Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam sosna

Użytkownicy
  • Postów

    4 140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam sosna

  1. Bartosz Wojciechowski sobie wystawia Pan laurkę, swojej wyobraźni to ona godna podziwu Pan i ona decydujecie!
  2. dzie wuszka mam nadzieję, że lektura moich utworów-potworów nie jest dla Ciebie tylko stratą czasu ps. znów mnie oblazły "wątpiki"
  3. Jerzy Rybak nie rozumiem
  4. Piast ten wiersz jest - jaki jest poprawianie moich wierszy kończy się przeważnie tragicznie zostaje nic
  5. zak stanisława aaa...
  6. Smok nie jestem przekonany że dobrze
  7. trudno mi często odróżnić rzeczywistość od marzeń
  8. kalina kowalska hehe - moja żona nauczycielka jak jej ten koment pokaże to padnie z wrażenia swoją drogą... nowe elementy stroju uczniowskiego: glany kijek do baseball'a
  9. daję słowo, że ja to ja i wszędzie w każdym urzędzie ja to ja "my nick is my name" pochlebia mi Pan
  10. jak to po co?Żeby szaleństwa wyobraźni miały gdzie zastygnąć.To że ja nie poszalałam przy tym wierszu nie znaczy że nikt nie poszaleje,kwestia gustu.Z resztą, pisać! pisać trzeba,pan zdecydowanie umie,więc ja też zadam pytanie - czemu by nie pisać? pozdrawiam/martyna To jest powód dzięki serdeczne
  11. kalina kowalska czy Pani jest nauczycielką? jeśli to rozumiem M. Krzywak ze wstydem przyznaję - na wierszach się nie znam w wysoki poziom wierzę wytłumaczyć muszę - czysty przypadek dzięki za tak pochlebną opinię natasza zawacka "szara codzienność" jest szalona Jego Alter Ego słowa są z wyobraźni... mojej mogę zadać sobie pytanie - po co pisać? gabriel p. re-po wiem, że coś mi się do południa podoba wieczorkiem już nie dzięki za trud
  12. Piętra brązowych śmierci pod szyldem prawości Wieszczą przepadek wyobraźni niepodległej Nikomu i niczemu Opar błękitu wzywa do skoku przez subtelną Mgłę myśli niekontrolowanej błyskawicami Sensu przywiędłego Drabiny z kości kruszeją pokonane Osteoporozą bezmyślności przynoszonej Z gazet wszelakich Szkoły pełne nauczycieli i puste od uczniów Krzyczą o pojednanie stalowych potworów Sczepionych walką Adam Sosna (2005.12.28)
  13. pewnie nie dojdę lub długo szedł będę
  14. o pracodawcach - pewnie razem z socjalizmem odeszli kolega umarł może teraz napisać życiorys jak mu się podoba
  15. wywalam tę kropkę coś z tymi oczami jest w innych okazjach miałem podobne uwagi
  16. achronologia ponieważ dotyczy bezpośrednio życiorysu jest ciekawa ale nie "oryginalna" kiedyś mój znajomy napisał "życiorys" zaczynający się od słowa "Umarłem..." i wraz z podaniem o pracę złożył i przyjęli go!!! do pracy!!! ale ubaw!
  17. wataha - dziki, locha z młodymi w paski krągły dzień - pijany dzień tak mi się plecie na alergię deszcz podobno dobry
  18. Szaleństwo gdy potrzeba silniejsza od rozsądku Kiedy wątku niebyłego rozwinięcie mami myślą Przywiędłą z braku odbiorcy bezkrytycznego Pod lasy słów zbytecznych na spacer szalikowców Też ubrany jak na estradę trybun z nią pod rękę Cichnę nieruchomieję znikam samotnieję Wzywam pomocy Nie nadchodzi uskrzydlona a ja tu konam pragnienie Gnębi jak ciekawość widoku za następną górą Motyw by pójść do przodu (ale gdzie to?) Marsz aż do nocy a i dalej gna pożądanie snów Barwy dnia uśmiechnę się do umierającego Jeszcze nie powiem mu - kolego! Jeszcze nie dziś Adam Sosna (2005.12.29)
  19. "Achronologia"? oryginalność polega na rozmiarze i jakieś wiersze czytałem i opowiadania i powieści i nawet adres nadawcy oryginalny nie jest szare pozdrowienia
  20. deszcz jak spadnie to podobno czyści powietrze z pyłów wszelakich dobry na alergię!!! tego "czegoś" sam szukam życzę sobie powodzenia - może znajdę dzieki Ci
  21. kto by pomyślał, z komentarzy można się ciekawych rzeczy dowiedzieć :) dzięki Adamie, nie znałam tych słów cytuję to w tekście (chyba prozą) "Poezja i poeci" (autoreklama) albo może się na coś przydać
  22. Polski poeta napisał: „Zawsze tęskniłem do formy bardziej pojemnej, która nie byłaby zanadto poezją ani zanadto prozą i pozwoliłaby się porozumieć nie narażając nikogo, autora ni czytelnika, na męki wyższego rzędu.” (Miłosz Czesław Ars poetica?) Nie będę oryginalny. Nie jestem oryginalny cytując Czesława Miłosza staram się te parę słów pamiętać i stale przypominają mi się te słowa kiedy zaczyna się dyskusja: poezja to? czy proza? a czy to ważne? ważne (dla mnie) przeczytałem i sprawiło mi przyjemność zdrowia powodzenia
  23. Trzeba zacząć Tylko jakieś to niewypracowane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...