Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam sosna

Użytkownicy
  • Postów

    4 140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam sosna

  1. asher zawracanie kijem Wisły
  2. To jest już ta koalicja?
  3. siedemnaście mgnień wiosny? w TV leci serial: Asher ubolewa i niestety ma rację
  4. Zaczyna się od dworcowego megafonu potem pada jaśminowy deszcz
  5. to raczej wiersz ni opowiadanie, ni esej, ni litania
  6. To ja z diagnozą się zgadzam Jeszcze bym dodał sitkomy - nawet śmieją się za mnie we właściwych momentach! co ja się będę wysilał chlapnę bryny, spać pójde i poczekam śniąc o Harrym na Griszę lub Helmuta zaczekam
  7. No tak. "Pełne ludzi, którzy i tak nie czytają" zastanawiam się czyja to wina tylko piszących? to zdanie mnie zafrapowało
  8. Raz mało się nie utopiłem w suchym złapałem jakiś korzeń sosny był
  9. mangrowce? to o ile dobrze z filmu pamiętam rosną w płytkiej wodzie
  10. żebym tylko chodzić mógł! (takie westchnienie)
  11. pisać można na papierze prowadzący karaoke był pewnie przygotowany (miał ratowanie w kieszeni) wódka? nawet na pustyni jest nocą zimna Edyta? pustynia, huta, Antarktyda kobieta zmienną jest
  12. _villemo ciężko piszę i współczuję tym co to czytają tym większe dzięki ale nie piszę, by sięgać po wcześniejsze moje teksty piszę z radości, bo widzę piszę, bo jestem grafomanem według mojej definicji -jeśli do trzynastej nie napiszę ni słowa ręce mi się trzęsą
  13. spirytusowa bomba chociaż szkoda spirytusu wypić lepiej i podpisałbym Innocenty Niewiński ++
  14. Och tak – kultura kość niezgody! Mówcie po rosyjsku! Mówcie po niemiecku! W diabły to polskie ścierwo naszemu światu niezdatne. Buntownicy – przeciw niemieckiemu porządkowi! Buntownicy – przeciw rosyjskiej fantazji! Och Adolf nie zdążył, Józef nie dał rady. My Niemcy, my Rosjanie odbudujemy obozy koncentracyjne, dla Polaków tym razem głównie; raz na zawsze zlikwidujemy to gniazdo waśni promieniujące nią na świat. Rozwiążemy „kwestię polską” ku obopólnemu zadowoleniu Rosjan i Niemców. Żadnych pseudofilozoficznych myśli w rodzaju: „nie jestem królem waszych sumień”. Ma być porządek: „czyja władza, tego religia”. Polaczki? Przeszkadzają! Buntują się z nawyku, miast słuchać i nie dyskutować. Mieczem, knutem, groźbą śmierci, obietnicą dobrobytu nauczymy języka naszego i granicę pokoju; przyjaźni prawdziwej na Wiśle uczynimy między Wielką Rosją, a Wielkimi Niemcami. Tak. Zebrało mi się na politykę; przecież powinienem opanowywać przynajmniej podstawowo piękną mowę niemiecką, wspaniałą rosyjską i zapominać polskiego, komplikującego przez nas – Polaków – skomplikowaną mapę Europy. „Arbeit macht frei” „Uraaaaaaaaa!“ Jakiś tam polski, polska kultura niepotrzebne wcale, przeszkadzają misji cywilizacyjnej Niemców i Rosjan. Grisza i Gunter wystarczą światu! Gniewosz niepotrzebny jak Szmul! Bawmy się! Kaczeńce? Kaczeńce w strumyku są zbędne jak rekiny przy plaży. Pławią się te kwiatki, chłodzą jak piwo; zajdzie słońce? W żółte kuleczki tulą się do snu czekając na ranek i Opatrzność proszą by jakiś mało cierpliwy sierp ich nie ściął, by podkuty, glancowany but nie zdeptał. Bawmy się! Póki życia – bawmy się! Podnieśmy ręce w geście radości. Wyjeżdżamy! Wyrywamy się z niepewności świata, tego świata w świat bogactwa, w świat „Baśni z 1001 nocy”, w świat baśni z Hollywood. Wyrywajmy do gwiazd ucząc się pilnie po drodze angielskiego. Nim dotrzemy do celu będziemy wiedzieć doskonale jak jest przynieś, wynieś, pozamiataj... Tam, w gwiazdach zbudujemy nowe życie, jeśli silne stare nam nie przeszkodzi. Zbudujemy miasta... Tylko dlaczego te miasta są podobne do Krakowa? Dlatego, że receptę na nie czerpaliśmy z książek śp Stanisława Lema? Dlaczego? Po co? Gdzie? Dokąd? Weźmy tak często używane słowo „KOCHAM” Trochę świszczące i jak? je pisać? Może pisać i wymawiać – „KOAM”? „MIŁOŚĆ” – okropne „ść” trudne do wymówienia. To „ść” jest prawdą trudu zawartego w tym uczuciu, „ch” poprzednio przywoływane, niesie w sobie wieloznaczność. Trzeba bronić pozornej sprzeczności: „prawda-wieloznaczność” „prawda-nieskończoność” Może bronić wolności? Adam Sosna(2006.04.19)
  15. no bo sosny tak mają rośnie taka na górce piachu i te no korzenie po wodę głęboko sięgają rośnie na mokradłach - o korzenie się potykasz
  16. och te poetyczne skojarzenia
  17. dzięki Pani Ewo zaszczuty -> bardzo źle mi się kojarzy Interpunkcja? piętka Achilla ale jest jest jest wg mnie
  18. te pikne sosny na morenach piaszczystych z palowymi korzeniami Och
  19. Prawo oddałem bo mi się w głowie pomieszało piszę
  20. Konkurs ogłaszam - rozpocznij banalniej. Pada śnieg. Z deszczem. Wiatr podwiewa Na mostach sukienki lirycznych panien. Sukienki ze śniegiem z deszczem? Już prędzej kożuchy. Podwiewa? Szaliki! (do sukienek?) wszystko zamażę Nic nie widać pary pochodna – mgła Pochłania wszystko i wszystkich Jak woda nieproszona – mgła to woda inaczej Telegazeta – prognoza pogody: zjawiska atmosferyczne Brak. Za oknem zamieć, wieje, czasem leje Temperatura w dół i w górę. Chmur nie ma! Widzę jedną wielką chmurę – wypełnia błękit Zastępując szarością znękane przez poetów niebo. Adam Sosna(2005.12.21)
  21. dzie wuszka sztandarowy? chyba na drzewce "pierszy" maja już bliski a moreny? wg mnie piaszczyste ze żwirkiem sosnami porośnięte ach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...