Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @poezje_krzyczane Dzięki, ale za rapem nie przepadem :)
  2. @piąteprzezdziesiąte, @MIROSŁAW C., dziękuję :)
  3. @Berenika97 Piękne. „Twoje dłonie - róża wiatrów” obraz, który zostaje. Cały lęk naprawdę ginie między dotykiem a oddechem. Dziękuję za taką nawigację :)
  4. @Pan Ropuch Bardzo celne, gorzkie i zabawne zarazem. Spodobał mi się wers o „zawodzie przyszłości - czyściciel zwojów mózgowych” - trafia prosto w serce teraźniejszości. Migrena + tabletka na wejście daje temu tekstowi idealny ton, trzeba sobie radzić jakoś.
  5. @BITTERSUITE Twój wiersz brzmi jak oczekiwanie na wyrok i egzekucję. Mało słów, a dużo ciszy i grozy między nimi.
  6. @Manek Czytając miałam wrażenie, jakbyś mówił i do siebie, i do świata - a każdy, kto trafi na ten tekst, może się w nim odnaleźć. Szczególnie fragment „Solidna przystań / Przy czarnej wodzie” jakbyś dawał wybór: zostać albo odejść. Mocno, ostatecznie, ale uczciwie.
  7. @P.Mgieł Twój wiersz to brutalna szczerość. Uderzyło mnie to, że wszystko jest tu przeżute przez życie, bez złudzeń, bez retuszu. Najbardziej poruszyła mnie metafora „przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni” taki obraz zostaje w pamięci na długo. A puenta, że jutro będzie dokładnie takie samo. Powiem Ci - z tego też trzeba się cieszyć… bo zawsze może być gorzej.
  8. @Berenika97 Bereniko, Ty sobie przecież możesz poszerzać granice metafor do bezgranic - tylko czytelnik może pobłądzić albo zmęczyć. Tak, wiem o tym, że przewlekła tęsknota, sprawia ból sercu, serdeczności :)
  9. @andrewOch, dziękuję za strofkę :) @Adam Zębala, @lena2_, dziękuję
  10. @jan_komułzykant Ale całkiem do rzeczy :)
  11. @Marcin Sztelak Puenta właśnie mi się rozwiała. A może to świt zamazał Ci zdjęcie, bo przyszedł sen?
  12. Poeta musi to umieć.
  13. @zawierszowana Ej, wiersz jest jak dla mnie - wołaniem o pomoc i pragnieniem uwolnienia się z chorobliwej samokontroli. Mocno uderza obraz z żyletką i „żyłką” jakby życie stało na granicy cieniutkiej nici. Do pokochania siebie lustro jest niepotrzebne. Lustro pokazuje tylko odbicie, a miłość do siebie musi mieć źródło w środku.
  14. @Berenika97Oj jaka zagwodzka dla mnie. Ale powiem co odczytałam. Morze to tęsknota, może bezmiar łez... Peel przepłakał, i to zapisało się głęboką pamięcią o tym, co nie zaistniało, ale co się wydarzyło.
  15. @jan_komułzykant Cień przy małym wzroście bywa długi, lecz to tylko gra światła. Ego rośnie, gdy karmi się pozorem - na złudzeniu buduje swój kościec. Ale cień nie jest prawdziwym kształtem, a ego nie jest istotą człowieka. Dlatego przychodzi pora, by wyjść z tej gry, stanąć w świetle i zobaczyć siebie takim, jakim się naprawdę jest. Mądra ta Twoja fraszka.
  16. @StarzecW sam raz na zawieszkę na szyi :)
  17. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze :) @Berenika97Bereniko, bo Jacek mnie nakręca :) @jan_komułzykantTeż bym poszła na grzyby, ale okropnie się gubię i nigdy nie wiem w którą stronę trzeba. Do lasu dają mi gwizdek, to trochę śmieszne, ale pomaga. Fajnie, że spodobał Ci się mój kapelusz, jeszcze raz nisko się Tobie - nim skłaniam :) @Rafael Marius, dziękuję :)
  18. @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :) @Migrena, dziękuję
  19. @Jacek_Suchowicz Aaa, chcesz odpisać nowym wierszem - rozumiem. Nie ma się co spieszyć, racja, jak jest czegoś za dużo, to nudzi. Zainspirowałeś mnie swoim wierszem i też wstawiłam go za szybko, zazwyczaj czekam aż spadnie na drugą stronę, a nawet dalej. Ale to był impuls, i sam wiesz jak to działa. Pozdrawiam i dziękuję :) @huzarc, dziękuję
  20. Jackowi Suchowiczowi z jesieni wzięłam barwę słowa, co w Twoim wierszu się zaklęła. ------------- a co ma kolor do miłości? zmarszczek nie czuje przecież serce, tylko się oczy czasem gubią we wzajemnościach wód z odmętem. zdarza się wpadnie jedno w drugie nie wiedzieć kiedy - i zatonie. czy to jest bieda czy to szczęście, ratować, rzucić się czy ponieść? możesz nie wiedzieć, nie słyszałeś - pasuje srebro do czerwieni. a ostatecznie gdy się wstydzisz, możesz na kamień je zamienić. ale czy warto? dobrze pomyśl i doceń smak rzadkości, cymes. bo żadne z wiersza o ludzieńkach, choć chciało kochać - już nie żyje.
  21. @Jacek_Suchowicz Jacku, odpowiem Ci oddzielnie :)
  22. @UtratabezStraty Ale później czytelnik, który nie lubi się spierać, będzie z rezerwą podchodził do takiego autora, dobrego dnia :)
  23. @Sylwester_Lasota Oczywiście, jak ten góral, który zawiązał but dżdżownicą, kiedy zerwała się sznurówka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...