Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 311
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Ech dziewczyny, dzięki, że wpadłyście. Pewnie to za trudne by było, gdybym poprosiła o to żebyście zajrzały do innych moich wierszy, trudno, przepadło! Ten wiersz jest stareńki. Mam do niego przeogromny sentyment, większy niż wstyd przed częstochową. Od tego właśnie wiersza wiele zmieniło się w moim poetyckim świecie. Serdeczności :)
  2. Szczęście, o szczęście Moje kochane, Zaraz tobie opowiem Co wymyśliłam nad ranem Że mnie ze sobą zabierzesz W jakąś słoneczną niedzielę, Zabierzesz mnie na lizaki, A potem na karuzelę. Obiecam, że będę grzeczna Na pewno się tobie nie zgubię Tak dawno mnie nigdzie nie brałeś, Że zapomniałam, że lubię. Ja wiem, że cię wszyscy proszą I mało, kto ci dziękuje, Nawet zapłacę za ciebie Jeśli się zdecydujesz. * Więc jak będzie? Dedykacja: Piotrowi za inspirację. 06.11.2003.
  3. Michaś, to na papierze tylko, nie naprawdę :) A propos, jakie rzeczy? Poniedziałkowo pozdrawiam.
  4. Poczekam na komentarze, niech mi tu światło zapalą. Pozdrawiam :)
  5. Dziękuję Nata. Tutaj mało kto kocha rymy. Cieszę się, że Ci się spodobał. Dobrej nocki :)
  6. Alicja_Wysocka

    Nie w fazie

    Leszku, fajniusi Twój wierszyk. Lekuchny, chyba przez te ptasie piórka :)
  7. spójrz, niby niebo mam ponad sobą katedry drą moje skrzydła, bezkształty lęku strzępią zimnem baletmistrz wiatr mnie usidla. ale przy tobie mam ufność gołębią i swym spopielanym zdumieniem zmieszczę się w dłoniach, gdy je roztulisz w synogarlicę przemienię. i potem w niebo twych oczu patrząc to drugie uznam za marne, bo tylko ty mnie nakarmiłeś obłaskawienia ziarnem. 08.03.2004.
  8. Michaś, życzliwy z Ciebie gość :) Stasieńko, ale po komentarzu Rojewskiego (fabrica.civ) nikt nie śmie mieć innego zdania. Pozdrawiam i dziękuję
  9. Nata, dzięki! Dobranoc :) Ale nie żartujcie sobie ze mnie. Rojewski mnie zjechał jak się patrzy :P
  10. "zgiąc arkusz wpół" talerz pękniety wpół" "na wpół przytomny" "godzina wpół do pierwszej" "zgiąć się wpół" (Słownik jezyka polskiego PWN)
  11. Eugen De -sprawdź w słowniku j. polskiego
  12. Dzie wuszko, gwiazdy i słońce widzę tylko w odbiciu kałuży. Tam też jest moje niebo. Nie tylko nie śmiem ale nie mam siły wyprostować się. Jacku, brawo! Jestem pod wrażeniem Twojego wykładu :)
  13. czułością mnie nie dotykaj lękam się na nią pozwolić, jak dotąd, wiatr mnie naginał pod widzimisię swej woli. aż po te gwiazdy w kałużach jak witki łozy wierzbowej wykrzywił, że słońce mogę widzieć, schyliwszy głowę. a zatem troska, jak twoja z najczulszym miłosnym obyciem, sprawia mi ból ponad siły zgiętej do ziemi przez życie. 08.02.2006.
  14. Michaś, wgryzam się i wgryzam w Twój wiersz... :)
  15. Sceptic - a dlaczego raz do roku? Mnie właśnie taki pasuje, bardzo!
  16. Dziękuję Kochani. Miałam ostatnio problemy z dostępem do netu :(
  17. zrobił gruntowne porządki serce z miłości wysprzątał i wreszcie ma dosyć miejsca na powiększenie konta 06.02.2006.
  18. Jacku, Podgladasz mnie czy co? :) Wszystko pasuje oprócz tego "Dzisiaj już nic się nie spełni" - jutro też nie... To są właśnie te rozwlekłe tymczasy. No i piszę piórem. Komputer nie ma marginesów, nie można na nim kreślić, nie można go zgniesć, a potem wycelować w ścianę. Kartka papieru świetnie się do tego nadaje. Ewa - to nadziei przemokły buty od deszczu bezzdarzeń Michaś - jak ładnie ubrałeś tę szybę w deszcz. Kocham ciszę i święty spokój, pozdrawiam :) Waldku - dziękuję, bardzo jesteś łaskaw dla mnie :) Stasieńko - lubię neologizmy, :) Nata - dziękuję :)
  19. ciasno stłoczonym zadumom, gdy deszcz bezzdarzeń wciąż pada przemokły buty nadziei. nie będę mokrych zakładać. na zamyślonych biegunach przezoknem nuda kołysze, i monotonia po szybach bębni jednym klawiszem. chyba niedługo się ściemni na ścierpłych troskach mrok siada, a ja wśród rozwlekłych tymczasów tak sama ze sobą gadam. 03.01.2006.
  20. Stefciu, Piotr ma rację!
  21. Natalio, nie przepraszaj, przeciez my wszyscy jakby z jednej rodziny. Razi mnie "pani" Również pozdrawiam i dziękuję :)
  22. Dzięki za odwiedziny, Piotrze. Ten wiersz jest stareńki. Oczywiście, masz rację! Temu dziecku kręcą się kudełki nie w tę strone co trzeba, uszko ma jedno większe, oczka zezowate, ząbki krzywe... ale go kocham :) Mam jeszcze dziewięćset innych, może kiedyś, któryś z nich bardziej przypadnie Ci do gustu. Póki co czuję się zaszczycona Twoją wizytą :) Waldku, niezmiernie mi miło :) Stasieńko :)
  23. Stefciu, Ty zawsze wszystko wypaplasz :) Michaś - pewnie masz rację. Tak mi się nie wydarzyło jakoś. Dziękuję za plusik, pozdrawiam :)
  24. Ukołysałaś mnie na słodko, dobrze mi tak... :)
  25. No to pojechałaś po kimś :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...