
adam sosna
Użytkownicy-
Postów
4 140 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez adam sosna
-
bierność
adam sosna odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja lewy prosty prawy prosty na korpus i jeszcze raz życzę ++ -
bele ni Ślązak
-
Skoczymy na dwa(dzieje kolejnej libacji)
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pani Stanisławo Brawo a "serek przechodni" - knajpa, wielki bufet-chłodnia, mały talerzyk, malutki serek brudny kelner serwujący piwo i wódkę grzmiącym głosem napominał "Zakąska musi być - serek polecam"! Ten sam kawalątek serka dostawało kolejno dużo klientów. To ja tylko nieśmiało upominam się o pamięć o tym serku Myślę, że Pan Jacek jeśli to przeczyta, będzie usatysfakcjonowany. I bardzo się cieszę, że nie wie co to. Smutne dla mnie wspomnienie! -
Skoczymy na jednego(dzieje pewnej libacji)
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zak stanisława jacek sojan wywaliłem z 15 wersów już wywalić jeszcze -wiem z jednej strony nuży z drugiej - chodziło o pewien klimat "pijackiego" bełkotu i nostalgię dzięki serdeczne będę myślał -
Akceptacja i tolerancja
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
lui marley to ja się cieszę z takiego odbioru dzięki -
znałem dawno temu Ewę Sochę a wiersz? oki
-
Skoczymy na dwa(dzieje kolejnej libacji)
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nadmiar samokrytyki Pani Ewo -
Skoczymy na dwa(dzieje kolejnej libacji)
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
(z cyklu "świat, którego już nie ma") Tęsknię! Wiesz? Do tego co było Dwadzieścia, czterdzieści lat temu. Do czasu bez prawdy w klimacie umiarkowanym. Przechodni serek. Ostryga po polsku. Idę pod górę płakać po obrazach wypukłych Zagubionych w ciszy między liśćmi lipy. Ostatni autobus żegnam z żalem. Przechodni serek. Ostryga po polsku. Wymiętoszone bilety prowadzą do domu Pustego o tej porze. Sprzątaczka poszła do chałupy. Jestem sam. Ostatni liść na osobnym drzewie Przechodni serek. Ostryga po polsku. Czy emigranci/wypędzeni czują tak samo? Druga wojna światowa na morzu - Pacyfik. Mało znana ta sama wojna, wysiłek zabijania. Przechodni serek. Ostryga po polsku. Ziemianki w oceanie? Jak sama nazwa... Co to ziemianka? - przetrwanie Wiesz? Nie wiesz? To posłuchaj! Przechodni serek. Ostryga po polsku. Adam Sosna(2005.12.19) PS (cyklu też nie ma) -
Skoczymy na jednego(dzieje pewnej libacji)
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
(z cyklu "świat, którego już nie ma") Skoczymy sąsiedzie na jednego? Po drodze kiosk zrobimy? Kolego? Mam łyżkę - łatwo otworzymy Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik W ciepłym, głośnym barze nad kieliszkiem Przycupniemy. Fanty pod stół schowamy Na psy zaczekamy - przyjdą? Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Nie przyszli! Twoje zdrowie i moje Zapalimy? Z fantów co wybiorę. Jeszcze po jednym wychylimy? Moja kolejka, twoja kolejka Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Pusta kasa? Niewiele tego było! Fanty u paska opchniemy! Napełnimy kieszenie złotem i zabalujemy! Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Na teraz to pożyczymy! Nie ma od kogo? To idziemy! Się zataczamy - trzymają krzaczki! Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Światło w oczy. Stajemy posłusznie! Dokumenty proszę! Słyszymy Sąsiad siadł na chodniku Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Gdzie worek z fantami? - myślę W knajpie! Pod stołem! Opowiadam panom, że jestem aniołem Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik I uwierzyli! Na słowo Bo dokumenty w domu Sąsiad wstał dzielnie Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik W chodniku dziura była Z wodą i błotem - rzecz niezbyt miła W tym długo siedzieć! Jajeczko dyżurne, czuwający śledzik Idziemy do domu śpiewając "Powrócimy wierni" na progu czeka ona Adam Sosna(2005.12.18) -
Akceptacja i tolerancja
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
ad 1) ja z pięć razy czytałem i nie widziałem. dzięki ad 2) tu jestem odmiennego zdania ad 3) jestem jaki jestem - nie "lepszy bo inny" ad 4) tego nie czaję - mam poprawić? ad 5) nie uczę i nie wyznaczam ad 6) w niedzielę rób co chcesz i innym pozwól - nie kupuj -
Czytanie sprawia przyjemność dużą jeśli o mnie Pisz + (jeden + bo mało)
-
dobrze być gdzieś nie ruszając się z miejsca (w moim przypadku to utrudnione) dzięki
-
dennie? :)
-
dzie wuszka spoko jeśli kiedy odwiedzę Mazury wpadnę ... między drzewa i fiknę koziołka dla uczczenia imienia dzie wuszka jest coś męczącego w tych moich dialogach
-
Akceptacja i tolerancja
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
rumianek forma jest ważna dla mnie zawsze treść tak mam tu brak dialogów i jest krótsze ale ma wiele wspólnego z poprzednim tekstem -
Akceptacja i tolerancja
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
asher mam nadzieję, że nie jest to felieton "pollityczny" może dramat i happy end w zarysie? -
Akceptacja i tolerancja
adam sosna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Akceptacja – zgoda na wspólne wartości i normy. (encyklopedia PWN) Tolerancja - postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia, którego zdecydowanie nie aprobujemy. (encyklopedia PWN) Weźcie rozumu ździebko i zastanówcie się nad bogactwem różnic między akceptacją i tolerancją. Toleruję – zgadzam się byście byli inni. Akceptuję – nie nawoływaniom bym ja był inny. Pośród lasu postaw inność ok. ale ja inny być nie chcę pewnie i nie mogę. Próbowali już ci z czerwonymi gwiazdami – nie wyszło! Teraz próbują ci we frygijkach – też im pewnie nie wyjdzie! Fantazja poniesie mnie daleko, nie ruszając z miejsca, pod okna miłości i zrozumienia i tolerancji – akceptacji nie. Mam się zmienić dla własnego dobra? Słyszę ze wszystkich stron – zmień się dla własnego. Nie, nie zmienię się. Wszyscy są inni – ja tylko taki. Tak. Jestem osobą (od osobny w moim języku) – to moja słabość, to moja siła. Indywidualność. Pycha? – Fakt! Społeczność złożona z takich samych – nuda, ubóstwo. Każdy inny? – niemożliwe? Może społeczność jest niemożliwa? Póki co – społeczność jest koniecznością naszego życia i naszej śmierci. Społeczność... Kobiety i mężczyźni. Biedni i bogaci. Żółci i czerwoni. Wszelkie próby nakazania w imię społeczne mężczyznom by byli kobietami (odwrotnie też), bogatym by byli biednymi (odwrotnie też), żółtym by sczerwienieli (odwrotnie też), spełzły na niczym. A społeczności są – wstrząsają nimi czasem „wszystkowiedzący” pozbawieni uczuć; kierujący w imię własnych interesów jednych przeciw drugim. Nie to jest celem. Celem jest tolerancja, dla osób, dla społeczności. Może zdarzyć się, zdarzy się jeszcze wiele razy – czarny zabije białego, biały zabije czarnego Inny zostanie zdeptany, w imię wmówionego dobra. Właśnie. Zamknijcie sklepy w niedzielę. Zakupy można zrobić w sześć dni. W niedzielę? Niedziela jest dniem wolności. Dla wszystkich. Także dla sług naszych. Adam Sosna(2006.04.09) -
psychoanaliza alternatywna
adam sosna odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od dzisiaj zmieniam nicka na Adam Sosna po co? nikt nie zauważy ++ dla wiersza -
Może inaczej trochę my sensu nie widzimy a jest
-
No nie jestem pewien nie pewien jestem, że to pisanie ma sens
-
Stanisław Kamykowski Ja takie, których nie rozumiem omijam i nie komentuję magdalena czernicka nie podpieram się kolegą omijam i nie komentuję
-
Sylaby się łączą Akcenty pasują Mam to policzyć Przed wydrukowaniem? Miał być śpiew Wyszedł mi jęk Poczułem gniew Na ten dźwięk Oczyszczę buty Pójdę sobie Drogę na skróty Mam przecież w głowie Adam Sosna (2005.02.04)
-
Mam być złośliwy? przeczytałem do końca treść oki brak didaskaliów biedny reżyser autor może powiedział w ten sposób "niech robi (reżyser) cochce" + :)
-
rumianek ciekawe miałem dokładnie takie skojarzenie po napisaniu "Lot nad kukułczym gniazdem" bałem się nawet oskrżenia o wtórność tekst powstał w dwa dni bardzo szybko - jak na mnie płynność? - ma być urywane ciężko się czyta żona "padła" po początku, kiedy skończyła powiedziała, że nie wie o co chodzi córka powiedziała, że świetne i wie o co biega syn - tytuł bee
-
Sytuacje podbramkowe
adam sosna odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
cierpliwość? po co?