Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. A to o miłości było? Nie zauważyłam :P Dziękuję serdecznie, pozdrawiam :)
  2. Dziękuję Rachelo, również serdecznie :)
  3. Ojejciu, jaki gość :) Dziękuję, wzajemnie.
  4. - zamiast imienia dałbym - miła - co przy nastrojowej recytacji ( wiersz do takiej może być użyty przez podstępnego uwodziciela) zwiększa jego uniwersalizm i siłę rażenia. ;)) - pozdrawiam Ooo. witaj :) Pierwotnie było jak radzisz, ale chciałam żeby zabrzmiało autentycznie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
  5. Zazdrościsz nam? Od razu mi lepiej :) Dziękuję i pozdrawiam
  6. No wiesz? Zasypiasz przede mną? Pozdrawiam i ślicznie dziękuję za wiersz :)
  7. Dziękuję Bernadettko, pozdrawiam wczesnojesiennie :)
  8. kashmire, Kasiu - dziękuję bardzo, pozdrawiam :)
  9. Podobają mi się rymy i dbałość o formę. Jeśli zaś chodzi o treść, wydaje mi się troszkę makabrycznie rozbebeszona jak na kołysankę. rozdrapujesz, strupek, nerwy, żyły, krwinki koślawe Ale być może nie łapię za odpowiedni sznurek
  10. Dziś nawet czajnik na mnie nie gwiżdże, w kominie zasnął zziębnięty świerszcz. Tuż przy zegarze wystaje cisza jak gwóźdź zrdzewiały, jak z płotu żerdź. I księżyc w pełni drąży po nocy srebrzystą smugę za cieniem rzęs. Nie powiedziałeś, chciałam usłyszeć dobranoc Alu, ja ciebie też.
  11. Bernadettko, zacznę od gratulacji. Też będę trzymała kciuki, powodzenia! :) Co do wiersza, zaznaczyłam słabsze miejsca. Ilość sylab 9/8 konsekwentnie, może zostać (MSZ) Do puenty miałaś rym oksytoniczny, więc oddzieliłam gwiazdką, bo jest jakby z innej bajki. Wywaliłabym interpunkcję, drażnią mnie cudzysłowy w wierszach. Jeśli są strasznie ważne dla Ciebie, można dać kursywą. No i deczko kosmetycznych zmianek porobiłam. Jeśli pasują, bierz. Pozdrawiam niedzielnie :) mówiłeś kiedyś coś pomiędzy że równoważne za i przed dlaczego nie pytałeś wtedy o sens i powód moich łez noc czarną dłonią już przykryje coś co zamknięte w jasnym dniu przez szarość uczuć mgłą spowite już nie nadąża biec bez tchu wciąż naprzód byle iść do przodu natłokiem spraw ściśnięte tak kiedyż powietrza łyk beztroski znajdzie znużone moje ja spoglądam ponad mrużę oczy czuję że przyszłość chwiejna jest otwieram sercu pragnień oścież namiastki w słońcu kryją się * teraz wertuję prawdy chwilą kartkę po kartce przeznaczenia chcę poddać jemu się na ślepo gotowa jestem choć w marzeniach
  12. Stasieńko, też się nie poznaję. Wyrzuciło mnie przez te ,wolne' z orbity :) Pozdrawiam milusio :)
  13. egze, albo żyję w zgodzie z sercem, albo z rozumem. Odchodzę od zmysłów jak niewierna, niewdzięczna i skłaniam się ku sercu. Za chwilę na odwrót. Jedno i drugie idzie mi rękę na jednej nodze (godzi się z tym dość szybko i sprawa załatwiona. Nie potrafię pogodzić tego razem. Ja, rozum i serce (trójkąt) Twoje podpowiedzi biorę pod lupę. Dzięki :)
  14. Ze średniówką dobrze :) Jedyne co, to dwa razy 'piasek' troszkę za blisko siebie. Zamieniłabym na 'zaiarenka czasu' albo coś podobnego. Barbadettko, wybacz, moje czepialstwo ale z uwagą Cię czytam, bo lubię Twoje obrazki. Pozdrawiam ciepło :)
  15. Czuję izolację za sprawą krat, ścian w ramach i skutych dłoni. Brak widoków na razem i strach. Tyle zobaczyłam. Pozdrawiam optymistycznie :)
  16. Bernadettko, właśnie poczułam bąbelki w głowie, jeszcze mi palmy brakuje :P Pozdrawiam serdecznie :)
  17. Rozum, serce i ja? No właśnie, nie potrafię we trójkę. :)
  18. egze, nic do poprawienia? To coś na podobieństwo zdrady. Nie mogę się zdecydować z czym żyć. Pozdrawiam :)
  19. odchodzę permanentnie od zmysłów do serca kiedy wracam jedno i drugie idzie mi na rękę na jednej nodze dlaczego umiem żyć tylko na zmianę a nie w trójkącie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...