziom dyskusji. Bo, proszę pana - nie spotkałem się z tym, żeby stado wilków bez jakiejkolwiek przyczyny atakowało jakiś wiersz (obojętnie z jakiego działu). To, że większość czytelników wpisuje negatywną recenzje nie jest powodem do refleksji autora, tylko oczywistym faktem (dla niego), że jest atakowany, niszczony, mordowany, topiony. Pod ten jęk podpina się kilku adoratorów, zresztą też pokrzywdzonych i zaczyna się wojna. Dla nas - stracony czas, bo można by wpisać z dwa komentarzy, z drugiej strony - bez tych wojen to forum przestałoby istnieć. Tolerowanie gniotów=odejściu tych, którzy znają się na rzeczy. Nikt w gnojówce siedział nie będzie i wśród ściekowiska wyławiał to, co warte przeczytania. I trzecia kwestia - tak, to forum (mimo, że internetowe) w jakiś sposób kreuje życie artystyczne. W jaki sposób? A w taki, że nasi Autorzy wydali, lub wydadzą tomik, prozę, mają audycje w radio, występują na scenach, nazwiskami/nickami nie sypię, bo po co. Czyli - są to ludzie, którzy będą budować (lub nawet już budują) naszą epokę. I to jest poziom forum, a nie miejsce lirycznego wyżalania się i jękolenia. Dlatego - jak się komuś nie podoba, niech sobie idzie gdzieś, gdzie "podoba się" to norma, a "kupa" to mit. Jak ktoś założył, że dla miernoty (literackiej) miejsca tutaj nie ma - to nie będzie. I nic mnie nie wzruszają kolejne wątki pokrzywdzonych i załamanych, zgnębionych, zrozpaczonych itp.
-
Albo zrobić tak, jak w "Szafie" dopuszczane są wiersze do druku, tzn. 5-7 osób wpisuje sąd pod wierszem (osoby, które dużo się udzielają) i piszą krótko - "tak", "nie". Przewaga "nie" i wiersz zlatuje dział niżej. (oczywiście zachwycać się mogą godzinami, ale szkoda tracić czas pod kupami). Albo ten kontrowersyjny moderator - ale nie z pełnią boskiej władzy (specjalnie z małej), a z rozsądkiem. Wiadomo, że uzna się go za naziola w pewnych kręgach, no, ale cóż zrobić. Bo to nie jest problem Hani (nawet jeżeli to prowokacja, to nie różni się zbytnio od nieprowokacyjnych recydywistów) a problem bezradności. I od razu uprzedzam - TAK, gniota od wiersza rozróżnić MOŻNA.
-
Pewnie tak. Zresztą komentarze pod wierszami strach już dawać, bo a nuż będą nieprzychylne? Ja nie komentuje, dopóki nie będzie moderatora, który nie usunie tych KUP z działu Z. Koniec i kropka. Komentuj w P :] Komentuje, ale na razie chwilka przerwy. Dużo się działo, teraz dzieje, zobaczymy, co z tego wyjdzie, a wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie bardzo dobrze.
-
"A tak konkretnie? Dział Z powinien być dla najlepszych z tego forum." Z tym się zgadzam. A jak to zobaczyć? Np. Marianna - 30 wpisów na "nie", 2 na "tak" Krzywak - 30 wpisów na "tak", 0 na "nie" ;)
-
Pewnie tak. Zresztą komentarze pod wierszami strach już dawać, bo a nuż będą nieprzychylne? Ja nie komentuje, dopóki nie będzie moderatora, który nie usunie tych KUP z działu Z. Koniec i kropka.
-
rozmowy z Jackiem Sojanem ciąg dalszy(ad.wątku'poznajmy się')
M._Krzywak odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
amerrozzo - właśnie wciąganie osób w walki jest dość skutecznym sposobem na eliminacje wroga. Wstrentny dostał bana przez Hanię, za chwilę pewnie polecą następne. I tutaj sprawy nie załatwi Administrator, który przeczyta wybiórczo (to nie jest zarzut, ale takie animozje to więcej niż kilkadziesiąt wpisów) a ktoś, kto to forum doskonale zna. I wtedy drogą eliminacji wyrzuci kulturalnie tego, kto ten ogień podkłada. Już było blisko, teraz znowu jest daleko. -
Dlatego mój pomysł o tym, żeby do Z dopuszczać osoby powyżej pewnego konta wpisów był bardzo dobry. Wtedy unikałoby się podobnych sytuacji. Co do oskarżeń - nikogo nie chcę oskarżać, też pisałem, żeby wiersze Hani usuwać, nie usunięto, nie moja już brożka.
-
rozmowy z Jackiem Sojanem ciąg dalszy(ad.wątku'poznajmy się')
M._Krzywak odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a gdzie Pan dostrzegł watek "poprawmy poezję" Panie Krzywak, daj Pan się nam trochę powyrzynać, Pan już swoje popyskował, nam się też coś należy od forum, daj Pan pożyć - nam też się kiedyś znudzi:D co do grafomanii ma Pan rację, ja np nie daję sobie z tym rady, jak komuś powiem, że napisał gniota to mnie oskarża, ze go nie lubie i dlatego tak napisałam - to rodzi we mnie frustrację:) pozdrawiam PS jestem za poprawą Z na lepsze, ale nie wiem jak, to się nie odzywałam Zgoda, pozwalam :) A jak już zostaną zakopane topory zaczynamy porządną współprace. Mnie bardziej boli, gdy na trupach rozkwitają pączki grafomańskiej poezji niż to, że te trupy padają. Ja już wolę, by była ta elita o której tak głoszą, niż jej nie było wcale. -
rozmowy z Jackiem Sojanem ciąg dalszy(ad.wątku'poznajmy się')
M._Krzywak odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
:) Ogłosiłem pokój chyba 5 minut przed zbanowaniem, dlatego to nie są smutne przemyślenia zbanowanego (dowód w moim wątku). Ban i tak delikatny, zatem nawet nie ma się o co obrażać, nawet nie było na to czasu. Ale fakt jest jeden - jak już ma się coś zmienić, zawsze znajdzie się jakiś wpis, który niweczy to, co dokonane. Bo tak, bo siak, bo owak. Ja mam apel - niech Bogdan zostanie tym moderatorem, najmniej kontrowersyjna osoba, najbardziej chyba konsekwentna i pracująca (chociaż potrafi działać "uczuciowo" ;) I po problemie. Nie będzie się podobało, to będzie jak teraz - że się nie podoba. A jeżeli się nie będzie bardzo podobało, znowu będziemy coś zmieniać. Ale już na gruncie zmiany. Wreszcie konkretnej. Acha - w żadne przepychanki słowne już się nie wciągam. Przykro mi, panie Wojciechu. -
W Z prawie wszystkie są takie? Gdzie tutaj różnica?
-
rozmowy z Jackiem Sojanem ciąg dalszy(ad.wątku'poznajmy się')
M._Krzywak odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Fakt jest jeden - nie dajemy sobie rady z grafomanią, zatem zagryzamy siebie nawzajem (tzn. Ci, którzy rzeczywiście mogliby połączyć siły.) Nie da się. Ja już się tym znudziłem, składam broń (krytyczną) i patrzę spokojnie, jak z wątku "poprawmy poezje" zrobił się wątek - "powyrzynajmy się nawzajem". A dział Z jaki był, taki jest - dno do potęgi już entej. Tyle w temacie - ze swojej strony jeżeli kogoś obraziłem (osobiście, rzecz jasna, za żadnego "kupowiersza" nie mam zamiaru się kajać) to wybaczcie. Prawie skruszony (a raczej koszmarnie znudzony) Krzywak. -
No to sobie przeczytałem. Jeszcze dyskusja się nie zaczęła, a już jest durnowata? Rzeczywiście to bardzo pokojowa i delikatna odpowiedź. Czy pisanie bzdur pod moim tekstem (pomijając jego jakość) też należy do tego wysokiego poziomu, który reprezentujesz? To dopiero jest żenada. Naprawdę mam dosyć przepychanek, bo robi się bardzo niesmacznie. Życzę dużo zdrowia i wielu sukcesów. No, reakcje były podobne, tak więc razem żeśmy sobie poczytali. Co do wystąpienia pod wierszem to rzeczywiście racja (aczkolwiek nie napisałem, że to zły wiersz), no, ale tak się czasami zdarza. W sumie i tak poszło o nic. Ja już kończę przepychanki, szkoda naszych sił.
-
Wie pan, jak to z tymi kobietami bywa. Tyłem, powiada pan...
-
Teraz się wycofywać? Nieładnie.