kiedy będziesz srebrzysta
i pamięć przywiedzie do nas
jak było blisko i daleko
zobaczymy
tylko chwile razem osobno
wokół dwóch żyć
troskliwe krzątania
od żarłocznej plotki przyjaciół
ucieczki
przez łzy uśmiechów
niespełnionych marzeń
zgodnych wyobrażeń nęcących
unikanie
pomilczymy o miłości
co syciliśmy upartym oddaniem
dla kochania
muzyką tęsknoty
o nadziei
na ślepej drodze
nie będziemy rozpaczać
ani win przywoływać
…bo nie wszystkie nasze
będzie jak kiedyś
spotkałem mięciutką, puszystą
pazurki schowane, mruczy przyjaźnie
machała łapką delikatnie, artystka
przytuliłem pieszczochę czule
a ona, że najpierw pan da
to ja, może pani pierwsza
a ona, że pani da od razu, jak pan da
nie dałem
nie dała
pinda